Relacjonowana przeze mnie historia giełdowych inwestycji spółki Master Pharm jest interesująca nie tylko w aspekcie biznesowym i regulacyjno-prawnym. Jest także fascynująca w aspekcie inwestycyjnym.
Myślę, że dla wielu inwestorów, nie tylko tych z dużą awersją do ryzyka i ograniczoną odpornością na straty, idea utrzymywania portfela z 69% stratą albo dużej pozycji z 82% stratą jest trudna do zrozumienia. Tym bardziej, że nie jest to sytuacja, w której bazowe scenariusze sugerują realne szanse na odrobienie tych strat. O inwestycjach giełdowych Master Pharm większość inwestorów myśli w kategorii: jak to się mogło stać? Gdzie popełniono koszmarny błąd, który doprowadził do tej sytuacji.
Czytaj dalej >