Według szacunkowych danych podanych przez Analizy Online styczeń 2013 był kolejnym miesiącem, w którym saldo wpłat do funduszy inwestycyjnych było wyższe, niż saldo wypłat. Wzrost wartości aktywów zgromadzonych w funduszach wyniósł 1,9 mld złotych. W wielu doniesieniach prasowych ta informacja była najważniejszą jaką przekazywano.Takie uproszczenie zrobił również Tomek Symonowicz, pisząc kilka dni temu: „Okazuje się, że w styczniu zakupy akcji przez OFE pobiły historyczny rekord. Przy tym do TFI wracają chętni na akcje (dodatnie netto transfery).”.Wystarczy jednak rzut oka na zestawienie przygotowane przez Analizy Online, żeby dość szybko dostrzec jak złudna jest wiara w to, że wzrost aktywów w funduszach, oznacza automatycznie wzrost aktywów w funduszach akcyjnych:

Źródło grafiki:

http://www.ekonomia24.pl/galeria/720565,1,980023.html

 

Z całego 1,9 mld złotych dodatkowych pieniędzy, aż 1,1 to pieniądze, które trafiły wyłącznie do jednej grupy funduszy – funduszy gotówkowych i pieniężnych. Do funduszy akcji było to zaledwie 360 mln złotych.

Co takiego się dzieje, że większość pieniędzy trafia do najbardziej zachowawczej grupy funduszy, do tych, które uznawane są najczęściej jako substytut lokat bankowych? Właściwie można powiedzieć, że są przekładane z kieszeni do kieszeni.

Być może mamy tu do czynienia ze złudnym przekonaniem, że oto czas atrakcyjnych lokat bankowych się już skończył, więc należy znaleźć jakieś inne „bezpieczne” miejsce, które daje choć trochę odrobine wyższe stopy zwrotu. Stąd wybór funduszy pieniężnych. To tylko przypuszczenie, ale wygląda na to, że wybierający fundusze pieniężne zamiast lokat , z jednej strony patrzą na spadające oprocentowanie lokat i dokonują projekcji tego trendu na przyszłość, z drugiej zaś patrzą na wciąż wysokie (relatywnie) stopy zwrotu z funduszy gotówkowych i liczą na to, że właśnie takie wyniki będą w stanie uzyskać.

W każdym razie najważniejsze jest to, że jeszcze nie mamy do czynienia z powrotem klientów na rynek funduszy, rozumianych jako bardziej agresywne formy inwestowania. Kilkunastoprocentowe stopy zwrotu, jakie osiągnęły fundusze akcji w 2012 to za mało, żeby zwrócić uwagę klientów.

6 Komentarzy

  1. bloom

    jak zwykle razem z tłumem przychodzi koniec dobrej zabawy 😉
    http://www.youtube.com/watch?v=GA8z7f7a2Pk&list=FLVCTeKaaPQCpDhwM15WLWBA&index=18

  2. kajet

    Moment moment. Ten wpis to pomieszanie z poplątaniem 🙂

    Co innego rok 2012, co innego styczeń 2013. W styczniu 2013 saldo wpłat i umorzeń w funduszach akcyjnych rzeczywiście było dodatnie. Tomasz Symonowicz ma rację. Źródło podaję na końcu komentarza.

    Co innego „saldo wpłat i umorzeń”, co innego „zmiana wartości aktywów”. Do funduszy gotówkowych i pieniężnych nie trafił 1,1 mld zł. Wzrost wartości fundusze te zawdzięczają głównie wypracowanej stopie zwrotu.

    Kompletne dane o saldzie wpłat i umorzeń za rok 2012 i za styczeń:
    www.analizy.pl/fundusze/wiadomosci/zalacznik/13802

  3. kajet

    OK, wycofuję się z napisanych przez siebie powyżej głupot. Oczywiście dane przytoczone przez GZ są za styczeń i autor nie kwestionuje też faktu, że saldo dla funduszy akcji było dodatnie. Poza tym zgadzam się z ogólną wymową wpisu.

    Nie wycofuję się natomiast z nie-głupot. Do funduszy akcji napłynęło 221 mln zł, a do funduszy ogółem – 1617 mln zł. Cała reszta to dodatnia stopa zwrotu za styczeń (zarówno z aktywów na koniec grudnia jak i z aktywów wpłaconych w trakcie miesiąca).

  4. kathay

    > Do funduszy akcji było to zaledwie 360 mln złotych.

    Znaczy się uległem złudzeniu i po spadkowym 2012 r. klienci nie wracają do funduszy akcyjnych 🙂
    Nic mnie tak nie buzuje i inspiruje jak pomyłka 😉

  5. investor_ts

    http://www.marketwatch.com/story/beware-the-great-rotation-2013-02-18?dist=beforebell

  6. Immortal

    Jak donosi PB i warto moze rozliczyc ich za rok w waszym dziale prognoz”
    „W ciągu pierwszych dwóch miesięcy 2013 r. fundusze 40 razy informowały o zmianach w akcjonariacie spółek wokół progów 5,10 i 15 proc. Wzięciem zarządzających cieszyły się m.in. walory Protektora, Compu, ATM Grupy, Sfinksa i Sonela. W niełasce znalazły się City Interactive, Decora i Qumak.

    — Przed nami co najmniej kilka dobrych kwartałów na giełdzie. Awersja do ryzyka spadła i rozpoczyna się prawdziwe, fundamentalne inwestowanie. Widać, że zarządzający wykorzystują aktualną korektę na GPW do zwiększania zaangażowania w akcje i budowania pozycji pod oczekiwane zwyżki. Większa płynność pozwala im także na wyjście z inwestycji, których nie zaliczają do udanych — tłumaczy Andrzej Lis, zarządzający funduszami Noble Funds TFI.

    — Zwykle na początku roku zarządzający przebudowują portfele i dostosowują je do oczekiwań rynkowych. Napływy klientów do funduszy sprzyjają tej aktywności — dodaje Wojciech Zych, zarządzający z Quercus TFI.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *