Tak zakończył swój niedzielny wpis Tomek Symonowicz i jest to chyba najlepsze określenie sytuacji, z jaką mierzą się w tej chwili rodzimi inwestorzy. Jeszcze w poniedziałek, indeks WIG znajdował się w trwającej blisko dwa tygodnie fali spadkowej, która wynosiła ledwie 5,6 procent. Patrząc na to jak zachowuje się szeroki rynek od jesieni 2022, śmiało można powiedzieć – nic wielkiego się nie dzieje.

Co ciekawe, wciąż nie zauważam, żeby fakt istnienia tej ponad rocznej hossy zanotowały media niefinansowe. To wszystko znika gdzieś w ekscytacji tym co dzieje się z akcjami spółek amerykańskich związanych – w pośredni lub bezpośredni sposób – z modą na Sztuczną Inteligencją oraz z hossą na rynku nieruchomości. Może to dobrze…, kto wie?

Zmienność naszego rynku też nie jest jakaś wyjątkowo niepokojąca, bez spektakularnych ruchów, choć zdarzają się pojedyncze spółki doświadczające ponadprzeciętnych dziennych skoków w dół (choćby: Dino, PKN Orlen, Budimex), ale w ryzach cały rynek zdają się trzymać banki. To właśnie na ich akcjach widzimy kolejne maksima. Najdroższa nominalnie spółka na warszawskim parkiecie, czyli LPP wciąż nie pokonała swojego rekordu wszech czasów z początku 2022 (19 040 zł)), ale podejmowała tę próbę dwa tygodnie temu i brakuje jej od obecnych poziomów wzrostu o zaledwie sześć procent. Przy okazji ciekawe na ile split akcji LPP przyciągnąłby drobnych inwestorów – na to jednak nie ma szans, polityka firmy pod tym względem jest stała. Z drugiej strony nasze rodzime regulacje nie pozwalają na to, co jest coraz popularniejsze na rynku amerykańskim, czyli nabywanie ułamkowych części akcji (z wszelkimi prawami wynikającymi z ich posiadania).

A może odpowiedzią na brak szerokiego zainteresowania jest fakt, że indeks WIG20 mimo tego, że również doświadcza hossy od końca 2022, nie wygląda w długim terminie zbyt atrakcyjnie? Patrząc na jego wykres można odnieść wrażenie, że od blisko dwudziestu lat błąka się biedaczek w tych samych obszarach nie zachęcając do inwestowania.

Znaczenie ma oczywiście to, że indeks WIG uwzględnia w swojej formule wypłacane przez spółki dywidendy, w przypadku WIG20, nie są one uwzględniane. Gdy zobaczymy wersję indeksu dużych spółek wraz z dywidendami (WIG20TR), sytuacja wygląda nieco ciekawiej, choć też przebieg indeksu nie zachęca. Nie jest to systematycznie pnąca się do góry linia, którą można by wklejać w prezentacjach pod hasłem „akcje – kup i zapomnij”.

Co ciekawe ETF na WIG20TR prowadzony przez Beta Securities ma 116 milionów aktywów w zarządzaniu i działa od 2019 roku. Dwa lata później wystartowały ETFy na NASDAQ100 oraz SP500 (w złotych) i łącznie mają już 60 milionów aktywów. Ze względu na swoją konstrukcję (brak ryzyka kursowego) sugeruje, że dla inwestorów mogą to być znaczenie bardziej atrakcyjne wybory.

W każdym razie, tak jak pisałem kilka tygodni temu zdaje się, że naszemu rynkowi brakuje opowieści, żeby zainteresowali się polskimi akcjami nowi inwestorzy. Ale może dzięki temu, mamy szansę na dłuższe trwanie rynku byka? Kto wie?

[Photo by Dylan Leagh on Unsplash]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.