Wśród spółek, które w mijającym tygodniu zanotowały swoje historyczne maksima znalazła się firma, której nazwa nie powinna być obca polskiemu inwestorowi. Jedna z największych spółek farmaceutycznych na świecie, z siedzibą główną w Szwajcarii o kapitalizacji rynkowej 220 mld dolarów, czyli ponad 30 krotnie więcej niż kapitalizacja rynkowa całego sektora chemicznego na GPW – Novartis (NYSE:NVS).
Od początku roku akcje zyskały na wartości co prawda „zaledwie” 10 procent, za to w perspektywie nieco dłuższej wygląda imponująco. W ciągu ostatnich dwóch lat, inwestycja w akcje Novartisu dała niemal dwukrotnie większy zysk niż indeks SP500. Ponownie też widzimy jak bardzo hossa na rynku amerykańskim różni się od sytuacji na naszym rodzimym parkiecie. Równocześnie możemy próbować sobie odpowiedzieć na pytanie, czy faktyczne już jest „zbyt drogo”? W tym konkretnym przypadku wskaźnik C/Z wynosi 22,9.
Źródło wykresu: Platforma INFRONT (dostępna w DM BOŚ)

Klauzula informacyjna