Pierwszy tydzień handlu w nowym roku za nami i patrząc na Wall Street można być delikatnie zaniepokojonym. Jeśli historia jest jakimś nauczycielem, to amerykańskie indeksy wysłały ostrzeżenie, iż rok 2022 nie będzie wzrostowym spacerkiem.
Nie wiem, czy ktoś jeszcze traktuje poważnie różne anomalie kalendarzowe, ale bez wątpienia jedną z przywoływanych w ostatnim czasie jest idea, iż pierwsze pięć dni handlu na Wall Street w styczniu potrafi coś powiedzieć o procentowej zmianie rynku w całym roku. Wedle danych powszechnie cytowanych ostatnio w internecie Stock Trader’s Almanach wskazuje, iż wzrostowy początek daje szansę na to, iż rok będzie wzrostowym – zaokrąglając – w 4 na 5 przypadków.
Oczywiście kolejną zmienną, z którą będziemy „żyli” do końca stycznia, jest prognozujące całość roku zachowanie rynku w pierwszym miesiącu. Zasada powiada, iż rynki mają tendencję do powielania swojego zachowania ze stycznia. Inaczej mówiąc, jeśli styczeń jest wzrostowy, to rok będzie wzrostowy. Oczywiście więcej w tych regułach śmieszności i zabawy danymi historycznymi niż realnej wartości prognostycznej, ale właśnie takimi tematami lubią zajmować inwestorów piszący o rynku.
Historia GPW jest za krótka, by można poważnie traktować takie zmienne. Dodatkowo, trudno zignorować fakt, iż zależność rynku polskiego od nastrojów na świecie jest większa niż zależność rynków zagranicznych od polskiego. W praktyce każda anomalia kalendarzowa musi brać pod uwagę fakt, iż efekty lokalne łatwo przegrywają z korelacjami pomiędzy indeksami. Niemniej, pierwszy tydzień stycznia w Warszawie był całkiem udany na tle świata (wykres poniżej). Można zakładać, iż inwestorzy na rynku polskim nie mieliby nic przeciwko powieleniu w całym roku okazanej właśnie relatywnej siły GPW.
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.