To niesłychane, w reakcji na przesunięcie butelek Coca-Coli przez Christiano Ronaldo podczas niedawnej konferencji prasowej wartość spółki spadła o 4 miliardy dolarów.

CZTERY MILIARDY DOLARÓW. W wyniku gestu jednego piłkarza.

Tak właśnie brzmiały nagłówki w mediach dotyczące tego co stało się z akcjami Coca-Coli, po słynnym już teraz „agua” wypowiedzianym przez piłkarza.

Mało kto zajął się kwestią tego, że tego samego dnia wartość Pepsico, czyli głównego konkurenta w sektorze brązowych napojów gazowanych straciły 1,6 miliarda dolarów, zaś kapitalizacja NIKE skurczyła się o 2,9 miliardów. Nie chce mi się szukać, ale jestem przekonany, że może nawet producenci stołów podobnych do tych, na których stały butelki coli też mogły stracić na wartości.

To co nie było już tak chwytliwe, to fakt, że cena akcji Coca-Coli spadła w tym dniu maksymalnie o 1.6 % (na koniec dnia było to ok. 1 proc.). Pepsico 0,68% a Nike 1,37%.

Dzienne zmiany w zakresie +/-5 procent w przypadku akcji są nic nie znaczącym szumem.

Pomijam już fakt, że być może dla Coli będzie to dobry moment, żeby zacząć promować marki wody do picia. A tylko w Stanach Zjednoczonych ma ich kilka: Smart Water, Aha, Topo Chico, oraz Dasani, która w USA ma ośmioprocentowy udział w rynku. W Polsce mamy Kroplę Beskidu oraz Kroplę Delice.

Podczas wczorajszej sesji, wartość Apple zmniejszyła się o 6,2 mld dolarów. Być może jakiś piłkarz postanowił kupić peceta. Cholera Microsoft też stracił na wartości, choć tylko 1,8 miliarda dolarów.

Jak żyć, drodzy analitycy, jak żyć.

[Photo by Chaos Soccer Gear on Unsplash  ]

5 Komentarzy

  1. Piotrek

    Dzień dobry,
    gdyby jeszcze faktycznie nagłówki były takie jak Pan wspomniał to byłoby dobrze. Niestety praktycznie każdy nagłówek wspominał, że Coca Cola STRACIŁA 4mld dolarów. Tak jakby ze spółki wyparowały nagle jakieś pieniądze. W jednym z "artykułów" na ten temat sugerowano nawet ból głowy zarządu spółki po tej stracie. Zastanawiam się tylko, czy to zwykła walka o kliki czy ogromne braki w edukacji finansowo – giełdowej piszących te teksty.
    Pozdrawiam,
    Piotrek

    1. GZalewski

      Myślę, że to jedno i drugie. Czyli groźna mieszanka

  2. _dorota

    Prosta korekta o wartość dywidendy jak się okazuje:

    https://fakenews.pl/spoleczenstwo/cristiano-ronaldo-obnizyl-wartosc-koncernu-coca-cola-o-4-miliardy-to-fake-news/

    … ale story za tym idąca tak smaczna, że sama na gorąco tę opowiastkę komuś znajomemu sprzedałam (pod hasłem: potęga rynków finansowych) 🙂 Tak że tak.

    1. GZalewski

      faktycznie, był dzień praw. co w tej sytuacji staje się jeszcze bardziej absurdalne.

  3. Tu de mun

    Różne ciekawe rzeczy wyciągacie z czeluści zachodnich badań. Czy był naukowiec który pochylił się nad kompleksem brokersko-analitycznym i próbował oszacować jak wyglądałoby inwestowanie przeciętnego człowiek bez tych wszystkich panikarskich tekstów w dołkach i zachwytów na szczytach?

    Czy ludzie w takim świecie kupowaliby akcje dla dywidendy, trzymali na zawsze i na korekcie kupowali zamiast panikować jak pismak/analityk/bloger, który spłodził tekst np. o tym, że

    + CDR się skończył, bo zły CP77 i straszna korekta 50% albo nawet 60% i do tego 3 fundy szorcą aż 3% wszystkich akcji

    + jest globalna pandemia, czyli event, którego nigdy wcześniej nie było i przerwane łańcuchy dostaw, firmy poskładają się jak domki z kart, a ropy to w ogóle nikt nie chce, bo nie ma gdzie jej magazynować i niedługo to będzie po -100 USD

    + złoto należy kupować za wszelką cenę, bo EU się rozpada z powodu debt crisis, a za małą Grecją niedługo pójdą kolosy typu Italy czy Spain

    + akcje będą warte mniej niż papier toaletowy, bo SP500 już zrobiło masakryczną korektę aż 38,2%, a na dodatek mamy fundamentalne uderzenie w świetlisty rating USA

    + USA zmierza do piekła, bo jest debt ceiling i lockdown governmentu

    + rynki będą zmasakrowane, bo szaleńcy zagłosowali za Brexit (KGHM, PZU i PKO już lecą po -10% na open) albo wybrali na prezydenta tego wariata Trumpa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.

Proszę podać wartość CAPTCHA: *