Wyjątkowo tym razem nie sięgam do wykresów opisujących na gorąco bieżące wydarzenia światowe.

Albo inaczej – wykres jest jak najbardziej aktualny, ale nie gwarantuję jego międzynarodowego zasięgu.

A sprawa jest taka, że na naszym profilu twitterowym pokazujemy i komentujemy ciekawe zdarzenia z życia giełd, a jednym z nich są rekomendacje wydawane przez bossowy dział analityczny dla polskich spółek z GPW.

Pełna rekomendacja wraz ze szczegółowymi analizami jest dostępna po zalogowaniu dla klientów DM BOŚ, my przypominamy o niej światu na twitterze, a do tego dodajemy aktualny wykres z krótkim komentarzem. Rekomendacje opierają się na Analizie Fundamentalnej, a my po prostu konfrontujemy ją z opisem technicznym wykresu rekomendowanej spółki. Wielu inwestorów często łączy oba rodzaje analiz, podajemy więc im 2 w 1 jako inspirację.

W minionym tygodniu pojawiła się rekomendacja DINO POLSKA.

Jej notowania były hitem giełdy tuż po debiucie. Konsumentom znana jest z dynamicznie rozpychającej się sieci marketów na zatłoczonym rynku zdominowanym przez europejskich potentatów handlu detalicznego. Z kolei inwestorzy kojarzą ją może bardziej z tajemniczym właścicielem, czyli miliarderem, którego „nikt” nie widział.

Analitycy DM BOŚ rekomendują jej kupno z pozytywną perspektywą na kolejne 12 miesięcy. Nie wchodząc głębiej w te ichniejsze szczegóły, bo te dostępne są przecież w raporcie, dodaję wykres:

Źródło: http://bossa.pl/notowania/wykresy/

Po zeszłorocznej bessie pozostało tylko wspomnienie, spółka zaliczyła właśnie mocny kwartał wzrostów, wchodząc w techniczną hossę (+20% od dołka). Jakkolwiek jednak by nie rysować linii trendu opisującego rosnące dołki tej hossy, wychodzi, że doszło do zatrzymania wzrostów i wejścia w trend boczny wokół poziomu 100 PLN, z jednoczesnym wyłamaniem poza linię trendu najbardziej wpasowaną w ostatnie przebiegi cenowe.

Wygląda na to, że albo tworzy się jakaś krótkoterminowa formacja odwrócenia tego niedługiego trendu (czerwony daszek ją obrysowuje na wykresie), albo po prostu potrzebny jest okres akumulacji, o ile faktycznie kolejne 12 miesięcy ma być kontynuacją wzrostów.

Docelowy kurs wspomnianej rekomendacji przekracza dotychczasowy rekordowy szczyt notowań sprzed kilku miesięcy, więc jego pokonanie wymaga siły popytu. Tymczasem impet wzrostowy wygasł. Wstępnie wygląda na to, że z dużym prawdopodobieństwem może być taniej, o ile ta zaokrąglająca się formacja wierzchołkowa wygeneruje jakiś impuls spadkowy, dający szanse na kupno tych papierów po niższych cenach.

Scenariusz bardziej optymistyczny oznaczałby obronę przez popyt średniej 50-dniowej, co w przeszłości zdarzało się wielokrotnie, i przełamanie budującej się formacji odwrotu, a więc wybicie z niej w górę. Ponieważ kurs utknął niemal w środku tej formacji, tylko ruchy na kolejnych sesjach mogą przynieść więcej odpowiedzi.

–kat—

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *