Po prostu kupuj

Czy w oszczędzaniu/inwestowaniu emerytalnym można się zakochać?

Tak, no niemalże, o ile przeczyta się książkę, którą zaprezentuję niżej. Mnie zauroczyła przynajmniej kilkoma szczegółami i uprzyjemniła właśnie skończone wakacje.

Mowa o „Just Keep Buying” autorstwa Nicka Maggiulli, którego sam poznałem wcześniej z jego bloga, jednego z lepszych w branży. W zasadzie połączył on w jedno wiele swoich inspirujących wpisów, dodając do tego trafne narracje.

Najważniejszy walor tego poradnika to osadzenie go w całości na formule tzw. evidence-based (czyli w oparciu o dowody). W tym przypadku są to naprawdę oryginalnie przetwarzane statystyki oraz bardzo sugestywne wykresy je ilustrujące. I zaręczam – nigdzie indziej takich nie znajdziecie. Ich zaletą jest przy tym to, że bez problemu zrozumie je każdy, nie są bowiem obciążone naukowym, hermetycznym językiem. Każdy wykres i statystyka są przystępnie i zrozumiale opisane oraz okraszone przykładami.

Kolejny plus to rozwianie dzięki tym kilkunastu wykładom wielu intuicyjnych, ale przez to błędnych stereotypów i hipotez. Nie wytrzymały nawet takie, które branża od zawsze przedstawia w swoich broszurach i poradach jako wzorcowe!

Idąc dalej, Nick podsuwa gotowe rozwiązania, odpowiedzi i porady kompleksowego podejścia do oszczędzania już od początku zawodowej kariery. A co ważne, pomimo użycia danych z USA i przykładając je do nieco innego systemu podatkowo-emerytalnego, nadal można je przysposobić do polskich warunków.

Co ciekawego i oryginalnego można znaleźć w poszczególnych rozdziałach? Na przykład:

– Jak dokładnie policzyć ile należy oszczędzić na emeryturę i jak zgodnie z tym zarządzać dodatkowymi przychodami.

– Jak zbalansować mentalnie i matematycznie codzienne potrzeby z koniecznością oszczędzania.

–  Dlaczego dług jest czasem korzystny.

–  Czy lepiej kupić dom czy wynajmować.

– W co inwestować i dlaczego nie w pojedyncze akcje.

– Dlaczego nie starać się kupować dołków.

– Jak bez strachu działać podczas bess.

– Jak (nie) optymalizować portfela.

– Kiedy i jak sprzedawać na giełdzie w długoterminowym inwestowaniu.

– Jak radzić sobie z podatkami w różnych formach inwestowania.

Wiele wniosków naprawdę zaskakuje. Nie będę ich więc wyjawiał, ale sam tytuł „Just keep buying” jest ich doskonałym podsumowaniem. Książka doskonale czyści umysł ze wszelkich złogów serwowanych często bez oparcia w faktach przez branżę. A przy okazji wskazuje życiowy kierunek bez zagryzania się czy robimy dobrze. Przyszłość nie musi naśladować przeszłości i zawsze może się zdarzyć casus Japonii, czyli 30 lat poniżej szczytu na giełdzie, ale książka podsuwa rozwiązania jak się z tym uporać.

Z ciekawości niektóre przykłady policzę dla rynku polskiego i opublikuję na blogu. Pewnie odbiegną sporo zyskownością rozwiązań, ale teraz, gdy rynek amerykański mamy na wyciągnięcie ręki, to przestaje aż tak traumatyzować.

Książka godna czasów „Big Data”

PS Nie mam żadnych powiązań osobistych czy komercyjnych z autorem czy wydawcą. Nie jest to więc rekomendacja zakupu czy jakiekolwiek afiliacje. Naszą misją na blogach jest po prostu trzymanie ręki na pulsie branży i pokazywanie nowości.

—kat—