Wykres dnia: zagraniczna korekta na GPW

33,9% odpowiadających w naszej sondzie twitterowej uznało, że za tegoroczne silne wzrosty akcji na GPW odpowiada zagranica. Ta odpowiedź była pierwsza w rankingu i ja przychylę się także do tej właśnie odpowiedzi.

Widać to bardzo ładnie, gdy zestawimy na 1 wykresie trzy instrumenty:

WIG20USD, czyli nasz WIG20 przeliczony na dolary $ (zielony)

WIG20 (pomarańczowy)

USDPLN, czyli kurs złotego wobec $ (niebieski)

Tak wygląda to w okresie ostatniego roku, gdzie widać początek nowej hossy w październiku:

Korelacje są silne i dobrze widoczne.

Dolar zaczął tracić na wartości do złotego i innych walut dokładnie w momencie zakończenia ostatniej bessy, układając się w spadkowy trend ograniczony czerwoną kreską poprowadzoną przez jego wierzchołki.

Hossa dużo silniej wywindowała na szczyt WIG20USD liczony w dolarach, który przez rok zyskał 37%, choć startował z dołka niższego niż WIG20. Po roku znajduje się on o 17 punktów procentowych wyżej od WIG20. To jednocześnie ok 90% zysku od dołka.

To wynik mody na rynki Emerging, do których szła największa fala globalnych pieniędzy w ostatnich miesiącach, a sprzyjała temu przecena dolara i zarazem poniekąd była też jego przyczyną.

Dolar słabł bowiem, ponieważ rynki „walcząc z Fed” od dawna przyjmują, że lada chwila bank centraly rozpocznie obniżanie stóp, a tymczasem bank europejski czy angielski nadal nie wspominały o pivocie. Do tego dochodziła atrakcyjność Polski w zakresie wycen i gospodarki.

Obecna korekta jest więc związana z chwilową siłą dolara, a to dlatego, że Fed nie jest skory do zmiany polityki zacieśniania i dane gospodarcze to uzasadniają.

Pytanie pozostaje w takim razie: czy wybije się kurs USDPLN ponad czerwoną linię trendu spadkowego, co doprowadzi do większej korekty na GPW?

Odpowiedź najbardziej prawdopodobna brzmi: nie. Jeśli Fed faktycznie zacznie obniżać, a EBC nadal nie ma tego w planach, dolar może wrócić do trendu spadkowego. Lato zresztą jest często okresem flauty lub spadku na indeksach. Środki nadal płyną do funduszy Emerging markets.

Trzeba jednak oczywiście zrobić założenie ostrożnościowe. Np. powrót inflacji z powody wzrostu cen ropy albo jakiś credit crunch w USA. Wówczas dolar może się umocnić i korekta na GPW będzie głębsza.

Zresztą to ciekawe jak poradzi sobie GPW bez opieki zagranicy.

—kat—

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Klauzula informacyjna

Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. („My” lub „DM BOŚ”) z siedzibą w Warszawie (ul. Marszałkowska 78/80, 00-517 Warszawa). Będziemy przetwarzać, Pani/Pana dane na potrzeby udzielenia odpowiedzi na Pani/Pana zapytanie, możliwości skorzystania z usługi oferowanej przez DM BOŚ, a także realizacji naszych prawnie uzasadnionych interesów, tj. rozpatrywania skarg oraz obrony przed roszczeniami. Ma Pani/Pan prawo dostępu do danych, żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania i przenoszenia. W dowolnym momencie może Pani/Pan także wnieść sprzeciw, z przyczyn związanych z Pani/Pana szczególną sytuacją, wobec przetwarzania Pani/Pana danych dla realizacji prawnie uzasadnionych interesów DM BOŚ. Może się Pani/Pan z nami skontaktować wysyłając e-mail na adres: makler@bossa.pl lub list na adres: ul. Marszałkowska 78/80, 00-517 Warszawa, dzwoniąc na infolinię pod numer + 48 225043104 lub odwiedzając jedną z naszych placówek (lista dostępna pod http://bossa.pl/dmbos/oddzialy/). Może Pani/Pan skontaktować z Inspektorem Ochrony Danych m.in. korzystając z e-mail: iod@bossa.pl lub listownie na nasz adres. Więcej informacji o przetwarzaniu Pani/Pana danych, czasie przechowywania, prawach i sposobach kontaktu znajduje się w naszej Polityce Prywatności.