„W czasie, gdy szalejące kursy walut i pikujące w dół indeksy giełdowe wzbudzają powszechne poczucie braku i stabilności, potrzebujemy przestrzeni, która będzie w stanie zbudować alternatywną rzeczywistość wobec medialnego spektaklu kryzysu. Takim miejscem również finansowo dostępnym dla wszystkich odbiorców kultury, chce pozostać w sezoenia 2011/2012 Teatr Dramatyczny.”
Tak brzmi fragment reklamy Teatru Dramatycznego, jaka pojawiła się w ogólnopolskim dzienniku.
Wygląda na to, że giełda i rynki finansowe nie jest już jakimś odrębnym organizmem, skoro zauważa się je w reklamie tak pozornie nie związanej z giełdą instytucji jaką jest teatr.
Niemal jak kilkadziesiąt lat temu:
https://blogi.bossa.pl/2010/08/12/reklama-z-gielda-w-tle/
3 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Oferta, zdaje mi się, chybiona. D r a m a t y c z n y serwuje spokój, poczucie stabilizacji, błogi stan nasycenia?
Ileż to razy , zamyśliwszy się nad rynkiem, szukałem dlaa niego analogii w sztuce narracji (akcja, kontrakcja, kulminacja i rozwiązanie) i w formule dramatu, gdy rośnie temperatura wśród uczestników, gdy decyzje wybijały z najgłębszych instynktów, zawsze na fali najwyższych emocji największe d r a m a t y ludzkie.
Autor reklamy mógłby to szybko „sprostować” ogłaszając konkurs na utwór dramatyczny o tematyce giełdowej.
Giełda i rynki temat gorący i fakt kulturowy.
T. Dramatyczny ma największą w Warszawie dopłatę do jednego fotela. Coś w okolicy 800 zł. Próby sztuk trwają po pół roku, po czym odbywa się publiczny pokaz i spektakl zostaje zdjęty bo strach go pokazywać. Ta zabawa trwa już od paru lat. TD łyknął z publicznych pieniędzy w tym czasie już kilkaset milionów złotych. Na taki rozpasany luksus nie stać bardzo bogatych państw, które muszą żyć w rzeczywistej rzeczywistości. Ale oczywiście przy przyzwoleniu urzędników z m.st. Wawy ignoranci z TD mogą bujać w obłokach, stworzyć sobie alternatywną rzeczywistość i za publiczne pieniądze robić coś co nie ma żadnego uzasadnienia artystycznego czy finansowego. Wystarczy dobry PR.
Do czasu.
pomijajac kwestie realnego „wydawania” pieniedzy, to i tak ciekawe jest to, ze ktos zauwazyl rynek i wplotł go do reklamy