Ograniczony sukces ETF-ów na GPW i zbyt wolno przebijające się do świadomości inwestorów indywidualnych zalety funduszy indeksowych oraz szeroko rozumianego inwestowania pasywnego stoją w sprzeczności z globalnym trendami. Tymczasem świat zdaje się zmierzać do punktu, w którym inwestycje pasywne zjedzą ponad 20 procent globalnego kapitału powierzonego instytucjom.
W jednym z ostatnich numerów The Economist ukazał się bolesny dla branży finansowej tekst o spadające roli aktywnego zarządzania. Wymowny tytuł Will invest for food porównuje branżę funduszy aktywnie zarządzanych z przemysłem wydawniczym i muzycznym, które zostały zmuszone do szokowego dostosowania się do rewolucji elektronicznej. W przypadku branży asset management wyzwaniem ma być idea nisko-kosztowego inwestowania pasywnego, które zjada torcik z kapitałem pod zarządem. Jeśli sięgnąć do źródeł tekstu The Economist – opiera się na analizie PWC pod tytułem Asset Management 2020: A Brave New World i danych firmy ETFGI powołanej do śledzenie rozwoju rynku ETF – to można znaleźć ciekawy wykres, który projektuje rozwój rynku ETF do końca bieżącej dekady.
(źródło: PCW)
Jak widać kapitał powierzony inwestycjom pasywnym ulegnie potrojeniu wobec danych z 2012 roku. W tym czasie niemal podwoi się zainteresowanie powierzających inwestycjami alternatywnymi, które – zdaniem PWC – faktycznie przestaną być już tak bardzo alternatywne a być może staną się częścią mainstreamu. Dla porównania wzrost kapitału dostępnego pod aktywne zarządzenia w dzisiejszym tego słowa rozumieniu wzrośnie znacznie skromniej a udział aktywnych funduszy w globalnym torcie spadnie z niedawnych 80 procent do 65 procent. Możemy dyskutować, gdzie szukać genezy tego przesunięcia – w rosnącej świadomości idei, iż zarządzający nie potrafią wygrać z rynkiem, czy też w przekonaniu, iż opłaty za zarządzenie kapitałem okazują się na tyle duże, iż zjadają lwią część potencjalnego zysku w czasie. Niemniej polscy inwestorzy już teraz powinny zacząć poważniej interesować się ideami pasywnego zarządzania, bo pociąg nabiera rozpędu.
3 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
To dlatego, że świat żyje w środowisku nienaturalnie i przewlekle niskich stóp procentowych.
Kiedy stopy wzrosną, nastąpią dwie rzeczy: po pierwsze powróci możliwość „urwania” rynkowi kilku dodatkowych punktów procentowych dzięki aktywnemu zarządzaniu. Po drugie, prowizja za zarządzanie przestanie być prohibicyjnie wysoka, tak jak teraz ma to miejsce.
A projekcje jak powyższa odejdą w niepamięć.
@ _dorota
Może jednak nie: http://media.pimco.com/Documents/SecularOutlook2014.pdf
Argumenty za pomysłem New Neutral są niby przekonujące (sovereign debt, Chiny etc), ale CRY rośnie od początku roku a Plosser mówi o możliwości wcześniejszego niż zakładano podwyższania stóp. Pieniądze pozyskiwane za darmochę jednak gdzieś się na rynki wylewają.