Mechaniczny trading: emocje – kontynuacja

Co jakiś czas słyszę wielokrotnie reanimowaną historię o tym jak funkcjonalni psychopaci mogliby być królami giełdowych parkietów.

Czytałem i komentowałem przy kilku okazjach wyniki tych badań. Wyłączone w mózgach receptory odpowiedzialne za odczuwanie emocji pozbawiają takich ludzi obaw przed ryzykiem. Praktycy tradingu, a więc i czytelnicy naszych blogów wiedzą, że brak lęku przed ryzykiem to nie to samo co umiejętność zarządzania nim. Obojętność wobec 80-cio procentowych strat na akcjach nie oznacza posiadania kompetencji wystarczających do uniknięcia ich lub wyjścia z nich na plus. Wobec czego nawet najbardziej psychopatyczny z owych psychopatów może być najwyżej tylko dobrym egzekutorem wskazań strategii, tak jak dokonujący automatycznie transakcji komputer. Problem polega na tym, że ktoś ową strategię, posiadającą przewagę nad rynkiem, musi owym „supertraderom” dostarczyć. Niezdolność odczuwania emocji nie oznacza ani racjonalności ani umiejętności budowania zyskownych strategii rynkowych, lecz jedynie prawdopodobnie większą szansę ich skutecznej realizacji. I tak właśnie owe badania należy rozpatrywać.

 

Chciałbym w tym wpisie wyraźnie wydobyć pewien istotny aspekt, który, podobnie jak w powyżej opisany związku, jest bardzo często źle rozumiany, pomijany lub nieprawidłowo interpretowany.

 

Profesjonalne inwestowanie czy trading nie polegają na całkowitej eliminacji emocji! Ani nie jest to możliwe ani pożądane. Po raz kolejny sięgam do bardzo istotnego zjawiska zwanego inteligencją emocjonalną. Polega ona między innymi na umiejętności identyfikowania i nazywania własnych emocji, odnajdywania źródeł ich pochodzenia, a w rezultacie radzenia sobie z nimi na kilka sposobów – przez prawidłowe ukierunkowanie, świadome ograniczenie czy zamianę myśli. W żadnym razie nie chodzi o pozbawienie się ich, emocje wymagają pielęgnacji i pracy nad nimi a nie chirurgicznego cięcia. Jako ten, który z tematem od dłuższego czasu ma do czynienia, przyznam, że to nie tylko w każdym przypadku możliwe ale czasem wręcz fascynujące. I co ważne – przenosi się na wszystkie inne dziedziny życia, poprawiając jego jakość. Emocje nieprzepracowane lecz na siłę tłumione wybuchają tak czy inaczej z dużo większą siłą w innym miejscu w przyszłości lub też niszczą układ odpornościowy.

 

Konkretne porady nad ułożeniem emocjonalnym można znaleźć w bogatej literaturze fachowej z dziedziny psychologii. Nie trafiłem do tej pory na poradnik/książkę koncentrującą się wyłącznie na pracy z emocjami w inwestowaniu więc nie mogę wskazać pojedynczych tytułów /poza jednym ale totalnie akademickim a więc mało przydatnym/. To zatem pole do popisu dla fachowców z obu dziedzin. Ale wystarczające dla celów pracy nad sobą są dostępne podręczniki natury ogólnej, sam preferuję metody tzw. kognitywno – behawioralne, polegające na ocenie własnych myśli.

 

Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że inwestowanie na serio wymaga pogłębienia wiedzy w tym temacie.

 

Jeśli ktoś chciałby zacząć już dziś przegląd techniczny własnych emocji i ich sprawności to proponuję takie oto ćwiczenie:

Proszę przysłuchać się dowolnej debacie przedwyborczej, w której występuje polityk z opcji przez nas nielubianej. Słuchając go proszę spróbować wyodrębnić i nazwać emocje, które w nas swoim wystąpieniem generuje a potem spróbować je kontrolować – to jakie one są zależą tylko od nas a konkretnie od tego jakie myśli wzbudzamy w sobie na temat ocenianej osoby.

Kontrola to na przykład zamiana myśli na inne, bardziej neutralne lub nawet empatyczne (przyjazne). Spróbujmy uświadomić sobie, że te wystąpienia to świadoma gra i wyrachowanie dla zdobycia konkretnego celu, czasem nakierowane na poruszenie naszych skrajnych emocji (zresztą podobnie jak w skutecznej sprzedaży); popróbujmy uzmysłowić sobie na ile możemy zmienić to co ów mówi a na ile nasze myślenie o tym co mówi; dajmy upust naszej wyobraźni na temat tego jakie cele osobiste kierują słowami tegoż polityka, może powspółczujmy mu i dajmy szansę zaakceptowania faktu, że każdy ma w demokracji szansę wygłaszania własnych przekonań bez względu na to na ile prawdziwych, zmanipulowanych, tendencyjnych i sensownych; pamiętajmy, że głosujący również kierują się najczęściej emocjami ale nie próbujmy szukać obiektywnej prawdy w każdym usłyszanym zdaniu gdyż w wielu wypadkach to po prostu niemożliwe.  I poczujmy się dobrze z wygładzonymi w tym ćwiczeniu emocjami 🙂

 

CDN

 

 

 

—Kat—

 

8 Komentarzy

  1. astanczak

    [komentarze wycięte z powodu naruszenia Regulaminu blogów]

  2. Adam_S

    najlepszym inwestorem bedzie w takim razie dobrze wyksztalcony psychopata – taki ktory zna analizy fundamentalne i techniczne, wie i potrafi je zastosowac, stworzyc strategie i rozpoczac inwestowanie.
    nie bedzie sie emocjonowal spadkami i wzrostami oraz bedzie stosowal system. tak jak komputer, tyle ze madrzej.

  3. lesserwisser

    Z emocjami to różnie bywa.

    „W żadnym razie nie chodzi o pozbawienie się ich, emocje wymagają pielęgnacji i pracy nad nimi a nie chirurgicznego cięcia.”

    Właśnie, bo jak rodzą się waśnie to chyba najgorzej jest je tłumić odgórnie, urzędowo, gdyż ( i tu ponownie zacytuje klasyka):

    „Emocje nieprzepracowane lecz na siłę tłumione wybuchają tak czy inaczej z dużo większą siłą w innym miejscu w przyszłości lub też niszczą układ odpornościowy.”

    A na niszczenie układu odpornościowego jest wprawdzie lekarstwo, immunizacją zwane, ale po co nam to?

    PS

    „Konkretne porady nad ułożeniem emocjonalnym można znaleźć w bogatej literaturze fachowej z dziedziny psychologii.

    Nie trafiłem do tej pory na poradnik/książkę koncentrującą się wyłącznie na pracy z emocjami w inwestowaniu więc nie mogę wskazać pojedynczych tytułów /poza jednym ale totalnie akademickim a więc mało przydatnym/.”

    No to albo za słabo szukałem, albo kłamliwe jest stwierdzenie – Szukajcie a(ż) znajdziecie!

  4. Kornik

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Psychologia_pola_walki

  5. deli deli

    Potrzebni zatem od zaraz układacze emocji, docenci studium włosa, nosa i paznokcia, cyrulicy by vitro 24h. Jeszcze trzeba wziąć na obserwację potentata, magnata, żeby nie czuł się sfrustrowany, gdy ktoś nieopatrznie wyróżni i poklepie protekcjonalnie po bicepsach psychopaty. To wszystko jednak kosztuje i podbija ceny benzyny. Podam domowy gospodarczy sposób dla inwestorów bez stałego źródła przychodów. W nocy spać, w dzień rzucać głową na wszystkie strony, kredy i innych używek nie brać. Mocno w coś wierzyć. Z serca uratować życie lub życie darować ostatniemu, któremu warto zaufać. Następnie wziąć coś zielonego do plastikowej butelki i bez namysłu odbić od brzegu o wschodzie Słońca.

  6. Pink Floyd

    Mnie osobiscie bardzo podoba sie ponizsze stwierdzenie Roberta Pardo:

    The most difficult part of successful trading is that it demands steely self-discipline and a tremendous confidence—if not in one’s self, at least in one’s trading system. Discipline and confidence both emerge—in the most healthful way—from a clear, objective, compassionate and penetrating self-knowledge.

    Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze powyzsze stwierdzenie jest bardzo prawdziwe i pomocne w byciu lepszym traderem.

  7. lesserwisser

    Włąśnie, chodzi przede wszystkim o osiągnięcie „penetrating self-knowledge” a nie osiągmnięcie stanu pychologicznej niravany.

    A cała reszta to już takie bardziej pitolenie w podniebienie, z całym tym psycho chłamem, behavio-baiasami i inteligencjami emocjonalnymi.

  8. lesserwisser

    in re: Mechaniczny trading: emocje c.d.

    Dzisiejszy komentarz G. Zalewskiego odblokował mnie emocjonalnie, i stworzył pretekst, więc przygotowałem sobie małą epistołkę, i to całkiem ad rem ( a nie ad personam).

    Chcę ją wysłać a tu patrzę, że zamknięto kramik i mogę sobie pisać na Berdyczów.

    A niech tam, chwilowo sobie odpuszczę, może z czasem wróci się do tematu. Dla rozładowania tej emocji pozostało mi słowne unga bunga.

    Może tej linii komunikacji chwilowo nie odetną. 🙂

Skomentuj Kornik Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *