Inwestor 1 – Słuchajcie mój broker A nie chce wypłacić mi kasy, choć generalnie chyba wszystko jest w porządku.
Inwestor 2- Czemu nie przeniesiesz się do B, co prawda niewiele osób tam handluje, ale kurs „towaru” jest 100 dolarów wyższy
Inwestor 3 – @1 – czemu siejesz panikę, można bez problemu NATYCHMIAST odzyskać kasę od A. nie całość, ale 70-80 % środków.
Inwestor2 -@3 –zleciłem przelew w listopadzie, wczoraj dostałem pieniądze, to uważasz za „natychmiast”
Inwestor 3 – wszystko przez to, że ludzie nie rozumieją czym tak naprawdę handlują
Inwestor 2 – słuchajcie, trzeba kupować póki tanieje, mamy teraz falę C. Ja już trzymam gotówkę na nowe zakupy.
Inwestor 1 – a możecie mi wytłumaczyć to piętnastominutowe załamanie o 80 % w poniedziałek.
Inwestor 3 – zobacz jak szybko odbiło, to pokazuje siłę „towaru”
Wszelkie podobieństwo do faktycznych rozmów jest celowe i zamierzone
67 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Jak to napisał kiedyś Trystero to są zaburzenia na peryferium systemu.
W niczym nie dotyka to samego protokołu sieci.
Bitcoin już to zdyskontował (dno z dużym obrotem zaraz po zamknięciu Goxa), a teraz jest prawie 50% wyżej.
) Zresztą nie o cenę tu chodzi.
Trzy firmy z Wallstreet zaakceptowały btc, przedwczoraj zrobił to Playboy. Kierunek jest jeden, wdrażanie w struktury gospodarcze
„W niczym nie dotyka to samego protokołu sieci.”
Bo go dotknąć nie może , ale czy to zaleta ?
Ten protokół nie został do tego rodzaju transakcji zaprojektowany 🙂
Obejmuje on tylko „bezpieczną” wymiane samego żetonu między peer-ami pod warunkem ,że punkty wymiany są nalezycie zabezpieczone aka upadek Mtbox /
Protokół tego nie zapewnia bo samo bezpieczeństwo stacji końcowych nie narusza bezpieczeństwa samej wymiany w sensie podrobienia samego żetonu / i tylko tyle taka była idea projektu.
Ten sam problem powstaje przy wymianie na jakiekolwiek inne dobro w sieci . Protokół nie jest w stanie sprawdzić czy klient zapłaci
za towar i czy go ma bo odpowiedzialny jest jedynie za bezpieczny transport niepodrabialnego BTC po fakcie zaistnienia zdarzenia gospodarczego. Płatności raczej wykonujemy po fakcie.
Jesteśmy więc zmuszeni zaufac anonimowości , która to zaleta przestaje nią być w normalnym obrocie gospodarczym.
Nie obejmuje też na prędce konstruowanych protez w postaci kantorów walut typu Mtgox bedącym jedynie wynikiem sukcesu na jaki autorzy biorąc powyższe nie liczyli.
Proteza z Mtgox była jest też naruszeniem samego protokołu ponieważ całość opiera się na zdecentralizowanej sieci rozproszonej każdy z każdym , a tutaj z przyczyn praktycznych doszło do wymuszonej sukcesem koncentracji w sieci i deponowania żetonu w obcym środowisku.
BTC w zamyśle autorów nie miał byc wyceniany poprzez fiat w wirtualu , raczej miało to przypominac grę /wymianę/ na zapałki w sztukach aniżeli na pieniądze i pod takie zastosowanie w virtualu konstruowano protokół. Dlatego problem na przejściu dwóch światów /Mtgox/.
I jak mawia klasyk nadbudowa /idea pieniądza/ wyprzedziła bazę /technologię/ stąd zgrzyty 🙂
„to są zaburzenia na peryferium systemu”
Oczywiście, ale dotyka samej istoty transakcji wymiany na inne dobra i aspiracji do bycia lub nie pieniądzem/zapałką.
Sama niechęć do fiat poparta ideą nie wystarczy .
Trzeba się lepiej postarać.
historia z przed 3 lat. http://zaufanatrzeciastrona.pl/post/tajemnicze-wlamanie-do-mtgox-czyli-jak-wartosc-bitcoinow-spadla-do-zera/
To jest jedna z kilkunastu większych na świecie. Za jakiś czas nikt o tym nie będzie pamiętał. Bitcoinem to nie zachwieje
BTC nie ,ale pieniądzem_BTC tak 🙂
W ·świecie fiat to byłby upadek tak wyczekiwany przez fanboy-ow , dlaczego w virtualu nie stosować tych samych miar ???
@DRP
„jak to w czym lepszy? Szybkość transferu, nikłe koszty prowizyjne.”
szybkość? no sorry ale tu trafiłeś kulą w płot, przelew z EU jest realizowany w 1 dzień, z USA około 3 dni. W normalnym obrocie gosp. to żaden problem.
prowizje też nie są problemem z EU opłata za przelew to kilka eur z usa 20 – 30 usd, przy kwocie przelwu 10tys. jest to nikły procent.
Prowizje to cena jaką płacisz za bezpieczeństwo instytucjonalne obrotu gospodarczego. Jasne możesz wysłać BTC bez prowizji, ale jak coś pójdzie nie tak jak powinno to wtedy jesteś w czarnej d… .
@pit
„BTC nie ,ale pieniądzem_BTC tak”
otóż to, BTC może znajdzie sobie jakąś niszę do zagospodarowania, jak np. transakcje o niskiej wartości, czarna strefa, ale do poważnego obrotu gosp. nie wejdzie.
A przynajmniej nie wejdzie bez zgody państwa, a gdyby to państwo się na to zgodziło to wątpię żeby był to BTC. Wszak co za problem żeby państwo stworzyło swoją własną kryptowalutę i uznało ją za oficjalny środek płatniczy?
Kwestia czasu, kiedy wejdzie w to np. PayPal, żeby przynajmniej trochę związanych z tym zysków wziąć dla siebie, i już inaczej będzie się mówiło o akceptacji w „poważnym” obrocie gospodarczym.
@Alex
Wybacz, ale przypominasz mi tego dyrektora poczty angielskiej. który w 1878 r. powiedział- telefon… to dobre może dla Amerykanów. My Brytyjczycy mamy wystarczającą ilość posłańców.
A teraz zobacz:
http://www.overstock.com/Electronics/Canon-EOS-Rebel-T3i-Digital-SLR-Camera-with-18-55mm-Lens/5700610/product.html?refccid=2U3BC4LV5UEZAFCBM33NNDRD54&searchidx=1
Firma notowana na Wallstreet, obroty około 2mld $, na dole strony ikonka płatności btc.
Realizują to przez Coinbase. Jeśli klient też ma ich aplikację, wówczas transfer pieniędzy idzie sekundę, koszt zero. Do USA.
A co Ty napisałeś… Przelew do USA 3 dni, koszt 30$…?
🙂
„Trzy firmy z Wallstreet zaakceptowały btc, przedwczoraj zrobił to Playboy. Kierunek jest jeden, wdrażanie w struktury gospodarcze”
Lubię poczytać sobie fanów BTC. Po prostu lubię.
_dorota
Odrzuc słowo money, dzisiejszą gorączkę złota i wszystko to co jest w zasadzie drugorzędne , aczkolwiek wpływa na postrzeganie i rzeczywistośc taka jaka jest.
BTC to system płatności w necie bez udziału pośrednika i po to został stworzony wiec no poblem.
Tak jak karta zbliżeniowa jest systemem bez udziału kasjerki 🙂
W zasadzie na tym można by zakończyć.
Problem w jaki sposób i za ile ma sie znaleźć w twojej wirtualnej portmonetce.
NA dzień dzisiejszy w odróznieniu od transferu jak karta zbliżeniowa z Twojego konta w Banku sie nie napełni.I tu sa dzisiejsze zahamowania jak i problemy włączając w to casus MtGox.
Transfery sa bezkosztowe, ale tylko transfery między peerami czyli uczestnikami nie wliczając w to wymiany lub ekwiwalentu wykopania jak również możliwości poślizgu czasowego lub oszustwa przy nabyciu wymianie w stylu MTGOx.
Więc biorąc pod uwage cały zakres czynności w obrocie na dzień dzisiejszy może sie okazac to w wielu przypadkach dośc kosztowne i wcale bezkosztowym nie jest.
Zauważ ,że z punktu widzenia płatności jest to gotowy system do zaimplementowania , bez inwestycji ze strony firm w badania,zakup technologi , oprogramowania , sam się teraz testuje niejako w ogniu. MA duże szanse ,że wypali.Wyrzuc łatke money sprzed oczu i zobaczysz rzeczy takimi jakie są.
Jeżeli w kantorze w necie będę mógł w sposób natychmiastowy wymienić 1 zł na ekwiwalent BTC i miec to w czasie w jakim dajmy na to PayPal transferuje pieniądze i dużo podmiotów będzie przyjmowało płatności w BTC to nic tylko stosować.
Bitcoin nie jest darmowym systemem płatności. Nie jest nawet tani. Po prostu teraz koszty działania sieci są ukryte w inflacji.
Kopacze btc pobierają od całej sieci przy dzisiejszych cenach około 2 miliony dolarów. Daje to koszt około $40 na każdą transakcję(!).
Koparki nie są za darmo i jak inflacja się skończy to trzeba będzie mocno zwiększyć prowizje w sieci. To po prostu nie może działać w tej formie.
Powstały już alternatywne waluty, które mają być tańsze. Może im się uda.
@Dotota
druga połowa XIX w. Już 4 telefony w kolejnym amerykańskim mieście, no rzeczywiście rewolucja w komunikacji, jak ja kocham słuchać fanów telefonii.
🙂
Chciałoby się rzec: Jesteśmy na blogach dotyczących gry giełdowej, gdzie podobno należy rozpoznawać rodzący się trend tak szybko jak to możliwe. To rozpoznawajcie, i tak już dość późno!
@ pit65, kochamfiaty
Mój szyderczy dystans dotyczy BTC jako pieniądza, z powodów, o których na tych łamach napisano wiele.
Jeżeli Pit twierdzi, że BTC broni się jako system płatności – to nie mam powodów, żeby nie wierzyć. Choć jego anonimowość może być postrzegana zarówno jako wada jak i zaleta.
_dorota
Dziś sie broni i pewnie się wybroni , ale ikti rozwinął kapitalna kwestię niewidzialnych i nieobliczonych jeszcze kosztów transakcji.
Koparka służy nie tylko do kopania to jest ,że tak powiem wbudowany i malejący z czasem efekt uboczny mający stanowić gratyfikację za Podstawową jej „działalność” czyli weryfikacja poprawności transakcji i utrzymywanie sieci w stanie sprawnym w okresie embrionalnym.
NArzut kosztów obliczeniowych , a co za tym idzie energii dla kryptografii asymetrycznej jest względnie duży.
Zauważ ,że trudność kopania rośnie z czasem i wymaga podobnej rekompensaty w skali wzrostów kursu kryptożetonu aby zrekompensować poniesione koszty , z tym, żę wzrost kursu BTC nie jest zmienną zależną od poziomu trudności jego wykopania tylko parytetu wymiany kształtującego sie na rynku, którego jednym z elementów mogą stanowić koszty.
Stąd możliwośc wprowadzenia opłat za utrzymanie koparki przy życiu w sytuacji nieopłacalności kopania .
I teraz w zależności jak projekt będzie sie rozwijał te koszty moga być różne.
MOże sie okazac ,że po jakimś czasie nie będzie to wcale tańsze niż przelew bankowy dla uczestników .
A jeśli tak to transakcje nie będą miały edga względem konkurencji i może stać się ekonomicznie nieopłacalne utrzymywanie koparek /sieci/ przy życiu , a tym samym sprawności działania systemu systemu jako całości.
Dzis na to pytanie nikt nie da odpowiedzi jedynie zapewnienia.
Projekt sie rozwija czego pośrednim dowodem jest cena żetonu, abstrahując od stricte spekulacji .
Excesy z kantorem MtGox wcale temu nie pomagają bo w projekcie zakreślono określone ramy czasowe „wydobycia” .
Start był kapitalny IMO , a jaki będzie koniec ???
Sądzę ,że technologia tak jak i szyny kolejowe dawniej sie wybroni, a do kogo będzie należec i zcerpać profity to juz przyszłość nieodgadniona.
@pit65
Trudność kopania jest dynamicznie dostosowywana do aktualnych warunków i może spadać, dlatego Twoje rozważania są niepoprawne.
@Michał
Ależ ja nie o zmianie trudności kopania i zupełnie mnie w tych rozważaniach to nie obchodzi.
Po to by sieć działała potrzebna jest moc obliczeniowa sieci by wykonać tzw. Proof of work.Do tego potrzebna jest energia , a ta nie jest za darmo.
Tzw Kopanie jest gratyfikacją za wykonanie Proof of Work w okresie rozwoju sieci i systemu i zostało tak zaprojektowane by od razu nie wykopano wszystkiego czyli dać czas na spokojny progresywny rozwój systemu.
Dynamika trudności dostowuje się do zmian , ale jest to proces z coraz mniejszą ilością BTC nagrody i skończony w czasie.
Z czasem by sieć działa jak zachęcisz ludzi by utrzymywali sieć wydająć zarobki na zużytą energię do utrzymania systemu w stanie nadającym sie do bezpiecznej i szybkich transakcji.
Nie ma darmowych obiadków, albo zwiększysz ilośc nagrody w postaci BTC /dodruk/ albo wprowadzisz opłaty transakcyjne i wydaje się rozsądnym by pokrywały koszty utrzymania sieci przy życiu.
Dynamika kopania nie ma tu nic do gadania może tylko dać jakieś informacje ,że proces kopania stał się nieatrakcyjny i stanowić przyczynek do wprowadzania opłat chcąc by dalej wszystko funkcjonowało nienagannie.
Wszyscy koncentrują się na kopaniu ale to nie jest cel to jest dopiero środek do osiągnięcia celu i nie ważne czy może spadac czy może rosnąć bo dla tych rozważań to zupełnie nieistotne.
Natomiast z dzisiejszego wczesnego etapu rozwoju gdzie hasłem jest „za darmo” w stosunku do alternatywy nikt nie dał jasnej odpowiedzi czy później będzie taniej niż konkurencja czyli banki, Paypal etc.
Jedno co wiem to nie będzie za darmo w świetle powyższym .