Porównywanie systemów mechanicznych, część 2
Selekcję strategii mechanicznych zaczniemy, co może wydać się komuś dość dziwne, od bardzo popularnych aczkolwiek subiektywnych mierników.
Selekcję strategii mechanicznych zaczniemy, co może wydać się komuś dość dziwne, od bardzo popularnych aczkolwiek subiektywnych mierników.
Podczas ostatniej konferencji WallStreet w Zakopanem, kolega Jurek prosił mnie o poruszenie na blogu tematu, traktującego o pomiarach efektywności transakcyjnych systemów mechanicznych, celem wyboru najskuteczniejszych(ego) z nich. Obiecałem- słowa dotrzymuję 🙂
Media branżowe emocjonują się zamieszaniem, jakie miało miejsce na rynku ropy, która w nocy z 30 czerwca na 1 lipca skoczyła w górę o 2 dolary na baryłce. Autorem strzału miał być jeden z traderów zatrudnionych przez firmę PVM Oil Associates, lidera na rynku OTC. Nie pierwszy to i nie ostatni przypadek w historii, kiedy kogoś z dostępem do pieniędzy i rachunku firmy dopada szaleństwo. W szerszej perspektywie takie wydarzenia nie mają jednak znaczenia. Niestety nie dla „dziennikarza” serwisu Dziennik.pl.
Pod notką o debiucie kopalni na GPW pojawił się rynkowy wieszcz – pozdrowienia – z którego narracji trudno było mi wydobyć przyszłe losy akcjonariusza Bogdanki, ale specyficznie romantyczny anturaż dawał dość mroczne odczucia. Historia giełdowa spółki liczy tylko pięć dni i nie pozwala technikom na prognozy, ale nic nie staje na przeszkodzie, żeby mrocznym odczuciom wobec kopalni przeciwstawić potraktowane szkiełkiem i okiem pięć dni z życia Bogdanki.
To nie kolejna prowokacja ani inauguracja sezonu ogórkowego lecz jak najbardziej poważna konstatacja na temat wpływu naszego księżyca na to co robimy na giełdzie.
Prześledźmy dalsze losy testów zmiennych dla rynku akcji, zainicjowanych w poprzednim wpisie.
Dwanaście lat temu w lipcu miała miejsce powódź stulecia. Objęła część Polski, Czech, Słowacji i Austrii. Powódź przeszła dwiema falami – pierwsza związana była z nasilonymi opadami deszczu w dniach 3-10 lipca, druga znacznie większa wystąpiła w dniach 18-22 lipca.
Tomek Symonowicz pisał już o weekendowej Bossa Theraphy, którą odbyliśmy w jedynym chyba słonecznym weekendzie tego lata. Jak po każdym wyjeździe do sanatorium trzeba odpocząć. Ponadto, okres urlopowy powoduje, iż ciężko pogodzić zastępstwa z aktywnością na blogu i dlatego w ostatnim czasie nieco przycichliśmy a honory domu pełnił triatlonista Kathay (nadmieniam, że w bossie jest więcej triatlonistów). Wracamy jednak i już na starcie otwieramy szampana, bo na GPW dziś święto wszystkich miłośników rynków surowcowych – polska giełda ma na parkiecie swoją pierwszą w ścisłym tego słowa znaczeniu polską kopalnię, której prawa do akcji zadebiutowały zwyżką o blisko 20 procent i obrotem zbliżonym do 400 mln złotych.
To może wydać się zaskakujące ale procesy decyzyjne, oparte o kryteria typowo fundamentalne, można zautomatyzować a w rezultacie obiektywnie zweryfikować ich przydatność.
Zamiast wymyślać koło po raz kolejny, racjonalniej jest podglądać najlepszych, w tym przypadku ponownie sławne i często przez mnie przywoływane Żółwie (The Turtles).