Kilka dni temu zmarł dr Van Tharp, trader, psycholog, coach inwestycyjny, który zrobił sporo dla popularyzacji systematycznego podejścia do inwestowania, a jeszcze więcej dla psychologicznej jego strony.
Nie mogłem w tej sytuacji nie poświęcić mu choćby krótkiego wpisu, który przybliżałby jego pomysły i książki, tym bardziej, że sami nieustannie i tu na blogach i w inwestowaniu z tej jego wiedzy czerpiemy. A przy okazji by rozsupłać kontrowersję, którą lubią szermować jego polscy przeciwnicy od czasu wydania książki „Giełda, Wolność, Pieniądze”. To był hit dwie dekady temu i pierwsza zdaje się książka tłumaczona na nasz rynek, która proponowała tak systematyczne podejście do inwestowania.
On sam wystąpił jako rozmówca Jacka Schwagera w jego legendarnym cyklu rozmów z najlepszymi inwestorami pod wspólnym hasłem „Czarodzieje tradingu” (Trading Wizards). Z wykształcenia był psychologiem i dlatego w jego działaniach popularyzacyjnych to właśnie ta strona zajmowała poczesne miejsce. Sam prowadził swój instytut, gdzie przyjeżdżali inwestorzy za całego świata na kursy, w dużej mierze oparte na NLP, w której się specjalizował.
Przeczytałem wszystkie jego książki, kilka recenzowałem i wielokrotnie z nich i ja i reszta blogerów czerpaliśmy inspiracje to naszych wpisów. Gdyby ktoś chciał zagłębić się w niektóre tematy, to krótki ich spis wraz z odniesieniami do miejsc na naszych blogach:
Rozwiązywanie konfliktów wewnętrznych -> wpis
Spore omówienie koncepcji z jego książki „Trading beyond the matrix” -> cykl 6 wpisów
Test Tharpa- Jakim jesteś traderem? -> wpis
O emocjach inspirowane Tharpem -> wpis
Typy osobowości w inwestowaniu w oparciu o książkę Tharpa „Super trader” -> wpis
Zarządzanie wielkością pozycji, 11 części inspirowane książką Tharpa „Special Report on Money Management” i „Definitive guide to position sizing strategies” – > cykl wpisów
Nie będę już wymieniał wszystkich jego książek, można znaleźć pełną listę w znanej księgarni:
Cześć książek była tłumaczona i wydawana w Polsce. Tak się złożyło, że dosłownie kilkanaście dni temu wyszło nowe, wzbogacone wydanie jego klasyka „Giełda, Wolność i Pieniądze. Poradnik spekulanta”:
To właśnie jej pierwsze wydanie z 2000 roku wzbudziło wiele kontrowersji wśród polskich inwestorów. Zupełnie niesłusznie zresztą. Byliśmy wówczas wygłodniali wiedzy, a jej źródłem był najpotężniejszy rynek w USA, chyba brakowało nam jeszcze pokory, by właściwie ocenić to, co dostaliśmy do ręki. Wśród dostępnych wówczas publikacji ta była moim zdaniem bardzo trafiona. Mieliśmy już dostęp do kontraktów, do notowań on-line, do programów obrabiających dane, więc ta ewolucja wymagała zaplecza intelektualnego.
W tej książce Tharp poleciał po wszystkich istotnych tematach z zakresu spekulacji, choć oczywiście w jednej książce nie da się zawrzeć całej wiedzy. Znalazły się tam jednak omówienia najważniejszych tematów typu:
- złudzenia, skróty myślowe, błędy poznawcze robione przez inwestorów, co z racji zahaczenia o psychologię było przecież dobrze znaną Tharpowi domeną,
- cele inwestycyjne, których katalog pojawia się w zapisie rozmowy z Tomem Basso, kolejną legendą tradingu,
- podstawy budowy komputerowych systemów transakcyjnych,
- wyjaśnienie „pozytywnej wartości oczekiwanej”, czyli przewagi rynkowej oraz R, czyli współczynnik ryzyka; to zdaje się dzięki tej książce po raz pierwszy pojawiły się te tematy w Polsce,
- kilka podstawowych strategii intuicyjnych, od fundamentalnych, czyli CANSLIM O’Neila, po techniczne, typu formacja „1-2-3”,
- kilka podstawowych strategii typowo ilościowych, jak wybicia z kanałów cenowych, wybicia z progu zmienności,
- podstawowe metody zarządzania ryzykiem, czyli kilka rodzajów stopów,
- podstawy zarządzania wielkością pozycji.
To był wprawdzie tylko alfabet, dający podstawy do znalezienia swojej drogi i pogłębienia wiedzy z wybranego dalej tematu, ale to zarazem niezbędne kompendium, z którym dopiero można na serio ruszyć w świat tradingu.
Dlaczego nasi inwestorzy kręcili nosami? Z braku właściwego podejścia i wiedzy, z niezrozumienia jeszcze jak ta branża się kręci. Zarzutem było to, że pokazane tam strategie ponoć nie działają a Tharp nie zarabia na tradingu tylko kursach i książkach.
Co do drugiego zarzutu – nie wygląda to w żadnym razie poważnie. Nie istnieje przymus kupowania poradników, można za darmo dziś większość materiałów znaleźć w internecie, choć wówczas było to dość trudne. Tego typu poradniki jeśli oferują zyski w swoich reklamach, można śmiało ominąć. Jeśli natomiast oferują wiedzę, to zawsze można najpierw przeszukać opinie i komentarze odnośnie tego, co można w danym podręczniku znaleźć.
Co do zarzutu o ‘niedziałaniu’: żaden doświadczony inwestor czy trader nigdy nie powie o jakiejś strategii opartej na mocno lub chociaż częściowo intuicyjnych zasadach, że nie działa. To oznacza, że nie rozumie prostej zasady: tego typu strategie są tylko tak dobre, jak dobry jest stosujący je inwestor. Ale miałby już podstawę zrecenzować strategie w pełni obiektywnie zdefiniowane, gdyby do swojej oceny dodał warunki brzegowe, czyli jeśli nie działa to na jakim rynku, przy jakich parametrach i jakim ryzyku.
W moim przypadku ta książka Tharpa stała się trampoliną do zrozumienia zasad tego biznesu. I choć przeczytałem pozostałe jego książki i dziesiątki innych z tego zakresu, pewne podstawowe reguły zawarte w „Giełda.Wolność i Pieniądze” okazują się ponadczasowe i nie do ruszenia.
—kat–
3 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Van Tharp to ciekawe zjawisko. Z jednej strony, zarzut "iluzji" (mawiano, że nigdy nie zainwestował dolara), a z drugiej – świetne pióro. Dobrze się go czyta, prawie można uwierzyć w porady. Ale jednak "Trader Vic" był lepszy 😉
Zarzut o nie inwestowaniu jest równie zabawny jak w przypadku Ari Kieva – najpierw był psychologiem olimpijczyków, później traderów. Naprawdę – oni do tego nie służą zupełnie.
Smutna wiadomość 🙁