Wykres dnia: Santa Claus Rally ‘25
Rajd Świętego Mikołaja to nie mit ani fikcja. Giełda notuje relatywnie lepsze od średniej wyniki w okresie od Bożego Narodzenia do Sylwestra i w 2 dniach po Nowym Roku.
Rajd Świętego Mikołaja to nie mit ani fikcja. Giełda notuje relatywnie lepsze od średniej wyniki w okresie od Bożego Narodzenia do Sylwestra i w 2 dniach po Nowym Roku.
Robin Wigglesworth zauważył, że w środę Cisco osiągnęło nowy historyczny szczyt – 80,25 USD.
Poprzedni historyczny szczyt spółka ustanowiła 27 marca 2000 roku. Akcje zamknęły się wtedy na poziomie 80,06 USD. Oba szczyty dzieli 9 389 dni, czyli 25 lat i 8 miesięcy.
Początek grudnia może jawić się jako okres nieco przedwczesnych podsumowań roku, ale tegoroczny zwycięzca jest już niemożliwy do dogonienia przez resztę świata.
W weekend umieściłem na naszym profilu X ankietę z pytaniem o to, czy powinniśmy spodziewać się tradycyjnego rajdu grudniowego na WIG.
Ostatnie dwa tygodnie na rynkach mogą jawić się jako okres zdominowany przez grę w cieniu zamknięcia rządu w USA, który został przerwany informacjami o rozwiązaniu kryzysu. W tle miał jednak miejsc proces, który zdaje się znacznie lepiej tłumaczyć wydarzenia na Wall Street rozlewające się przeceną po innych rynkach, również w Warszawie.
Zachwyty nad eksplozją AI, ekspansją mega-techów w USA i ich niezwykłą siłą produkowania zysków, przesłaniają jeden problem, o którym zwykle się nie mówi. Stąd poniższy wpis.
W piątek 31 października prezesi Nvidii, Samsung Electronics i Hyundai Motor weszli do restauracji w Seulu i zamówili smażonego kurczaka z piwem.
Co zrobili koreańscy inwestorzy detaliczni? Napompowali kursy konkurencyjnej sieci restauracji i koreańskiego przetwórcy drobiu.
Nasz wykres na niedzielę sprzed trzech tygodni – odnotowujący próbę ożywienia funduszu ETF dedykowanego spółkom meme’owym – znalazł ostatnio ładne uzupełnienie w ataku krasnali na spółkę Beyond Meat.
Trzy lata obecnej hossy na GPW prowokuje do sprawdzenia jak obecna ma się w relacji do wszystkich poprzednich.
W piątek Emmanuel Macron ponownie mianował Sébastiena Lecornu na premiera po tym, jak ten zrezygnował w poniedziałek.
Myślę, że to jedno zdanie wystarczy, by oddać skalę politycznego chaosu, w którym znajduje się Francja.