Strategie wokół otwarcia sesji, część 1
Wpis poniższy jest nawiązaniem do wątku o tradingu Tom Hougaarda i zawiera treści związane ze strategiami spekulacyjnymi opartymi na AT.
Wpis poniższy jest nawiązaniem do wątku o tradingu Tom Hougaarda i zawiera treści związane ze strategiami spekulacyjnymi opartymi na AT.
Tydzień temu pisałem o historii, na razie kilkumiesięcznej, spółki Mentzen na NewConnect. Z wypowiedzi prezesa spółki z okresu debiutu wynikało, że chce stworzyć popularną, przyciągającą inwestorów, ekscytującą spółkę.
Poprzedni tydzień obfitował w wydarzenia, które możemy określić jako realizację ryzyka politycznego. To, co w wydarzeniach z ubiegłego tygodnia jest interesujące, to fakt, że miały miejsce w państwach, które traktujemy jako politycznie stabilne.
W ostatniej części tego cyklu, poświęconemu analizie tradingu Toma Hougaarda, kilka moich spostrzeżeń i wskazówek.
Pięć lat to mnóstwo czasu. Nawet na rynkach. Pięć lat dobrej koniunktury potrafi zatrzeć pamięć o trudnych okresach, spadkach, bessach, stagnacjach. W ciągu minionych pięciu lat indeks S&P500 wzrósł niemal 100 procent. Daje to średnioroczne 13,4 procent. Blisko dwa razy więcej, niż wieloletnia średnia z rynków akcji wynosząca 7-8 procent rocznie. Jeszcze lepiej w takim ujęciu wypada indeks NASDAQ100 – średnioroczny wynik z ostatnich pięciu lat to 19,8 procent. Może zakręcić się w głowie.
Zostało jeszcze kilka znaczących czynników, które mogą windować wyżej indeksy amerykańskie w najbliższym czasie.
Co powoduje, że Tom Hougaard osiąga nadzwyczajne zyski pomimo tego, że popełnia dość sporą ilość błędów, które wskazywałem w poprzednim wpisie?
Tydzień po debiucie spółki Mentzen na NewConnect doszło do interesującej utarczki słownej pomiędzy Piotrem Cymcykiem – inwestorem i komentatorem rynkowym, a Sławomirem Mentzenem – prezesem i największym akcjonariuszem spółki Mentzen.
Istnieją rynkowe zasady, które moim zdaniem wyrządzają więcej szkód niż pożytku. Jedną z takich zasad jest stwierdzenie, że „tłum się zawsze myli”.
Przy moim pełnym respekcie dla tego, co robi Tom Hougaard w zakresie popularyzowania systematycznego tradingu, edukacji i dzielenia się wiedzą na żywo, nie mogę nie zauważać, że kilka słabych miejsc w jego poczynaniach umniejsza efekt całej tej roboty.