Ego – wróg czy przyjaciel inwestora? Część 2

Ego broniąc nas przed lękiem, stresem i wewnętrznymi konfliktami, które w inwestowaniu dopadają nas nieustannie, stosuje różnorodne mechanizmy obronne.

Mogą one wpływać na decyzje finansowe, często prowadząc do nieoptymalnych wyborów. Z jednej strony są one jednak niezbędne dla utrzymania równowagi psychicznej, a z drugiej – gdy są stosowanie w sposób nadmierny i nieadekwatny mogą być źródłem problemów psychicznych.

W dużej mierze działają one mechanicznie, nieświadomie. Służą do ochrony przed nieakceptowalnymi myślami, uczuciami czy pragnieniami, zmniejszając napięcie i dyskomfort psychiczny. Pozwalają zmniejszyć nasilenie tych negatywnych emocji bez zmieniania samej sytuacji, która je wywołuje, często poprzez nieznaczne zniekształcenie odbioru sytuacji. Nie zawsze mamy szansę eliminacji stresora, więc w toku ewolucji nauczyliśmy się radzić sobie z nim od naszej wewnętrznej strony.

Nie są niczym złym, pod warunkiem, że nie zaczynają utrudniać nam życia stosowane nagminnie, w roli nawyku. W inwestowaniu także ich używamy, zwykle bez głębszej refleksji, tak przenosimy je po prostu z normalnego życia. Podawałem jeden przykład w pierwszej części, tym razem zrobię ich większy przegląd, który pozwoli nam zorientować się jak za pomocą ego tworzymy pancerz i co z tego wynika.

                 Mechanizmy obronne ego

 

   1. Wyparcie i tłumienie

Wyparcie to nieświadome blokowanie nieakceptowalnych myśli, uczuć i wspomnień, aby nie dostawały się do świadomości. Jest to jeden z najbardziej podstawowych mechanizmów obronnych. Wyparte myśli istnieją nadal, jednakże są zepchnięte do nieświadomości. Odcinamy się w ten sposób od źródeł potencjalnego bólu, choć czasem zablokowane treści mogą wypływać w snach czy na widok stresora. Nie jest to proces jednorazowy i dlatego wymaga ciągłego nakładu energii z naszej strony.

Znamy to doskonale w inwestowaniu z siedzenia na stratnych pozycjach, szczególnie tych dotkliwych w sensie wielkości i/lub czasu trwania. To dość przydatna opcja dla inwestorów długoterminowych i pasywnych, gdy zaczyna się bessa czy większa korekta. Traci się pod wpływem wyparcia potrzebę sprawdzania wielkości aktualnej straty, dlatego poniekąd słusznie inwestorzy wyłączają się z rynku, ze śledzenia newsów i kursów.

Nieco gorzej sytuacja wygląda w przypadku traderów, gdy zamiast kontroli ryzyka zamieniają się w hodowców strat powstałych w transakcji. Część niedoświadczonych stosuje wówczas mechanizm wyparcia aby stać się przymusowym „inwestorem” długoterminowym bez katowania się emocjonalnie i zaczekać na wyjście pozycji z dołka.

Nierzadko zdarza się, że wyparcie zostaje dodatkowo wspomagane przez używki i inne środki „na zapomnienie”.

Dla niektórych doświadczenie straty bywa naprawdę bardzo stresujące i bolesne. Czasem jest tak nieznośne, że widok spadków staje się silniejszy niż wyparcie i powoduje nieracjonalne zamykanie pozycji z powodu przekroczenia progu emocjonalnego bólu.

Dla innych strata może być zdarzeniem kwestionującym jego zdolności inwestycyjne, co rani samo ego, więc stosuje ono w obronie mechanizm wyparcia.

Trzeba też pamiętać, że czasami blokada jest szczególnie konieczna i zamienia się w TŁUMIENIE, czyli świadome spychanie i ignorowanie nieprzyjemnych myśli. Chodzi o sytuacje, w których musimy zająć się pilnymi kwestiami życiowymi bez zatruwania się myślą typu: ile właśnie ubyło „papierowo” na rachunku. Działa to też w drugą stronę- przychodząc do tradingu musimy na ten czas wyprzeć jakieś bolesne sytuacje z normalnego życia, inaczej nie potrafimy się skupić, by podejmować optymalne decyzje, popełniamy wówczas błędy.

Doświadczony trader musi się nauczyć mierzenia na bieżąco ze stratami, choć mechanizm tłumienia jest mu potrzebny doraźnie w dni wolne i między sesjami, po prostu by nie obciążać swojego umysłu i normalnie żyć (klasyczne: nie przynosić roboty do domu).

Wyparcie trwające zbyt długo i zbyt intensywnie przeszkadza w dokonaniu tego, co dojrzały inwestor powinien zrobić: w aktywnym analizowaniu przyczyn straty, identyfikacji ewentualnych błędów i uczeniu się na nich, świadomemu przemyśleniu swojego podejścia do inwestowania.

To może prowadzić również do tego, że „zapominamy” o szczegółach związanych z tą nieudaną inwestycją lub całkowicie unikamy myślenia o tym wydarzeniu, kiedy podejmujemy nowe decyzje inwestycyjne. Efektem takiego wyparcia może być powtórzenie tych samych błędów inwestycyjnych w przyszłości, jako że nie przetworzyliśmy świadomie swojego doświadczenia ani nie wyciągnęliśmy z niego właściwych wniosków. Na przykład prowadzi to do ponownego, być może błędnego zainwestowania w ten sam instrument bez należytej analizy przeszłości, bez dokonania korekt i usprawnień, ponieważ nie pamiętamy lub nie akceptujemy lekcji wynikającej z poprzedniej straty.

Mechanizm wyparcia i tłumienia w inwestowaniu może prowadzić do całego cyklu powtarzających się błędów i strat, ponieważ nieświadome czy świadome ignorowanie negatywnych doświadczeń uniemożliwia uczenie się na własnych pomyłkach i rozwijanie bardziej efektywnych strategii inwestycyjnych lub sposobów radzenia sobie ze stratami. Rozpoznanie i przepracowanie blokowanych doświadczeń może być w pewien sposób kluczowe dla osiągnięcia sukcesu w przyszłości.

Jest też odwrotna strona tego medalu. Wyparcie czy tłumienie skutkuje tym, że nie możemy rzetelnie skonfrontować się z własnymi emocjami na bieżąco. W inwestowaniu wgląd w emocje jest niezwykle istotną sprawą, tylko wówczas możemy nimi efektywnie zarządzać. Oczywiście tego trzeba się nauczyć, a wyparcie to tylko najprostsza metoda w katalogu instrumentów służących temu zarządzaniu.

Konfrontacja z emocjami jest oznaką dojrzałości inwestora i jego umiejętności, co można także przenieść do życia poza giełdowego. Poza tym same emocje są ważnym wskaźnikiem i informacją o tym, co dzieje się źle lub dobrze, nad czym trzeba popracować, co poprawić, czemu się z bliska przyjrzeć i przeanalizować.

Wyparcie czasem trudno odróżnić od tłumienia, oba służą do tego samego celu. O ile jednak wyparcie dokonywane jest w sposób nieświadomy, o tyle w tłumieniu przykre uczucia są wciąż dostępne, jednak z wyboru ignorowane. Innymi słowy tłumienie to świadoma decyzja by zamienić nieprzyjemne myśli na przyjemniejsze. Tłumienie uważa się za jeden ze zdrowszych i bardziej dojrzałych mechanizmów obronnych.

Rada: Z biegiem czasu i nowymi doświadczeniami uczmy się kontrolowanego wypierania czy tłumienia mając na uwadze wszystkie za i przeciw wymienione wyżej.

CDN

–kat—

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.