Buybacks, czyli skup akcji własnych przez spółki, to ogromnie niedoceniany segment giełdowej aktywności w USA.
Teoretycznie stanowią tylko niewielką część obrotów, ale skala ich znaczenia dla przebiegu kursów ma nieproporcjonalne znaczenie. Udowadnia to poniższy wykres, na którym firma Pavilion Global Markets dokonała niebywałej roboty ze statystycznym oszacowaniem wpływów poszczególnych składników zmiany kursów na łączne ruchy ceny akcji w czasie:
Jak widać znaczenie buybacks (zielony obszar) przez 2 dekady urosło do znaczących rozmiarów. Dziś praktycznie aż w 40% wyjaśniają wzrosty kursów! NIE-SA-MO-WI-TE! Mówiąc inaczej: gdyby nie skup akcji własnych przez spółki, indeks S&P500 byłby ok 40% niżej. Potęga!
Dlaczego piszę o tym akurat teraz?
Powód najważniejszy jest taki, że spółki w USA siedzą na 7,1 bilionie USD gotówki ( szacunki Bank of America) i zastanawiają się jak ją rozdysponować. Można oczywiście zwrócić część inwestorom w formie dywidend i właśnie skupu akcji, ale spółki mają obawy co do najbliższej przyszłości, która rysuje się w nieco recesyjnych barwach. I to w sytuacji, gdy ich zadłużenie jest najniższe od dekad. A skup akcji i dywidendy są obecnie na najniższym poziomie od 12 lat.
Akurat teraz przydałby się w tej sytuacji ów buyback, przynajmniej aby zatrzymać spadki indeksów. Tym bardziej, że dzięki niemu udawało się to w przeszłości, gdy giełdami w USA rządziła podaż ze strony inwestorów detalicznych i instytucjonalnych. Sam Warren Buffett skupuje akcje Berkshire od miesięcy, uważając, że to najlepsza inwestycja.
Zresztą już samo ogłoszenie buybacks działa jak płachta na byka na inwestorów. Ten wykres potwierdza, że warto zakręcić się wokół spółek, które właśnie skup akcji a nie tylko dywidendy planują. Dywidendy jak widać na powyższym wykresie to ułamek zmiany kursów, nieproporcjonalny do głośności w mediach.
—kat–
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.