Rynek potrzebował tylko tygodnia, by uzupełnić zeszłotygodniową notkę sygnałami wskazującymi na ożywienie byków na amerykańskiej walucie.
Przed tygodniem pozwoliłem sobie odnotować wątpliwość, jaką była relatywnie słaba postawa dolara, gdy rynki akcji poddane były presji spadkowej. Brak klasycznego zachowania w modelu risk off łączył się z odpornością amerykańskiej waluty na presję wzrostową, jaka powinna pojawić się, gdy polityka monetarna sprzyja powrotowi do USD. Starczył tydzień, by akcenty na rynku uległy delikatnym, ale znaczącym przesunięciom.
W pierwszych publicznych wystąpieniach nowy szef amerykańskiego banku centralnego objawił się rynkom jako klasyczny jastrząb. J. Powell nie powiedział niczego, co znacząco odbiegałoby od innych sygnałów płynących ostatnio z Rezerwy Federalnej, ale opinie okazały się impulsem spadkowym dla rynków akcji i powrotem do gry w kontekście obaw przed agresywniejszą polityką monetarną w USA.
Tym razem reakcje pojawiły się również na rynku walutowym, który nieśmiało, ale konsekwentnie odpowiedział na impulsy wzrostowe dla amerykańskiej waluty. Wzmacniający się dolar został odnotowany przez rynki wschodzące i rykoszetem zdążył już odbić się na kondycji GPW, która w ostatnim roku mocno posilała się siłą złotego, zwłaszcza wobec dolara.
Rzut oka na dwa wykresy – EURUSD i USDPLN – pozwala na tezę, iż mimo łatwych do znalezienia powodów dla siły złotego, polska waluta zwyczajnie posilała się również globalną słabością dolara. Negatywna korelacja pary USDPLN z parą EURUSD spowodowała, iż trend wzrostowy eurodolara był niemal tożsamy z trendem spadkowym pary dolar-złoty.
Źródło: bossafx.pl
Pochodną korelacji są układy konsolidacyjne na wykres EURUSD i USDPLN, które właśnie zdają zmieniać się w układy odwracające trend. Na wykresie pary EURUSD kreślona jest klasyczna formacja podwójnego szczytu, gdy USDPLN domyka układ podwójnego dna. Zakres ruchów z układów nie jest szczególnie duży – w przypadku USDPLN można mówić o potencjalne wzrostu do 3.5500 – ale sygnały odwracające trend będą trudne do zignorowania na warszawskim rynku czytelnie cieszącym się w ostatnim roku zaufaniem świata do polskiej waluty.
Źródło: bossafx.pl
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.