Dziesięciokrotniaki z GPW: momentum istnieje

W trwającym tygodniu poszukiwacze ten-baggerów na GPW mogli na własne oczy przekonać się, że identyfikacja przyszłego ten-baggera to dopiero pierwszy krok do inwestycyjnego sukcesu. Drugim krokiem jest utrzymanie takiej spółki w portfelu i przezwyciężenie bolesnych obsunięć kursu. Teoretycznie jest jeszcze trzeci krok: identyfikacji momentu, w którym potencjał spółki się wyczerpuje. Krok drugi i trzeci są ze sobą związane: inwestor musi zdecydować, czy ma do czynienia z pierwszym scenariuszem (obsunięcie, które trzeba przetrwać), czy drugim scenariuszem (wyczerpanie potencjału spółki).

Czytaj dalej >

Dziesięciokrotniaki z GPW: kim są przegrani?

Tydzień temu pisałem o najlepszych spółkach w historii GPW – spółkach, które od swojego debiutu wypracowały stopy zwrotu powyżej 900%, czyli stały się dziesięciokrotniakami i utrzymały ten status do dziś. Liderem w tej grupie jest LPP ze stopą zwrotu zbliżoną do 40 000%. Grupę zamyka Auto Partner ze stopą zwrotu na poziomie 924%.

Czytaj dalej >

Dziesięciokrotniaki z GPW: kim są wygrani?

Dwa tygodnie temu rozpocząłem serię wpisów o dziesięciokrotniakach z GPW, czyli spółkach, które zyskały przynajmniej 900%. Serię rozpocząłem od przedstawienia spółek, które zyskały status ten-baggera, licząc od zamknięcia pierwszej sesji notowań na GPW. To ten-baggery od IPO. Dziesięciokrotniaki można liczyć także od wybranej arbitralnie daty, na przykład z ostatnich 10 lat albo od dowolnego rajdu, który pomnożył cenę akcji razy 10 od jakiegoś minimum.

Czytaj dalej >