Kontrowersje w biznesie szkoleń i doradztwa, część 5
Kolejny duży blok tytułowego tematu chciałbym poświęcić odpowiedzi na następne pytanie:
Czy warto skorzystać z komercyjnych usług oferowanych przez innych inwestorów i traderów?
Kolejny duży blok tytułowego tematu chciałbym poświęcić odpowiedzi na następne pytanie:
Czy warto skorzystać z komercyjnych usług oferowanych przez innych inwestorów i traderów?
Zaskoczenie propozycją nowego podatku dla banków wydaje się przesadzone. Starczy nie żyć iluzjami i wówczas wydarzenia ostatnich dni są nie tylko zrozumiałe, ale wręcz oczekiwane.
Efektywna stopa opodatkowania szwedzkich kont ISK, które są wzorem dla polskich Osobistych Kont Inwestycyjnych (OKI), zaproponowanych niedawno przez Ministerstwo Finansów, to było 23 proc. Tak wynika z raportu Szwedzkiego Stowarzyszenia Funduszy Inwestycyjnych. To znacznie więcej, niż 19 proc. podatku od zysków, który płacą polscy inwestorzy.
Trzynaście – pechowa liczba. Trzynaście procent spadł indeks WIG-Banki od dnia, gdy wypłynęły informacje dotyczące nowego podatku dla banków. Zajęło to sześć dni. Przez ostatnie miesiące polski rynek akcji był w różnych zestawieniach liderem wzrostów, tym razem znalazł się na szczytach tabel i zestawień największych spadków.
Tylko Cypryjczycy lokują większą część swoich aktywów finansowych w ultrabezpieczne i niedochodowe instrumenty niż Polacy.
Jak rozpoznać, czy oferowana komercyjna usługa inwestycyjna przez innych inwestorów/traderów jest uczciwa, zgodna z prawem, rzetelna?
Wczoraj na GPW zadebiutował fundusz Future of Defence UCITS ETF – ticker NATO. To piętnasty ETF notowany na GPW (jest jeszcze ETC „na złoto”) i pierwszy fundusz tematyczny.
W poniedziałek Komisja Nadzoru Finansowego opublikowała dwa podobnie brzmiące komunikaty. Oba informowały o złożeniu zawiadomienia o podejrzeniu ujawnienia i wykorzystania informacji poufnych w obrocie akcjami. Dotyczyły spółek Mabion oraz Wojas.
Zawiadomienia dotyczyły złamania dwóch przepisów: dotyczącego ujawnienia informacji poufnych oraz dotyczącego wykorzystania tych informacji w obrocie akcjami.
Piątkowa przecena banków w Warszawie przypomniała inwestorom na rynku polskim o ryzyku regulacyjnym, które zwykle jest większe na rynkach wschodzących. Patrząc jednak na zachowania prezydenta USA trudno nie zadać pytania, czy nawet największy rynek – relatywnie bezpieczniejszy na tym polu – nie popadł właśnie w układ, w którym staje się… rynkiem wschodzącym.
Skoro bez trudu można znaleźć sporo negatywnych opinii na temat przede wszystkim szkoleń i szkoleniowców, to istnieją jakieś ku temu powody. Zebrałem te najważniejsze w poniższym tekście.