Sam Altman jest dyrektorem Y Combinator – najbardziej znanego akceleratora start-upów na świecie. Kilka dni temu zrezygnował z roli prezydenta tej organizacji między innymi by skupić się na projekcie OpenAI, który finansuje badania nad sztuczną inteligencją.
Altman został partnerem w YC w 2011 roku. W 2014 objął funkcję prezydenta zastępując w tej roli Paula Grahama – współzałożyciela organizacji. Y Combinator założony został w 2005. Ma na swoim koncie odkrycie i sfinansowanie Scribd, Reddit, Dropbox, Airbnb, Stripe, Coinbase, Zenefits, Quora i wielu innych firm.
Co roku YC otrzymuje około 25 000 aplikacji. Partnerzy odbywają spotkania z 2000 przedsiębiorcami. Przez kilka ostatnich lat Altman był więc w centrum segmentu finansowania start-upów na wczesnym etapie rozwoju. Sam Altman jest także jednym z intelektualnych liderów Doliny Krzemowej. Przy czym moim zdaniem jest jednym z tych insiderów Doliny Krzemowej, którzy mają dobre zrozumienie świata znajdującego się poza kalifornijskim bąblem.
Czytelnicy Blogów Bossy mogą się o tym przekonać słuchając albo czytając zapis rozmowy, którą z Altmanem przeprowadził Tyler Cowen. Ja wybrałem z dyskusji zagadnienia ważne dla inwestorów. Zacznijmy od rzeczy najważniejszej czyli największej pomyłki inwestycyjnej według Sama Altmana. Cowen zapytał inwestora o zagrożenia i wyzwania dla sektora venture capital. Zwrócił uwagę, że po kilku falach technologicznych rewolucji znajdujemy się w zastoju i nie jest jasne kiedy nastąpi kolejna fala skalowalnych odkryć technologicznych o dużym pozytywnym wpływie na gospodarkę.Altman odpowiedział:
Największym błędem inwestycyjnym jaki można popełnić jest bycie pesymistą i jest to bardzo popularna pomyłka. Właściwie to myślę, że jest to najczęściej popełniany błąd w życiu, nie tylko w inwestowaniu. To prawda, że znajdujemy się w pewnym zastoju teraz. Jednak jest absolutną, kategoryczną prawdą, że jeśli w krótkim terminie świat nie spotka zagłada, to pojawi się kolejna fala postępu technologicznego, większa od wszystkich poprzednich.
Zaklasyfikowałbym się do inwestycyjnych i życiowych pesymistów. Walczę z błędem potwierdzenia dlatego aktywnie poszukuję opinii takich jak powyższa. Można ją oczywiście zlekceważyć jako typowy dla Doliny Krzemowej technologiczny entuzjazm.
Z drugiej strony trudno znaleźć dobry argument za tym, że bez ewidentnej katastrofy, postęp technologiczny istotnie zwolni w najbliższych dekadach czy stuleciach. Myślę także, że nawet jeśli się tak stanie to nie będzie można się na to przygotować. Z inwestycyjnego punktu widzenia nie znamy świata bez postępu technologicznego i wzrostu gospodarczego. Jeśli taki miałby być XXI wiek to rzeczywiście możemy wyrzucić do koszta wszystko co wiemy o inwestowaniu z obserwacji ostatnich 150 lat na rynkach finansowych. Jeśli trend rozwoju będzie kontynuowany to część z obserwowanych w ostatnich 150 latach tendencji zapewne się utrzyma.
Technologiczny i rozwojowy pesymizm to jedna z tendencji, której przeciwstawia się Altman. Inną tendencją jest przekonanie o niewzruszonej sile rynkowych liderów takich jak Google czy Amazon. To przekonanie ma także ważne konsekwencje polityczne bo skłania polityków do prób regulacyjnej walki z tymi firmami, między innymi z powodu pewności, że żadne siły rynkowe nie zdołają tych mega-korporacji pokonać. Altman wyraża taką opinię:
Zawsze mamy skłonność by traktować wielkie korporacje liderujące swoim branżon jako olbrzymów, z którymi nie da się konkurować. Do przekonania, że zawsze będą wielkie.
Ale wielkie korporacje, w każdym momencie, wyglądają jak bestie, z którymi nikt nie jest w stanie rywalizować. A po 10 latach czy po 20 latach dla wszystkich jest oczywiste dlaczego zostały zdetronizowane.
Czasem nawet ja mam takie przekonanie, że obecna generacja wielkich firm technologicznych pokaże, że tym razem będzie inaczej. Ale w głębi serca wiem, że w przyszłości nastąpią zmiany technologiczne, które nastąpią w tempie, w którym te wielkie korporacje nie wytrzymają albo zmiany technologiczne wymagające wzięcia ryzyka, którego te korporacje nie będą gotowe podjąć. Przez wiele wieków granie przeciwko nowym , dynamicznym firmom było złym pomysłem i myślę, że ta tendencja się utrzyma.
To o czym mówi dyrektor YC przypomina o realistycznym podejściu do inwestowania w długim terminie: z perspektywy czasu zawsze będziemy wspominać rzeczy, o których myśleliśmy, że nie mogę się zdarzyć a po tym jak się zdarzyły myśleliśmy, że było to oczywistością. Zasada ta dotyczy zarówno poszczególnych spółek jak i bardzo szerokich kwestii makroekonomicznych. Dlatego w długim terminie przydaje się inwestorom mądrze prowadzony dziennik inwestycyjny albo blog. Mogą cofnąć się o 10 lat i przekonać się jak wiele ich oczekiwań rozjechało się z rzeczywistością.
Altman i Cowen poświęcają sporo uwagi kluczowym cechom skutecznego przedsiębiorcy – założyciela. Są to przydatne rozważania dla wszystkich inwestorów inwestujących w firmy na wczesnym etapie rozwoju. Altman na pierwszym miejscu stawia zdolność do podejmowania szybkich, przesądzających decyzji. Chciałem napisać decyzyjność ale nie takie jest znaczenie tego słowa w języku polskim. Zacytuję Altmana:
Bycie szybkim i bycie stanowczym – bardzo trudno jest odnieść sukces jako przedsiębiorca-założyciel i nie mieć tych cech. Nie jest dla mnie jasne dlaczego tak właśnie jest ale myślę, że ma to związek z jedyną rzeczywistą przewagą jaką posiadają start-upy albo najwiekszą przewagą jaką posiadają nad wielkimi korporacjami: zwinnością, szybkością, zdolnością do niekonsensusowych, skoncentrowanych, ryzykowanych zagrań, ścisłe skupienie uwagi. Tak tylko można zwyciężyć dużo większą korporację.
Zastanawiam się nad dwiema sprawami. Po pierwsze, czy aktywny handel na rynkach finansowych nie uczy właśnie umiejętności podejmowania szybkich i stanowczych decyzji. Po drugie, czy aktywni inwestorzy na rynkach finansowych nie powinni inspirować się zmaganiami start-upów z wielkimi korporacjami w swojej rywalizacji z dużymi inwestorami instytucjonalnymi.
Altman wymienia inną cechę skutecznego przedsiębiorcy-założyciela. Twierdzi, że powinni mieć wysokie umiejętności komunikacyjne ponieważ muszą przekonać wielu ludzi by przyłączyli się do ich projektu. Jego zdaniem rolą założyciela jest bycie ewangelizatorem idei biznesowej i całej firmy. Zwróciłem na to uwagę bo zazwyczaj negatywnie oceniam tego rodzaju postawę. Olbrzymi entuzjazm, niewzruszona pewność siebie granicząca z arogancją kojarzą się mi z hochsztaplerami. Jednak jeśli realistycznie spojrzymy na wyzwania stojące przed nowym biznesem, zwłaszcza takim, który dopiero tworzy dla siebie rynek to wymienione przez Altmana cechy rzeczywiście wydają się niezbędne do sukcesu.
Sam Altman podaje w wywiadzie jeszcze jedną cenną i prostą wskazówkę przydatną przy ocenie przedsięwzięć na wczesnym etapie rozwoju. W pewnym momencie Cowen zastanawia się nad rolą kryptowalut w wirtualnej rzeczywistości. Altman zaczyna się śmiać i tłumaczy, że ze spotkań z założycielami w ramach YC nauczył się, że należy być sceptycznym gdy w opisie swojego przedsięwzięcia używają więcej niż jednego popularnego hasła. W tym konkretnym przypadku albo kryptowaluty albo wirtualna rzeczywistość. Mam wrażenie, że ta zasada nie dotarła do wszystkich przedsiębiorców-założycieli w Polsce, w tym na NewConnect. W niektórych komunikatach giełdowych liczba modnych haseł przekracza dwa.
1 Komentarz
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
W kwestii "szanse nowych firm w walce z dużymi" Altman cytuje JKMa.