Spróbuję sprostać sporemu wyzwaniu – przyjąłem propozycję prowadzenia bloga, jakiego w polskim internecie jeszcze nie było. Mam nadzieję, że mojej pasji i 15-stu lat eksperymentów z akcjami, derywatami i forexem wystarczy by powiesić i utrzymać poprzeczkę w miarę wysoko.
Obok rzeczy prostych, na które czasem warto spojrzeć ponownie ale z innej perspektywy będą też sprawy dość mocno zaawansowane. Zyskowny trading jest jednak jednym z najtrudniejszych zajęć i nie ma na niego prostych recept. Napisano o nim setki książek, a mimo to odsetek bankrutów jest nadal wysoki. Nie obiecuję cudów ale nieco praktycznej wiedzy.
O czym?
Przede wszystkim o meandrach i pożytkach Analizy Technicznej, budowaniu i testowaniu strategii, mechanicznych systemach transakcyjnych od podszewki, roli finansów behawioralnych i psychologicznych pułapkach, ryzyku i istotności zarządzania kapitałem. Będzie też całkiem sporo o aktualnych trendach i modach w tradingu, nowościach w zakresie literatury czy software, istotnych wydarzeniach rynkowych ale od strony merytorycznej nie sensacyjnej. Analizę fundamentalną, przepowiadanie przyszłości i spiskowe teorie zostawiam godniejszym od siebie fachowcom.
Nie będą to po prostu zwykłe wykłady, w chronologicznym porządku.Chcę podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem w sposób nieco improwizowany, w zależności od wydarzeń na rynku, nowych odkryć czy inspiracji albo przerabianych aktualnie lektur. Wątki będą się przeplatać, pojawią się wyniki wielu testów statystycznych, kilka mitów musi przejść weryfikacje, a sporo nonsensów zostać napiętnowanych. Jeśli pojawią się jakieś ciekawe sugestie w komentarzach czytelników – nie omieszkam ich rozwinąć.
To będzie jednak tylko moje skromne spojrzenie na cały ten biznes więc każdy ma prawo się z nim nie zgodzić. Dlatego za wszystkie słowa konstruktywnej krytyki z góry serdecznie dziękuję 🙂
-* Kathay *-
9 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
O analizie technicznej to pewnie można pisać godzinami…Ja stosuje Teorie Fal Elliotta i co pan o tej teorii mysli? używam jej tylko do analizy WIG-u. Uważam że nie sprawdza się tak dobrze w wig-u 20 albo na kontraktach.
A tak w ogóle to gratuluje i zycze powodzenia.. wreszcie jakis fajny pomysl z blogiem ;-)))
Ano tez tak sobie mysle ze to fajny a pomysl 🙂
> Ja stosuje Teorie Fal Elliotta
Każdy proces decyzyjny jest właściwy o ile przynosi zyski, pozwala kontrolować ryzyko i jest dopasowany mentalnie.
No kathay wreszcie znalazłem przyjazną dusze Elliottowską 😉
będziemy mogli się wymieniać doświadczeniami 😉
Może inaczej:
nie praktykuję na codzień falowań Elliota z dwóch powodów- zbyt dużej subiektywności oraz niedopasowania mentalnego. Dlatego znajdziesz pewnie wielu lepszych fachowców od tematu. Natomiast nie mam zamiaru podważać Elliota jako narzędzia decyzyjnego.
Ja stosuje własny system transakcyjny ( taka tam mieszanina ) ale powiem uczciwie im bardziej konsekwentnie postępuje tym lepsze efekty a jak się ulegnie emocją to efekty raczej marne albo strata 🙁
Będę częstym gościem tych stron. Do czasu gdy będą otwarte:)
Pietnaście lat doświadczenia to optymalnie minimalny okres by nabrać właściwego dystansu do takiego zjawiska jak spekulacja. O dziwo po takim okresie na nowo zaczyna się definiować wszystkie elementy gry na rynkach finansowych Zaczyna się na nowo używać tych samych pojęć w tym definiowaniu, ale podświadomie już w zupełnie innym ( jakże banalnie prostym ) znaczeniu. Rzeczywiście, da się to robić prosto. Nim jednak gracz ( inwestor, spekulant ) dojdzie do takiej wiedzy, musi na początek porządnie dostać po nosie. Po latach wiem na pewno, że nie ma pewniejszego i bezpieczniejszego biznesu jak działanie na rynkach finansowych. Warunek : obiektywnie działająca metoda ( każda jest prosta ) i dyscyplina działania