Przez wiele lat porównywanie stóp zwrotu funduszy inwestycyjnych akcyjnych i obligacji skarbowych działających na rynku polskim rodziło niemałą konfuzję. Z wyjątkiem krótkotrwałych epizodów, w różnego rodzaju porównaniach wyników historycznych zwykle to fundusze obligacji okazywały się znacznie bardziej atrakcyjne – zwłaszcza jeśli uwzględniliśmy relację średniorocznego zysku do ryzyka.

Jeden z najdłużej działających fundusz obligacji na naszym rynku miał na przestrzeni ponad dwóch dekad średnioroczną stopę zwrotu na poziomie 6,61% przy średniorocznej zmienności 3,29%. W tym samym okresie indeks WIG (czyli uwzględniający również dochody z dywidend) oferował średnioroczny zysk 5,83% ale przy zmienności 21,62%!

Ta relacja sprawiała, że wyjątkowo trudno było mówić o długoterminowych korzyściach płynących z premii za ryzyko przy inwestowaniu w akcje, jeśli stopy zwrotu z nich osiągane były niemal identyczne jak funduszy obligacji.

Jak pisałem wcześniej – od czasu do czasu, gdzieś na szczytach hossy na rynku akcji te statystyki ulegały poprawie, choć nie jakoś specjalnie radykalnej. Pod koniec 2017 relacja średniorocznego zysku funduszu obligacji i WIGu to było 7%/7,47% zaś ryzyka 3,36%/21,5%

W najlepszym możliwym okresie, pod koniec 2007 było to 8,90%/15,28% (średnioroczny zysk) przy ryzyku 3,19%/23,24%.

Wszystkie wyniki są od 1999 roku, czyli w ostatnim momencie, gdy wysokie stopy procentowe w Polsce determinowały wysokie (dwucyfrowe) stopy zwrotu z funduszy obligacji. Przez wiele lat właśnie te wyniki (w 2000-2002 roku) determinowały wszystkie statystyki.

Nagle jednak w ostatnich kilkunastu miesiącach fundusze obligacji zaczęły łapać zadyszkę. Wyniki za ostatnie dwanaście miesięcy również są dwucyfrowe, tylko z przeciwnym znakiem. Kilkunastoprocentowe straty z funduszy dłużnych inwestujących w papiery skarbowe sugerują jakbyśmy mieli do czynienia z funduszami obligacji korporacyjnych.

Ta niespodzianka jest wynikiem wzrostu rentowności długoterminowych papierów, które dominują w portfelach funduszy, wynikającej z ogólnej koniunktury rynkowej. Jeśli w posiadanych portfelach uwzględnilibyśmy jeszcze utratę wartości aktywów w wyniku dziesięcioprocentowej inflacji, to stopy zwrotu z pozornie „bezpiecznych” inwestycji okażą się na miarę niezłych obsunięć w najgorszych okresach na rynku akcji.

Średnioroczna stopa zwrotu z ostatnich dwunastu miesięcy w tej kategorii funduszy wynosi -16,5%! Rozpiętość wyników dwudziestu sześciu funduszy to -9,8% a -25,99%!

Dla posiadaczy jednostek obligacji może to być szok. Chyba, że jeszcze nie zaglądali do swoich portfeli przyzwyczajeni, że w „”długim terminie, blebleble…”. Tym razem jednak jest nieco inaczej. Kolejne stratne miesiące. Kolejne miesiące, w których strata przekracza zwyczajowe maksymalnie i wyjątkowo 2 procent, sięgając nawet 5-6 procent.

Taki układ wyników to prawdopodobnie również spore wyzwanie sprzedażowe. Trzeba będzie mocno podsycać narrację „to naprawdę okazja, bo tyle spadło” i zmierzyć się ze zwykłym lękiem potencjalnych inwestorów, którzy raczej lubią kupować podczas długotrwałych wzrostów, niż podczas przedłużających się spadków. Comiesięczne umorzenia w segmencie funduszy dłużnych pokazują, że inwestorzy próbują chronić swoje aktywa przed utratą wartości.

Ciekawe co się stanie z tymi aktywami. Przy tak wysokiej inflacji (i wciąż niskich stopach) raczej nie wrócą na lokaty czy do funduszy pieniężnych. Czy znajdą ujście na rynku akcji? Do tego potrzebna byłaby wyraźna i stabilna hossa. Tymczasem spadki na rynku akcji rozpoczęte w październiku ubiegłego roku na razie nie zachęcają do wejścia, do tego dochodzi ogólna niepewność geopolityczna. Zapowiada się wyjątkowo ciekawy czas.

[Photo by Jason Blackeye on Unsplash  ]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Klauzula informacyjna

Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. („My” lub „DM BOŚ”) z siedzibą w Warszawie (ul. Marszałkowska 78/80, 00-517 Warszawa). Będziemy przetwarzać, Pani/Pana dane na potrzeby udzielenia odpowiedzi na Pani/Pana zapytanie, możliwości skorzystania z usługi oferowanej przez DM BOŚ, a także realizacji naszych prawnie uzasadnionych interesów, tj. rozpatrywania skarg oraz obrony przed roszczeniami. Ma Pani/Pan prawo dostępu do danych, żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania i przenoszenia. W dowolnym momencie może Pani/Pan także wnieść sprzeciw, z przyczyn związanych z Pani/Pana szczególną sytuacją, wobec przetwarzania Pani/Pana danych dla realizacji prawnie uzasadnionych interesów DM BOŚ. Może się Pani/Pan z nami skontaktować wysyłając e-mail na adres: makler@bossa.pl lub list na adres: ul. Marszałkowska 78/80, 00-517 Warszawa, dzwoniąc na infolinię pod numer + 48 225043104 lub odwiedzając jedną z naszych placówek (lista dostępna pod http://bossa.pl/dmbos/oddzialy/). Może Pani/Pan skontaktować z Inspektorem Ochrony Danych m.in. korzystając z e-mail: iod@bossa.pl lub listownie na nasz adres. Więcej informacji o przetwarzaniu Pani/Pana danych, czasie przechowywania, prawach i sposobach kontaktu znajduje się w naszej Polityce Prywatności.