Trading komputerowy – droga bez odwrotu
Uruchomienie usługi bossaAPI wywołało entuzjazm skomputeryzowanej grupy inwestorów po jednej stronie ale i wysokie uniesienie brwi ze strony mniej zorientowanych.
Uruchomienie usługi bossaAPI wywołało entuzjazm skomputeryzowanej grupy inwestorów po jednej stronie ale i wysokie uniesienie brwi ze strony mniej zorientowanych.
Zupełnie przypadkiem przeczytałem dziś komentarz do sesji Bardzo Ważnego Analityka polskiego rynku o tym, że giełda nowojorska zignorowała jakieś dane ekonomiczne. Mam wrażenie, że w branży analiz i komentarzy czas stanął w miejscu.
Ponad 10 lat temu w rozmowie ze Ś.P. Andrzejem Hermanem, twórcą programu Asher, rozważaliśmy możliwość bezpośredniego podłączenia jego aplikacji do bossa.pl Obaj uznaliśmy, że skoro jego Asher potrafi tworzyć algorytmy inwestycyjne, a bossa potrafi przekazywać zlecenia na giełdę bez udziału człowieka to dlaczego jego program nie mógłby inwestować sam? Wystarczy połączyć Asher’a i bossę i mamy Automat na giełdzie.
Jeszcze na chwilę chciałbym wrócić do „krachu” na amerykańskich giełdach z ostatniego czwartku (6 maja), który sam nazwałem „dominem” ze względu na jego seryjną dramaturgię.
Po drugiej stronie transakcji foreksowych albo choćby samych kwotowań, które mają wpływ na kursy, coraz częściej stoją maszyny. Jakie implikacje to powoduje?