Wykres dnia: ropa a recesja

Węglowodory to najgorętszy temat serwisów od czasu inwazji na Ukrainę i chyba dzieli analityków nie mniej niż wizje recesji.

A poniższy wykres z Bloomberga łączy oba tematy, dlatego zainspirował mnie do stworzenia tej notki (sam lubię trading na ropie):

Trochę nieszczęśliwie połączono niebieski kolor wykresu kontraktów na ropę Brent z pionowymi obszarami recesji w USA o nieco bladszym odcieniu, ale mam nadzieję, że widać to, co najważniejsze:

Czerwonym kolorem zaznaczone spadki cen ropy w okresie właśnie owych recesji.

O ile bowiem nie każdy spadek ropy kończył się recesją, o tyle każdej z recesji towarzyszyła bessa na ropie.

Ten wykres został stworzony z tezą: ropa obecnie spada, choć nie powinna, więc pewnie może zbiegnie się z recesją, której pierwsze objawy widać (PKB spadający 2 kwartały z rzędu).

Może najważniejsza w tym kwestia to ów wtręt w zdaniu wyżej: „nie powinna”. Spójrzmy więc bliżej.

Analitycy już układali prognozy dla ropy zarówno po 300 jak i 50 dolarów, z równą powagą zresztą. Ropa teoretycznie powinna rosnąć z powodu blokady Rosji, ale i prozaicznego powodu – generalnie podaż jest zbyt niska wobec popytu od miesięcy, a względna równowaga jest dość krucha. Spadek ceny jest mocno oczekiwany choćby z uwagi na tłumienie inflacji na świecie.

Dlatego szereg działań pozwoliło tę cenę obniżyć. Rosja sprzedaje ją do Azji z olbrzymim rabatem, psując sobie rynek tym samym (na szczęście). OPEC+ zgodził się zwiększyć nieco wydobycie, choć nie wszyscy członkowie dają radę pompować limity. USA rzuca na rynek swoje rezerwy i prosi Saudów o zwiększenie produkcji. Jednocześnie tłumi wzrost ceny galona przy dystrybutorach, co udało się, choć pewnie większą presją było po prostu mniejsze zużycie przez zmotoryzowanych z powodu wysokiej ceny i to w okresie letnim, czyli największego na podróże popytu.

Działa, choć faktycznie załamanie kursu nastąpiło w zasadzie w jednym momencie: gdy temat recesji mocno przebił się do mainstreamu. Wiadomo, że recesja to niższa produkcja i mniejszy ruch w interesie, a więc mniej potrzeba ropy do przerobu i transportu.

Czy dojdzie do recesji pełnowymiarowej? Nie wiem, może właśnie ropa nam podpowie.

—kat—

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *