Najlepsza wiadomość z rynków ropy to jej niska cena, przekładająca się na tanią benzynę, jakże pożądaną w tych dramatycznych czasach spadku aktywności gospodarczej.
To wynik wojny między producentami, którzy doszli z tego powodu do ściany, a przy okazji wykrwawili rachunki grających wcześniej na zwyżki traderów. Sesji o tak dużych rozpiętościach w tak krótkim czasie nie było w historii. W spokojnych okresach przydaje się wykres, by szukać okazji inwestycyjnych, za to w czasach chaosu nasłuch informacji wydaje się być dominujący w panowaniu transakcji. Zabójcze natomiast są ostatnio weekendy, gdy nie ma możliwości reakcji i wygląda na to, że i ten do nich może należeć.
Jeśli spojrzeć na wykres kontraktów CFD na ropę typu Brent, technicznie wygląda wszystko jak gotowy plan na rozegranie długiej pozycji:
Formacja W (podwójne dno) zaprasza wręcz do kupna, co przy obecnej zmienności teoretycznie powinno sowicie dać zarobić. Sprzyja temu sytuacja postawionych pod ścianą producentów.
Wszystko zaczęło się jeszcze w zeszłym roku, kiedy to nadwyżki produkcji ropy w USA (w tym „wyciskanej ze skał”) dociskały w dół ceny światowe. COVID-19 zdemolował rynek do reszty z powodu obaw o popyt. Kursy doszły do poziomów poniżej rentowności więc OPEC próbował dogadać się z Rosją w sprawie ograniczenia produkcji. Rosja nie dała zgody, ponieważ chciała by z powodu nieopłacalności wydobycia zamknęły się firmy wydobywcze w USA (przede wszystkim eksploatujące skały, gdzie koszty to 40 USD/baryłkę).
W tym momencie doszło do szoku cenowego, sprokurowanego przez wściekłą Arabię Saudyjską, której koszt wydobycia jest najniższy wśród liczących się producentów. Szejkowie ogłosili, że będą w takim razie pompować ile fabryka dała, po czym kurs się załamał o 30% na otwarciu.
Ostatnie 2 tygodnie takiej polityki zdemolowało rynek wydobycia. Rosja robi dobrą minę głosząc, że są w stanie 2 lata przetrzymać tę zapaść, choć wszyscy wiedzą, że po takich 2 latach ledwo zipiąca Rosja zapadnie się pod ciężarem braku pieniędzy. Amerykanie rzeczywiście zaczynają bankrutować lub zamykać się, żeby nie dopłacać do produkcji. Doszło do tego, że tamtejsi producenci rozdawali ropę z dopłatą (!), żeby się jej pozbyć. Arabowie próbują jeszcze szybciej pompować, chociaż w magazynach i tankowcach na świecie nie ma już gdzie szpilki wcisnąć.
W tej gęstej atmosferze pojawia się Trump i swoim zwyczajem i miną zbawcy wszechświata zaczyna uprawiać autoreklamę. Najpierw ogłaszał, że USA zacznie skupować ropę, rynków to jednak nie ruszyło. Po czym w ostatni czwartek zatrąbił swoim zwyczajem na twitterze, że poprosił Arabów i Rosjan o rozpoczęcie negocjacji. Po krótkiej kakofonii informacyjnej strony zgadzają się do nich zasiąść, co miało stać się teraz w poniedziałek.
Co ciekawe, Trump domaga się cięć w produkcji o jakieś 10-15%, ale sami Amerykanie się do tego nie kwapią. A przy tym swoim zwyczajem i gracją słonia w składzie porcelany sugeruje, żeby cięcia produkcji zrobiono powoli, by ceny zanadto nie ruszyć. Co jest oczywiście na bakier z logiką, bo rynki są wrażliwe na wszelkie zmiany podaży, tym bardziej głośno planowane. A poza tym wolne wzrosty kursów wcale nie pomogą dojść do rentowności amerykańskim nafciarzom.
Kurs wybił się jednak błyskawicznie w górę o historycznie rekordową wartość dzienną, co widać na wykresie jako wypełnienie formacji W.
Producenci nie mają wiele pola do manewru, ponieważ po tych cenach długo nie ujadą. Optymalny brzeg rentowności gospodarek opartych o czarne złoto to ropa Brent powyżej 50 USD za baryłkę. Jest więc trochę miejsca na zyski dla traderów.
Jednak z ciągle zmieniających się ustaleń wiemy, że w poniedziałek planowanych negocjacji nie będzie, prawdopodobnie odbędą się w czwartek. Co to oznacza?
Możliwe, że kurs po weekendzie ostro spadnie, ale ponieważ lawina ruszyła, powinno przyciągnąć to popyt na kontrakty, gdyż z tego impasu producenci w jakiś sposób muszą wyjść, by przetrwać. I jeśli nawet to planowane porozumienie się załamie, a kurs rozryje dotychczasowe dno w okolicy 23 USD, to ciśnienie na producentów będzie rosło i w dłuższym terminie tak niskiego kursu i tak nie da się utrzymać.
Jedna rada – nie kupować kontraktów na Brent, ponieważ punkty swapowe w obecnej chwili są morderczo rekordowe. To z powodu ogromnej przepaści między kolejnymi seriami na kontraktach terminowych (tzw. contango). Lepiej zrobić to na rynku ropy WTI, gdzie punkty swap są akceptowalne, a ceny 3 dolary niższa.
Przyznam, że nie jestem neutralnym obserwatorem w tym przypadku, kupuję ostatnimi dniami regularne porcje długich pozycji, w tym również na korekcie w ostatni piątek.
—kat—
3 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Z IKE i IKZE w BOSSA na zagraniczne rynki
Forex, fundusze, inwestowanie, gra na giełdzie, komentarze – blogi.bossa.pl > Tomasz Symonowicz > Z IKE i IKZE w BOSSA na zagraniczne rynki
Autor: Tomasz Symonowicz 22.11.2019 41 Komentarzy
dywidendy, IKE, IKZE, rynki zagraniczne
Wielokrotnie pytano nas przy różnych okazjach czy w ramach IKE lub IKZE można w DM BOŚ inwestować na rynkach zagranicznych, a jeśli nie, to kiedy taka możliwość będzie dostępna.
Do tej pory odpowiedź brzmiała: „nie, ale pracujemy nad tym”.
Wreszcie jednak dostaliśmy szalenie optymistyczną informację: TAK! Wszystko wygląda na to, że lada dzień DM BOŚ zabierze chętnych inwestorów na nowe, zagraniczne wody w obrębie środków złożonych na rachunkach IKE i/lub IKZE!
Niedostępność takiej opcji wcześniej nie była podyktowana brakiem możliwości czy chęci ze strony DM BOŚ, lecz problemami natury prawnej. Przez ostatnie lata prawo unijne, i w ślad za nim nasze, wielokrotnie się zmieniało, stawiając coraz to nowe wyzwania i konieczność niełatwej interpretacji oraz dostosowania umów, usług i infrastruktury. To już przeszłość, czas pomyśleć o przyszłości.
Podjąłem się z przyjemnością przekazania już teraz z małym wyprzedzeniem tej wiadomości wszystkim Czytelnikom blogów i naszych mediów społecznościowych. Wraz z nią kilka praktycznych informacji poniżej.
Rachunek IKE/IKZE
IKE i IKZE nie trzeba chyba specjalnie przedstawiać, jednak jeśli ktoś nie do końca jeszcze wie na czym to polega i czym się oba rachunki różnią, to niezbędne informacje znajdzie na stronie podane niżej.
Chętni do otwarcia rachunków, które następnie posłużą również do obsługi zagranicy, również powinni udać się na ową stronę po to by:
– znaleźć tam link do otwarcia rachunku i aktywowania usługi,
– znaleźć informacje porównawcze na temat wielkości limitów wpłat oraz rozliczenia podatków dla obu rachunków,
– przejrzeć tabelę opłat i prowizji,
– skorzystać z bezprowizyjnej przez 3 miesiące usługi amIKE, która pozwala decyzje inwestycyjne powierzyć profesjonalnym zarządzającym w DM BOŚ,
– poznać odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania.
Link do strony – > https://bossa.pl/oferta/IKE-i-IKZE
Największą zaletą obu jest całkowite zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych (IKE) lub ograniczenie do podatku zryczałtowanego 10% (IKZE). Dokładanie ta sama zasada obowiązuje w przypadku zainwestowania tych środków na rynkach zagranicznych. Wyjątkiem są dywidendy, od których pobierane są podatki w zróżnicowanej wielkości, zależnie od kraju, w którym siedzibę ma spółka lub emitent. Ciekawostka – nie płaci się na szczęście podatku od dywidendy wypłacanej przez spółki z giełdy w Londynie i niektórych papierów irlandzkich.
W kwestii szczegółów podatkowych polecamy przy tej okazji fachowo zrobiony artykuł na stronie SII.
Dla ułatwienia podaję wielkość podatków od dywidend dla najbardziej popularnych rynków:
USA – 30%,
Niemcy – 26,375%
Londyn – 0% (dywidenda brutto),
Kanada – 25%,
Francja – 30%
Holandia – 15%
Szwajcaria – 35%
Rachunek Zagranica
Dotychczasowi klienci posiadający już jeden z rachunków IKE/IKZE będą musieli aktywować internetowo dostęp, jeśli mają podpisaną umowę ramową. Pozostali klienci niestety muszą najpierw ją zawrzeć.
Rachunki te nie będą różnić się od dotychczasowych, które DM BOŚ oferuje dla zagranicy. Chętni do skorzystania z tej rozszerzonej usługi znajdą pomocne informacje na stronie:
https://bossa.pl/oferta/rynek-zagraniczny
Znajdziemy na niej:
– wymienione wszystkie dostępne przez bossa.pl giełdy za granicą oraz godziny ich otwarcia,
– dostępne instrumenty, czyli przede wszystkim akcje i ETFy,
– aplikację do odbioru notowań INFRONT,
– listę rodzajów zleceń,
– tabelę prowizji,
– odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania.
Istnieje jedna zasadnicza różnica, którą trzeba było wprowadzić dla IKE/IKZE w opcji inwestowania za granicą – waluta wpłaty. O ile w standardowej usłudze ‘zagranica’ dostępne są możliwości wpłaty w 4 walutach, czyli w PLN, USD, EUR i GBP, o tyle wpłaty na IKE/IKZE będą akceptowane wyłącznie w PLN. Przyczyny są dwie, chodzi bowiem o bezkonfliktowe ustalenie:
1. Limitów wpłat, które można co roku dokonywać.
2. Wielkości podatków – 10% dla IKZE i przy wcześniejszej wypłacie IKE/IKZE.
Ponieważ regulacje prawne nie ustalają w jaki sposób przeliczać waluty w przypadku przewalutowań IKE/IKZE, wobec czego aby zapobiec ewentualnym problemom rozliczeniowym ustalono, że wpłaty i wypłaty będą akceptowane tylko w jednej walucie – PLN.
To jednak nie przeszkadza, by złote zamienić po wpłacie na rachunek zagraniczny na jedną z 3 pozostałych walut. O tym jednak powinny zadecydować przede wszystkim względy praktyczne.
Większość klientów preferuje długoterminowe inwestowanie i trzyma środki na zagranicznych rachunkach w DM BOŚ nadal w PLN, a w razie potrzeby zamieniane są one automatycznie podczas transakcji na walutę, w której dokonują zakupu papierów wartościowych.
Jednakże dla celów intensywnego handlu sensowniej będzie od razu zamienić PLN na jedną z 3 pozostałych walut i trzymać na rachunku. Przy wszelkich transakcjach papierami wartościowymi nominowanymi w tej właśnie walucie nie ma potrzeby robić za każdym razem przewalutowań i ponosić ich kosztów. Ale już transakcja papierami w każdej innej walucie niż posiadana na rachunku ponownie wymaga jednak przewalutowania.
Dodatkowe koszty przewalutowania to oczywiście prowizja+ koszt spreadu
Prowizja na dzień dzisiejszy za każdorazowe przewalutowanie wynosi 0,19% (min. 49 PLN/11 EUR/11 USD/9 GBP).
Prowizja jednorazowa za przewalutowanie od razu rachunku z PLN na jedną z 3 innych walut to 49 PLN.
W jednym, specyficznym przypadku, gdy na rachunku nominowanym w PLN kupiliśmy papiery za walutę (np. USD) i przy sprzedaży chcemy na rachunek dostać walutę, a nie PLN, prowizja za taką operację wyniesie 149 PLN.
W kwestii prowizji sprawa jest rozwojowa i biuro stara się o wprowadzenie pewnych ulg.
Co do spreadu, a więc kursu przeliczeniowego z uwzględnieniem widełek kupna/sprzedaży, kwestia wygląda następująco:
W operacji przewalutowania będzie zastosowany średni kurs Reutersa (tzw. midreuters) używany przez KBC Securities (pośrednik w zawieraniu transakcji na rynkach zagranicznych) odpowiednio powiększony lub pomniejszony o połowę spreadu z chwili księgowania transakcji. Wielkość spreadu stosowanego przez owego brokera zagranicznego (w pojedynczej transakcji nalicza się połowę spreadu) to:
USD/PLN ok. 1,5 gr
EUR/PLN ok. 2 gr
GBP/PLN ok. 2,5 gr
EUR/USD ok. 0,02 USD USD/EUR ok. 0,02 EUR
EUR/GBP ok. 0,02 GBP GBP/EUR ok. 0,02 EUR
USD/GBP ok. 0,05GBP GBP/USD ok. 0,05 USD
Odchylenia od wskazanych powyżej wartości mogą wynosić około 0,1 gr (ze względu na zmienność kursów walutowych).
Jeśli już mowa o walutach, trzeba pamiętać, że kupowanie papierów nominowanych w obcych walutach łączy się z:
dodatkowym ryzykiem, gdy PLN umacnia się
albo
z dodatkową premią, gdy PLN traci na wartości.
Można jednak dokonać zabezpieczenia owych walutowych transakcji przy użyciu forexowej platformy obrotu walutami – bossafx.pl.
WSKAZÓWKI, PODPOWIEDZI
Kilka pytań odnośnie handlu za granicą w bossa.pl pojawiało się kilkukrotnie w przeszłości, więc aby nie było wątpliwości odpowiedzi na nie poniżej.
IPO. Wielu inwestorów jest zainteresowana wzięciem udziału w emisjach na rynku pierwotnym w USA. Niestety, nie istnieje jednak taka możliwość, tamtejszy rynek rządzi się odmiennymi prawami niż znane nam tutaj z GPW. Zawsze można jednak kupić owe akcje na pierwszym notowaniu.
Krótka sprzedaż. Nie jest dostępna, a już tym bardziej w ramach IKE/IKZE. Alternatywnym rozwiązaniem jest rachunek forexowy na bossafx.pl, gdzie dostępna jest cała gama instrumentów pomagających zabezpieczyć się przed spadkami cen akcji czy ETFów.
After hours, czyli handel poza sesyjny. Również opcja niedostępna. Ponownie jakimś rozwiązaniem w nagłych przypadkach mogą być kontrakty CFD dostępne na bossafx.pl
ETFy. O sprawie problemów z dostępem do przebogatej bazy amerykańskich ETFów pisałem niedawno. W skrócie – ze względu na wymogi UE odnośnie dokumentów typu KID i KIID, których fundusze amerykańskie nie tworzą, istnieje zakaz inwestowania w ETFy nie posiadające owych papierów. Alternatywą są oparte na identycznych instrumentach ETFy europejskie, dostępne bez problemu w DM BOŚ Zagranica. Istnieje natomiast w tym wypadku kolejny problem – kwestia tłumaczenia tych dokumentów na polski. Póki co nie przeszkadza to w zakupach, jednakże przyszłość wygląda niepewnie. Ciekawym polecam ten -> wyczerpujący artykuł w tym temacie.
Zachęcam do zadawania pytań pod wpisem, niekoniecznie związanych zresztą jedynie z rachunkami wymienionymi wyżej, z pewnością pracownicy Wydziału Obsługi Klienta na nie odpowiedzą w najszybszym możliwym momencie.
–kat—
← Poprzedni postNastępny post →
Zobacz również
Wykres dnia: ciężkie ciosy na rynku ropy okazją do zysków
Giełda zawsze = emocje, część 3
Giełda zawsze = emocje, część 2
Giełda zawsze = emocje
41 Komentarzy
api22.11.2019 – 15:06
Zmiana w dobrym kierunku i takie postępowanie cieszy niezmiernie biorąc pod uwagę jak wygląda nasz rodzimy parkiet.
Pojawia się tylko jeden problem. Wielkość prowizji minimalnych w kontekście maksymalnej wpłaty na IKZE i IKE (IKZE – 5718 zł, IKE – 14 295 zł dla roku 2019).
W artykule wypadało by podać wyliczenia rzeczywistych prowizji w stosunku do kapitału dla osoby, która chciała by otworzyć konto, przewalutować pieniądze i dokonać np 10 transakcji na giełdzie w usa w przeciągu roku.
Tak w przybliżeniu: 35zł * 10 + 149 = 499.
Dla roku 2019 dla ikze prowizje będą stanowić dla kapitału początkowego 499/5718*100% ~ 8,7%!!!!
Odpowiedź ↓
Paweł Bossa.pl25.11.2019 – 10:08
@api
Jeden błąd w obliczeniach. Opłata 149 zł jest tylko wtedy, kiedy jest zmieniana waluta transakcji, a tego wcale nie trzeba robić, wręcz jest niewskazane. Chodzi o to, że transakcja kupna jest w zł, kupuje się akcje w USA, i teraz przy sprzedaży też dostaje się złotówki, ale można chcieć otrzymać USD i wtedy trzeba zmienić walutę dla danej transakcji. Jeśli zaś chodzi o wymianę walutową to opłata jest 49 zł, ale dla kont IKE/IKZE z pewnością będą lepsze warunki. Na zwykłych rachunkach można przelać walutę i tej opłaty nie będzie. IKE/IKZE nie ma wyboru, więc będą preferencyjne stawki lub też nawet brak opłaty. Jeśli chodzi prowizję minimalną tutaj pole manewru mamy bardzo ograniczone. Tym niemniej tutaj też postaramy się uatrakcyjnić ofertę.
Odpowiedź ↓
Tomasz Symonowicz(Post autora)25.11.2019 – 13:38
Rzeczywiście omsknęła mi się ręka i zamiast 49 PLN nie wiem jakim cudem pojawiła się dodatkowo 1.
Już edytowałem, prowizja jest 49 PLN.
149 PLN jest pobierane przez specyficznego rodzaju operacji
Odpowiedź ↓
Michał22.11.2019 – 15:20
"Dla ułatwienia podaję wielkość dywidend" -> … wielkość podatku od dywidend
Odpowiedź ↓
Jacek22.11.2019 – 15:46
Czy sposobem na obejscie 30% podatku od dywideny jest kupno ETF akumulujacego te dywidendy?
Odpowiedź ↓
Andres22.11.2019 – 15:52
Tak, ale sam ETF też płaci podatek od dywidendy.
Szkoda, że BOŚ nie potrafi rozwiązać problemu zawyżonego 30% podatku od dywidendy.
Odpowiedź ↓
Jacek22.11.2019 – 15:59
Tak, rozumiem — ale reinwestowane jest 85% dywidendy, a nie 70%, jak rozumiem. 🙂
Odpowiedź ↓
Tomasz Symonowicz(Post autora)25.11.2019 – 13:40
A czy któryś z operatorów polskich już sobie z tym poradził?
Na dziś ETFów w USA i tak nie można kupić więc lepiej jest kupować ich odpowiedniki w Londynie bez podatku
Odpowiedź ↓
Marcin28.12.2019 – 17:49
Nieprawda – z powodzeniem można kupić amerykańskie ETF-y u kilku brokerów europejskich a więc objętych również tak jak polskie domy maklerskie dyrektywą unijną MIFID II – przykładowo portugalski DIF BROKER dający również dostęp do platformy i obsługi polskojęzycznej. W takiej sytuacji NIE MA RÓWNIEŻ PROBLEMU z dywidendą z rynku amerykańskiego – w przypadku złożenia formularza rezydencji POBRANA ZOSTANIE przez amerykański IRS (odpowiednik polskiego urzędu skarbowego) DYWIDENDA W STAWCE 15 % a nie 30 % (pozostanie jedynie dopłata 4 % w polski urzędzie skarbowym). Bardzo wielu brokerów sobie doskonale radzi tylko niestety nasi polscy brokerzy chcąc ciąć maksymalnie koszty korzystają z beznadziejnego pośrednictwa KBC Securities – tańsze pośrednictwo polega w tym przypadku na tym, że wszystkie instrumenty "zapisywane są" na jednym zbiorczym rachunku w konsekwencji bez możliwości korzystania z preferencji podatkowych wynikających z umów o unikaniu podwójnego opodatkowania – zgoda, że dotyczy to wszystkich polskich domów maklerskich ale to KATARSTROFA w polskiej ofercie jeśli chodzi o rynki zagraniczne i dlatego więksi inwestorzy mający świadomość procentu składanego w perspektywie long nigdy w takiej formule nie będą uczestniczyć.
Odpowiedź ↓
Mateusz Bossa30.12.2019 – 13:30
Przepisy odnośnie dokumentów KID są jednoznaczne – to emitent danego ETFa obowiązany jest do przygotowania i publikacji takiego dokumentu. Brak takiego dokumentu = brak możliwości handlu.
Przygotowanie przez brokera we własnym zakresie takiego dokumentu (czy to w formie jednego zbiorczego KIDu dla wszystkich ETF czy też innej) nijak się ma do stanowiska KNF potwierdzającego, że to Emitent musi taki dokument przygotować (komunikat KNF w tej sprawie: https://www.knf.gov.pl/o_nas/komunikaty?articleId=63201&p_id=18).
Odnośnie podatku od dywidend z USA – faktycznie pobierany jest on w wysokości 30%. Szukamy rozwiązania aby było to 15%, jednak musi mieć to uzasadnienie biznesowe.
Łukasz22.11.2019 – 18:35
Chyba, że się znajdzie ETF z replikacją syntetyczną i korzystający z odpowiednich krajów "pośredników", który w ten sposób omija potrzebę płatności podatku od dywidendy. Nie jest to prosta sprawa i trzeba się wczytać w dokumenty funduszu.
Generalnie na wstępie jednak kłaniają się dość wysokie koszty transakcji zagranicznych, a na GPW ma się dostęp do ETF na S&P500 i DAX, co już jakąś dywersyfikację zapewnia.
Odpowiedź ↓
Marcin23.11.2019 – 02:59
Ok, fajnie, mam IKE, IKZE i zagranica, mam środki w pln i co dalej? Co zrobić żeby w ike/ikze były dostępne rynki zagraniczne? Jak przewalutować pln na eur? Przecież to są trzy różne rachunki. Proszę opisać krok po kroku procedurę kupna na akcji zagranicznych poprzez ike lub ikze.
Odpowiedź ↓
Paweł bossa.pl25.11.2019 – 15:52
@Marcin
Usługa będzie dostępna w najbliższym czasie, z początkiem grudnia.
konieczne będzie podpisanie aneksu (posiadacze umowy ramowej mogą formalności załatwić internetowo), wszystkie operacje na naszej giełdzie czy zagranicznych będą w ramach jednego rachunku. W opcji zlecenia pojawi się nowa zakładka Zagranica. Inwestowanie nie będzie różniło od funkcjonalności dotychczasowej obsługi rynków zagranicznych. https://bossa.pl/oferta/rynek-zagraniczny na końcu strony są pytania i odpowiedzi i później należy otworzyć "zobacz więcej pytań i odpowiedzi". Przy IKE/IKZE nie będę możliwe wpłaty i wypłaty w złotówkach. Pozostałe szczegóły po starcie oferty.
Odpowiedź ↓
Tyrel_Borer25.11.2019 – 17:14
"Przy IKE/IKZE nie będę możliwe wpłaty i wypłaty w złotówkach"
Rozumiem, ze chodziło o coś odwrotnego – nie będą możliwe/wypłaty w innych walutach niż złotówka?
Odpowiedź ↓
Paweł Bossa.pl25.11.2019 – 22:27
Dzięki Tyrel_Borer .
Tak o "nie" za dużo. Wpłaty i wypłaty tylko złotówkach.
Odpowiedź ↓
armi09.12.2019 – 22:11
czy znacie już date wprowadzenia oferty ?
Odpowiedź ↓
Tomasz Symonowicz(Post autora)10.12.2019 – 14:08
Trwają testy stabilności systemu. Być może, że w tym tygodniu uda się wprowadzić ofertę. Puścimy informację na twitterze
Odpowiedź ↓
krzysztfd16.12.2019 – 14:02
Przy takiej prowizji za przewalutowanie to chyba do mbanku się przeniosę. Niepotrzebnie czekałem.
Odpowiedź ↓
Pawel Bossa.pl17.12.2019 – 16:26
@krzysztofd
Jeśli kupujesz akcje za PLN nie ma prowizji za wymianę, prowizja byłaby tylko wtedy gdy wymiana jest bez transakcji tzn. wpłaciłeś na konto złotówki i chcesz mieć np. dolary. Tyle, że dla rachunków IKE/IKZE trzy wymiany w roku są bez opłaty.
Odpowiedź ↓
krzysztofd19.12.2019 – 10:02
Dzięki za wyjaśnienie. Tak jest lepiej 🙂
Odpowiedź ↓
Vroo17.12.2019 – 12:33
Czyli jeśli mam na rachunku środki PLN, kupuję ETF np. Vanguarda na giełdzie w Londynie i płacę:
– min. 49 zł za przewalutowanie
– min. 29 zł za sam zakup?
Każda transakcja zakupu kosztuje mnie co najmniej 78 zł, tak?
Odpowiedź ↓
Pawel Bossa.pl17.12.2019 – 16:29
@Vroo
Nie. Płacisz tylko min. 29 zł.
49 zł tylko przy wymianie bez zlecenia, ale dla IKE/IKZE trzy wymiany bez opłaty w roku.
Odpowiedź ↓
Mariusz17.12.2019 – 13:58
Może zadam inaczej pytanie.
Jeżeli kupuję akcje na giełdzie np. NYSE to jaka jest różnica w nabyciu i później sprzedaży akcji, gdy wybiorę walutę rozliczenia PLN, a jaka gdy wybiorę USD?
Odpowiedź ↓
Paweł Bossa.pl17.12.2019 – 16:51
@Mariusz
waluta rozliczenia PLN:
środki w PLN, blokada pod zlecenie, zakup akcji, wymiana walutowa po kursie midreuters +/- połowa spread-u 1,5 gr, akcje na rachunku w USD, prowizja 0,29% min 29 PLN, następnie zlecenie, sprzedaż akcji, wymiana walutowa po kursie midreuters +/- połowa spread-u 1,5 gr, prowizja 0,29% min 29 PLN, środki na rachunku w PLN
Waluta rozliczenia USD:
środki w USD, blokada pod zlecenie, zakup akcji, akcje na rachunku w USD, prowizja 0,29% min 7,5 USD, następnie zlecenie sprzedaży, prwoizja 0,29 % min. 7,5 USD, środki na rachunku w USD
Inne różnice :
Dywidenda jest wypłacana w walucie zakupu, czyli dla PLN będzie zawsze wymieniana na PLN, dla USD będzie USD.
Realnie dla transakcji długoterminowych czy też średnioterminowych jest to bez dużego znaczenia, natomiast przy krótkoterminowych czy też dziennych należy mieć walutę akcji.
Odpowiedź ↓
Michał20.12.2019 – 11:46
Przejrzałem listę dostępnych ETF (https://info.bossa.pl/oferta/dokumenty/kidzgr/) i mam pytanie odnośnie giełd na których dany fundusz jest dostępny.
Np. dostępny jest iShares Core S&P 500 UCITS ETF (CSPX), ale z tabeli wynika że jedynie na giełdzie w Amsterdamie, natomiast ten sam fundusz notowany jest między innymi w Londynie (https://www.justetf.com/en/etf-profile.html?isin=IE00B5BMR087&tab=listing), tyle że w USD. Czy jest możliwość kupna na innej giełdzie niż podana w tabeli?
Sprawa jest o tyle istotna, że jeśli wybiorę konkretną walutę rachunku (np USD) mogę dobrać fundusze notowane w tej walucie unikając kosztów przewalutowania.
Odpowiedź ↓
Michał Borzuchowski, DM BOŚ20.12.2019 – 13:58
@Michał
Nie mamy możliwości kupna tego ETF na innej giełdzie. W przypadku dual listingu mamy możliwość udostępnić spółkę tylko z jednej giełdy (co do zasady na rynku macierzystym).
z poważaniem
Odpowiedź ↓
Paweł04.01.2020 – 18:55
Tworzy to faktyczny problem dla zainteresowanych tą usługą.
Wyjaśnijmy dlaczego wspomniany przez Michała iShares Core S&P 500 UCITS ETF (CSPX) dostępny jest jedynie na giełdzie w Amsterdamie skoro nie jest to jego "macierzysty" rynek? Dla przykładu ten sam ETF notowany w Londynie poza walutą w USD posiada również płynność wyższą blisko 7 razy (jest więc zdecydowanie lepszym wyborem).
Odpowiedź ↓
TwojeImie31.12.2019 – 11:55
Cześć,
zastanawiam się nad ETF'ami i mam kilka pytań:
SPY – podatek od dywidendy wyniesie 30%?
VOO – automatycznie re-inwestuje dywidende, czyli tak jak pytał kolega wyżej, re-investowane zostanie 85% dywidendy (podatek wyniesie 15%)?
ETFSP500 – notowany na GPW, nie re-inwestuje dywidend, 15% podatku od dywidendy?
Z góry dziękuję za pomoc!
Odpowiedź ↓
Michał bossa.pl13.01.2020 – 14:16
Poniżej odpowiedzi:
SPY – Tak 30%. Zaznaczam jednak, że emitent tego ETFa nie udostępnił KID (jak każdy amerykański emitent) zatem nie ma go w ofercie Bossa dla Klientów detalicznych, lista dostępnych ETFów: https://info.bossa.pl/oferta/dokumenty/kidzgr/
VOO – Tak, emitent otrzyma 85% Dywidendy które zainwestuje dalej. Jak wyżej brak go w ofercie.
ETFSP500 – dywidenda wypłacana jest w kwocie brutto.
Odpowiedź ↓
Mariusz09.01.2020 – 06:39
Mam pytanie czy od dywidendy spółek zagranicznych notowanych na GPW podatek jest pobierany automatycznie i otrzymuje netto czy też muszę sam rozliczyć np w przypadku CEZ?
Odpowiedź ↓
Mateusz bossa.pl10.01.2020 – 15:22
W przypadku emitentów zagranicznych na GPW, zazwyczaj podatek pobierany jest już u źródła i klient otrzymuję kwotę netto (po potrąceniu tego podatku). W przypadku spółki CEZ podatek u źródła wynosi 35%. Nie ma zatem konieczności dopłaty podatku (bo podatek jest wyższy niż 19%), ale powstaje tutaj obowiązek ujęcia tej dywidendy w zeznaniu podatkowym (nie dotyczy to rachunków IKE/IKZE). Gdyby jednak podatek pobrany u źródła był niższy niż 19%, to dodatkowo należałoby dopłacić brakującą różnicę (oczywiście gdy dywidenda jest wypłacana na rachunek inny niż IKE/IKZE).
Odpowiedź ↓
Paweł13.01.2020 – 19:03
Proszę o wyjaśnienie dlaczego wspomniany przez Michała iShares Core S&P 500 UCITS ETF (CSPX) dostępny jest jedynie na giełdzie w Amsterdamie skoro nie jest to jego "macierzysty" rynek? Dla przykładu ten sam ETF notowany w Londynie poza walutą w USD posiada również płynność wyższą blisko 7 razy (jest więc zdecydowanie lepszym wyborem).
Odpowiedź ↓
Mateusz bossa.pl14.01.2020 – 10:09
Dla każdego instrumentu rynek notowań określany jest przez naszego pośrednika, który dokonuje wyboru na podstawie szeregu określonych czynników. W tym przypadku m.in z uwagi na walutę notowania na rynku holenderskim (EURO) pierwszym wyborem naszego pośrednika jest właśnie Euronext Amsterdam
Odpowiedź ↓
Mariusz13.01.2020 – 20:21
cześć czy od dywidendy z ETF S&P 500 notowanym na GPW należy samemu zapłącic podatek czy Lyxor już wszytsko rozlicza?
Odpowiedź ↓
Mateusz bossa.pl14.01.2020 – 10:01
Z ETFS&P500 wypłacana jest dywidenda brutto. Dla rachunków IKE/IKZE nie ma konieczności rozliczania tej dywidendy, jednak w przypadku tradycyjnego rachunku akcyjnego należy samodzielnie taką dywidendę rozliczyć (wykazać w zeznaniu i odprowadzić podatek)
Odpowiedź ↓
Robert15.01.2020 – 21:42
jak wygląda kwestia podatkowa w przypadku zakupu akcji np na rynku amerykańskim w ramach kont IKE lub IKZE. Czy zysk ze sprzedaży np akcji Apple w ramach IKE i IKZE jest opodatkowany? jak wygląda kwestia opodatkowania dywidendy otrzymanej od akcji amerykańskich firm w ramach kont IKE i IKZE?
Odpowiedź ↓
Mateusz bossa.pl16.01.2020 – 10:07
W przypadku IKE/IKZE zyski z transakcji na rynkach zagranicznych nie są opodatkowane, podobnie jak ma to miejsce w przypadku polskiej giełdy. Jeżeli chodzi o dywidendy, to co do zasady w przypadku spółek z USA pobierany jest podatek u źródła w wysokości 30% (klient otrzymuje 70% wypłaconej dywidendy)
Odpowiedź ↓
MAJ07.02.2020 – 13:28
Czy zawsze można było inwestować na rynkach zagranicznych w ramach IKZE? Ustawa nic o ty mnie mówi: https://konto-ikze.pl/download/ustawa_ike_ikze.pdf
Odpowiedź ↓
Mateusz bossa.pl19.02.2020 – 15:37
Tak, była taka możliwość, jednak w przeszłości aktywa zgromadzone na rachunkach IKE/IKZE jak i samo zainteresowanie tymi rachunkami było mniejsze. Sytuacja uległa zmianie i jako odpowiedź na rosnące zainteresowanie tymi rachunkami i rynkami zagranicznymi, włączyliśmy możliwość inwestowania na zagranicznych parkietach w ramach IKE/IKZE
Odpowiedź ↓
Mateusz09.03.2020 – 15:13
Witam,
jednak na rachunku IKE – na liście papierów NYSE widzę niektóre ETF takie jak iShares S&P 500 Growth ETF. Czy coś się zmieniło czy mimo, że są dostępne nie będę mógł złożyć zlecenia?
P.s. czy lista dostępnych ETF jest aktualizowana na bieżąco?
https://info.bossa.pl/oferta/dokumenty/kidzgr/
Odpowiedź ↓
Łukasz04.04.2020 – 21:13
Witam,
Mam pytanie co do listy instrumentów w które mogę zainwestować w ramach rynków zagranicznych :
"Za pośrednictwem rachunku zagranicznego w DM BOŚ można inwestować co do zasady we wszystkie akcje (również ADRy oraz GDRy) oraz ETFy notowane na giełdach do których DM BOŚ zapewnia dostęp. W DM BOŚ nie ma czegoś takiego jak zamknięty katalog instrumentów w które można inwestować, jest to lista otwarta."
Odnosząc się np. do tego co jest napisane nie widzę chociażby takich instrumentów jak : SDEM.US (Nyse), DRW (Nyse), PSLV.US czy PHYS.US czy też akcje Gazprom (Londyn)
2 pytanie dotyczy prostego wyjaśnienia załózmy kupuje wybrany instrument za 5000PLN jakie ponoszę dokładnie koszty i czy utrzymanie tej pozycji podlega również jakimś opłatom czy tylko prowizja w momencie sprzedaży danego instrumentu
Dziękuje
Witam,
Przepraszam ale nie mogę edytować ani usunąć poprzedniego komentarza a skopiowało mi się wszystko a nie tylko moje pytanie — poproszę o jego usunięcie !!!
Mam pytanie co do listy instrumentów w które mogę zainwestować w ramach rynków zagranicznych :
"Za pośrednictwem rachunku zagranicznego w DM BOŚ można inwestować co do zasady we wszystkie akcje (również ADRy oraz GDRy) oraz ETFy notowane na giełdach do których DM BOŚ zapewnia dostęp. W DM BOŚ nie ma czegoś takiego jak zamknięty katalog instrumentów w które można inwestować, jest to lista otwarta."
Odnosząc się np. do tego co jest napisane nie widzę chociażby takich instrumentów jak : SDEM.US (Nyse), DRW (Nyse), PSLV.US czy PHYS.US czy też akcje Gazprom (Londyn)
2 pytanie dotyczy prostego wyjaśnienia załózmy kupuje wybrany instrument za 5000PLN jakie ponoszę dokładnie koszty i czy utrzymanie tej pozycji podlega również jakimś opłatom czy tylko prowizja w momencie sprzedaży danego instrumentu
Dziękuje
Panie Tomaszu, wszystko pięknie pod tezę.
W poprzedniej notce blogowej pisał Pan by unikać epitetów, a używać liczb, a tutaj mamy, że w magazynach nie da się szpilki wcisnąć.
To ile tego miejce a magazynach jest? Liczbowo.
Jaki kraj ma jakie rezerwy? Ile jest miejsca na tankowcach.
Ta szpilka nie mówi nic zupełnie.
Argumenty przeciw to:
– producenci się hedgują. Jeden rok niskich cen nikogo specjalnie mocno nie ruszy, bo wszyscy są zafiksowani na cenę około $60 na ten rok. Problemem może być hedge na następny rok. Ale do tego jeszcze sporo czasu.
– Rosja ma bardzo niski poziom długu. ma bardzo duże możliwoci finansowania budżetu. Prawdopodobnie jest w najlepszej sytuacji budżetowej wśród wszystkich producentów. Może sobie pozwolic na takie ceny przez bardzo długo
– Arabia ma wolne rezerwy magazynowe na jakieś 150-200mln baryłek, to prawie pół roku ich produkcji na full. I produkją najtaniej. Również wytrzymają.
W interesie kazdego producenta sa wyższe ceny, to jasne, ale Rosja i Arabia mogą grac ostro jeszcze długo. A inni producenci zaczną drżeć dopiero w momencie jak przyjdzie czas na hedgowanie na nastepny rok.
Ropa przy obecnym popycie nie ma szans na $50, może za pół roku najwczęsniej, ale pewnie później.
Jak się dogadają, to ceny pewnie się ustabilizują na $30-40.
Jak się nie dogadają, to chwilowo mogą spaść nawet do $15 i niżej zanim odbije.