Wirus szkodzi cenom akcji bardziej, gdy w akcjonariacie są fundusze hedge

Ceny akcji firm, których udziałowcy to fundusze hedge spadły w wyniku epidemii bardziej niż pozostałych; walory korporacji emitujących więcej dwutlenku węgla przynoszą wyższe zyski inwestorom. To tylko niektóre z wniosków z najnowszych badań naukowych dotyczących rynku kapitałowego.

Rüdiger Fahlenbrach, Kevin Rageth i René M. Stulz przygotowali pracę „How Valuable is Financial Flexibility when Revenue Stops? Evidence from the COVID-19 Crisis”(„Jak cenna jest finansowa elastyczność gdy przychody się zatrzymują? Dowody z kryzysu COVID-19”). Zauważają w niej, że kryzys COVID-19 to podręcznikowy przykład zewnętrznego szoku. Dla korporacji oznacza to nagłe zatrzymanie przynajmniej części przychodów. Ale firmy różnią się w podejściu do zarządzania płynnością.
https://www.nber.org/papers/w27106.pdf

Jedne trzymają duże ilości gotówki, by być przygotowanym na tego typu zdarzenia. Takie firmy mają także zwykle zdolność do zaciągania kredytów. W ten sposób zachowują one elastyczność, by móc w razie potrzeb móc szybko pozyskać gotówkę. Ekonomiści twierdzą, że kryzysy będą słabiej wpływać na tego typu spółki. Analiza autorów pracy potwierdza te przypuszczenia.

Okazuje się, że rynkowa cena akcji firm o wysokiej elastyczności finansowej spadła o 26 proc. mniej (czyli o 9,7 punktu procentowego), niż cena akcji firm z niską. Przeciętna firma, która nie wypłacała dywidendy w ciągu ostatnich trzech lat miałaby spadek ceny akcji mniejszy jeszcze o trochę mniej niż dwa punkty procentowe.

Podobnym tematem zajmują się Wenzhi Ding, Ross Levine, Chen Lin i Wensi Xie w analizie „Corporate Immunity to the COVID-19 Pandemic”(„Korporacyjna odporność i pandemia COVID-19”). Wykorzystując dane za pierwszy kwartał 2020 r. dotyczące 6000 firm z 56 krajów wyliczyli, że ceny akcji spółek z małą ilością gotówki spadły o 6 proc. bardziej, niż pozostałych w reakcji na pandemię COVID-19. Z kolei cena walorów mocno zadłużonych firm spadła o 10 proc. bardziej, niż tych z niewielką ilością długów.
https://www.nber.org/papers/w27055.pdf

Co ciekawe, akcje spółek częściej posiadających fundusze hedge w akcjonariacie także spadły bardziej, niż te bez tego typu właścicieli. Czynnikiem, który wyjątkowo bardzo potrafił ograniczyć spadki cen akcji po wybuchu epidemii było zaangażowanie się firmy w działania tzw. społecznej organizacji biznesu. Chodzi o takie prowadzenie firmy, które uwzględnia nie tylko interes akcjonariuszy, ale także interesy całego społeczeństwa czy ochronę środowiska naturalnego. Autorzy pracy przypisują to większemu zaufaniu ze strony akcjonariuszy dla takich firm.

Wreszcie ceny walorów spółek które miały zabezpieczenia przed przejęciami spadły o 24 proc. bardziej niż pozostałych. Podsumowując: idealna firma dla inwestorów na epidemię to taka, która ma dużo gotówki, niskie zadłużenie, której zarząd uwzględnia interes całego społeczeństwa a nie tylko akcjonariuszy i taka, której udziały omijają fundusze hedge.

Patrick Bolton Marcin Kacperczyk przygotowali pracę „Do Investors Care about Carbon Risk?”(„Czy inwestorów obchodzi ryzyko związane z emisją dwutlenku węgla do atmosfery?”). Badają w niej jak emisja dwutlenku węgla do atmosfery przez spółki giełdowe wpływa na wycenę ich akcji.
https://www.nber.org/papers/w26968.pdf

I okazuje się, że walory korporacji które są większymi trucicielami środowiska rosną szybciej niż akcje tych firm, których zarządy prowadzą bardziej ekologiczną politykę. Autorzy wnioskują, iż inwestorzy domagają się premii za ryzyko związane z wysoką emisją zanieczyszczeń. Tak więc globalne ocieplenie już ma wpływ na zyski inwestorów.

Luigi Ventura i Charles Yuji Horioka opracowali analizę „The Wealth Decumulation Behavior of the Retired Elderly in Italy: The Importance of Bequest Motives and Precautionary Saving”(„Zachowanie związane z wydawaniem zgromadzonego majątku emerytów we Włoszech: istota chęci do pozostawienia spadku oraz oszczędzanie „na czarną godzinę”). Zajmują się w niej tzw. zagadką dekumulacji majątku. Chodzi o to, że emeryci we Włoszech wydają po przejściu na emeryturę wcześniej zgromadzone oszczędności, ale robią to znacznie wolniej niż przewidywali ekonomiści.
https://www.nber.org/papers/w26986.pdf

Co więcej, 40 proc. emerytów ciągle zwiększa majątek po przejściu na emeryturę, czyli wydaje mniej niż wynosi ich świadczenie. Podobne zachowanie zauważono także w innych krajach i to zarówno przed jak i po globalnym kryzysie finansowym. Autorzy konkludują, że takie zachowanie wynika z chęci pozostawienia spadku oraz tzw. oszczędzaniem na czarną godzinę.

Naukowcy sugerują, że politycy mogą stymulować konsumpcje emerytów zwiększając podatki spadkowe albo rozszerzając świadczenia społeczne uruchamiane w przypadku losowych przypadków mogących spowodować nagłe zwiększenie wydatków takich jak na przykład ciężka choroba.

Czy jednak takie świadczenia są bardzo potrzebne? Seonghoon Kim i Kanghyock Koh przygotowali pracę „Does Early Access to Pension Wealth Improve Health?”(„Czy wczesny dostęp do emerytury poprawia zdrowie?”). Badają w niej ciekawy przypadek Singapuru, gdzie po 55 urodzinach obywatele mają prawo wypłacić część oszczędności emerytalnych. I okazuje się, że osoby które tak postąpiły raportują lepszą subiektywną ocenę własnego zdrowia.

http://ftp.iza.org/dp13184.pdf

Na koniec badanie odnośnie tego co się robi z już zarobionymi pieniędzmi. A konkretnie jaka ich część jest przeznaczana na cele charytatywne. Mowa o pracy „ Generosity Across the Income and Wealth Distributions”(„Hojność w zależności od majątku i dochodu”) autorstwa Jonathana Meera and Benjamina A. Pridaya. Naukowcy zainteresowali się tą sprawą, ponieważ z medialnych przekazów można wysnuć wniosek iż bogaci ludzie nie lubią rozdawać pieniędzy, nawet na szczytne cele.
https://www.nber.org/papers/w27076.pdf

W badanej próbie gospodarstw domowych z USA przeciętna darowizna to 2749 USD w dolarach z 2018 r. Mediana dochodu (czyli wartość powyżej i poniżej której jest połowa osób) w badanej grupie to 67 620 USD. Mediana majątku to z kolei 71 400 USD. 60 proc. badanych twierdziło, iż dokonało darowizny na cele charytatywne. Okazuje, iż bogaci są znaczniej hojniejsi niż to się powszechnie uważa i darują najwyższy znacznie wyższy odsetek swoich dochodów niż mniej zamożne osoby.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Klauzula informacyjna

Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. („My” lub „DM BOŚ”) z siedzibą w Warszawie (ul. Marszałkowska 78/80, 00-517 Warszawa). Będziemy przetwarzać, Pani/Pana dane na potrzeby udzielenia odpowiedzi na Pani/Pana zapytanie, możliwości skorzystania z usługi oferowanej przez DM BOŚ, a także realizacji naszych prawnie uzasadnionych interesów, tj. rozpatrywania skarg oraz obrony przed roszczeniami. Ma Pani/Pan prawo dostępu do danych, żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania i przenoszenia. W dowolnym momencie może Pani/Pan także wnieść sprzeciw, z przyczyn związanych z Pani/Pana szczególną sytuacją, wobec przetwarzania Pani/Pana danych dla realizacji prawnie uzasadnionych interesów DM BOŚ. Może się Pani/Pan z nami skontaktować wysyłając e-mail na adres: makler@bossa.pl lub list na adres: ul. Marszałkowska 78/80, 00-517 Warszawa, dzwoniąc na infolinię pod numer + 48 225043104 lub odwiedzając jedną z naszych placówek (lista dostępna pod http://bossa.pl/dmbos/oddzialy/). Może Pani/Pan skontaktować z Inspektorem Ochrony Danych m.in. korzystając z e-mail: iod@bossa.pl lub listownie na nasz adres. Więcej informacji o przetwarzaniu Pani/Pana danych, czasie przechowywania, prawach i sposobach kontaktu znajduje się w naszej Polityce Prywatności.