Jak to jest – rosnąć sobie w ciągu kwartału o ponad 40 procent i nie zwracać specjalnie niczyjej uwagi. W mediach zdecydowanie lepiej sprzedaje się strach, panika i wielkie oczy. Choćby były najbardziej absurdalne i niedorzeczne. Czy ktoś z szanownych czytelników pamięta jeszcze, jak w pod koniec kwietnia Netflix stracił 200 000 skubskrybentów?

DWIEŚCIE TYSIĘCY! PRZERAŻAJĄCE!

Cena akcji na giełdzie zanurkowała na jednej tylko sesji z 340 dolarów do 220, czyli ponad 30 procent. Na jednej tylko sesji, a akcje spadały już od kilku miesięcy – w listopadzie 2021 kurs osiągnął rekordowe 700 dolarów.

Dwieście tysięcy subskrybentów mniej z 220 milionów posiadanych. Jeśli komuś chce się liczyć, jaki to stanowi udział w całości proszę bardzo. Ale o wiele lepiej zastanowić się nad tą znaną od dawna nadreaktywnością rynków. O której ktoś powiedział, że inwestorzy, w krótkim czasie przechodzą od manii do euforii. Żebyśmy mieli jasność, przychody i zyski spółki rosną systematycznie. No ale przecież dwieście tysięcy to wielka liczba. Warto się jej bać.

Oczywiście nie ma wydarzeń na rynku od analiz, prognoz, wyjaśnień. Po raporcie w pierwszym kwartale pojawiły się również mądre słowa dotyczące perspektyw spółki. No nie była ta przyszłość świetlana. Produkcje nudne i coraz gorsze, konkurencja ze strony Amazon Prime oraz Disney+ czyli utrata wielu zasobów licencyjnych. No i generalnie Netflix staje się synonimem obciachu i przeciętności.

Po załamaniu w kwietniu akcje Netflixa spadłu jeszcze poniżej 200 dolarów, osiągając dno na poziomie 162 dolary w połowie maja. Od tamtego czasu kurs poruszał się w obszarze 170-200 dolarów. Technicznie możemy sobie nazwać to jakąś bazą, spodkiem, czy jeszcze inną formacją konsolidacji. Dziś cena jednej akcji to 236 dolarów, czyli 40 procent wyżej od majowego dna.

Sensacji nie ma.

[Photo by Nicolas J Leclercq on Unsplash  ]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Klauzula informacyjna

Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. („My” lub „DM BOŚ”) z siedzibą w Warszawie (ul. Marszałkowska 78/80, 00-517 Warszawa). Będziemy przetwarzać, Pani/Pana dane na potrzeby udzielenia odpowiedzi na Pani/Pana zapytanie, możliwości skorzystania z usługi oferowanej przez DM BOŚ, a także realizacji naszych prawnie uzasadnionych interesów, tj. rozpatrywania skarg oraz obrony przed roszczeniami. Ma Pani/Pan prawo dostępu do danych, żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania i przenoszenia. W dowolnym momencie może Pani/Pan także wnieść sprzeciw, z przyczyn związanych z Pani/Pana szczególną sytuacją, wobec przetwarzania Pani/Pana danych dla realizacji prawnie uzasadnionych interesów DM BOŚ. Może się Pani/Pan z nami skontaktować wysyłając e-mail na adres: makler@bossa.pl lub list na adres: ul. Marszałkowska 78/80, 00-517 Warszawa, dzwoniąc na infolinię pod numer + 48 225043104 lub odwiedzając jedną z naszych placówek (lista dostępna pod http://bossa.pl/dmbos/oddzialy/). Może Pani/Pan skontaktować z Inspektorem Ochrony Danych m.in. korzystając z e-mail: iod@bossa.pl lub listownie na nasz adres. Więcej informacji o przetwarzaniu Pani/Pana danych, czasie przechowywania, prawach i sposobach kontaktu znajduje się w naszej Polityce Prywatności.