Zamieszanie wywołane przez Amber Gold nabiera rozpędu i pojawiają pytania o naiwność ludzi, którzy zanieśli pieniądze do oddziałów firmy. W komentarzach internetowych nie brakuje opinii, że skusili się głównie emeryci. Pomijając graną zawsze w takich momentach kliszę emeryta, który stracił oszczędności całego życia, warto zadać pytanie, jaki właściwie był target group całego tego przedsięwzięcia.
Nie wiem, czy ktoś zwrócił wcześniej uwagę na logo spółki Amber Gold. Wiem, że w świecie zalanym logami, logotypami i symboliką łatwo było to pominąć, ale Amber Gold bez najmniejszego skrępowania sięgnął po coś, co w literaturze przedmiotu określa się mianem krzyża patriarchalnego. W symbolice chrześcijańskiej taki krzyż lokuje się pomiędzy krzyżem łacińskim, który wszyscy znamy najlepiej (z jedną belką) a krzyżem papieskim, który znają nieliczni (z trzema belkami). Chciałbym, żeby jakiś dziennikarz dotarł do autora logo Amber Gold i dowiedział się, jakie motywacje stały za wykorzystaniem krzyża z dwoma belkami. Możliwie, iż moje intuicje są błędne i Amber odwoływał się raczej do symboliki królewskiej a konkretniej do krzyża lotaryńskiego, który wykorzystuje w Polsce jedna z partii politycznych a w historii Polski zapisał się nazwiskiem Jagiellonów*. Tak, czy inaczej może warto byłoby zadać pytanie ludziom, którzy „uwierzyli” w Amber Gold, czy zwracali uwagę na logo, które smyrało ich poczucie bezpieczeństwa? Wbrew pozorom odwoływanie się do wiary w kreowaniu piramid finansowych nie jest wyjątkiem. Jak powiedział kiedyś jeden z nadzorujących rynek w USA „I’ve seen more money stolen in the name of God than in any other way”. Do historii przeszły piramidy, które miały w nazwie słowo kościół i odwoływały się do wiary w Boga. Naiwnością byłoby nie zadać pytania, czy Polacy są bardziej odporni na symbolikę religijną.
Kolejne pytanie, które warto zadać, jaką częścią całego zamieszania była gorączka złota. Miałem kiedyś przyjemność wystąpić na konferencji dla inwestorów z prezentacją pod tytułem „Jak nie utonąć z workiem złota”. Jedną z tez, na jaką sobie pozwoliłem, sprowadzała się do konstatacji, iż ludzie oddaleni od świata inwestycji wpadają w niebezpieczne przekonanie – na złocie znam się od dziecka. W efekcie o złocie rozmawiają z każdym, jak równy z równym. W istocie wszyscy wyrastamy w kulcie złota. Uczymy się o złocie na lekcjach historii. Złota biżuteria jest obecna właściwie w każdym domu a dzieci przechodząc religijne rytuały inicjacyjne obdarowywane są złotymi dewocjonaliami. Większość z nas wchodzi w dorosłe życie z poczuciem kultu złota. Potrzeba lat treningu, żeby w świecie inwestycji złoto stało się jednym z klas aktywów a nie przedmiotem kultu. Dla inwestujących w złoto, jako w jedno z aktywów, metal nie ma żadnej innej wartości niż zdanie, jakie stawia się przy konstruowaniu portfela. Nie czas teraz na spory o zasadność używania złota w strategiach inwestycyjnych, ale wymieniając na szybko, czymś innym jest zabezpieczenie portfela przed inflacją i zmiennością a czymś innym wiara w to, że da kilkanaście procent zysku. Sądzę, że nikt z powierzających pieniądze Amber Gold nie robił tego w celu dywersyfikacji, bo zdywersyfikowaliby się bardziej profesjonalnie. Co zatem kupowali ludzie w Amber Gold? Wiarę? Nadzieję? Miłość?
* po miłość do historii Polski stoję ciągle w kolejce, więc jeśli popełniam jakiś błąd, to proszę czytelników o wyrozumiałość i wyprowadzenie z błędu.
PS. Logo Amber Gold jest screenshotem ze strony ambergold.com.pl. Użyto w celach ilustracyjnych. Zdjęcie papieża nie jest częścią strony Amber Gold.
53 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Adam- dodaj do tego stylistykę kolorystyczną i porównaj do pewnego agresywnego polskiego banku.
Zaważyłem to będąc w weekend w supermakecie, gdzie przy kasie dodano mi do reszty ulotkę reklamową w burgundowo-złotawym kolorze (sorry jeśli mylę je, ale jestem tylko mężczyzną 😉 ). W pierwszej chwili myślałem, że to wciskają mi jakiś produkt AG i jakie było moje zdziwienie kiedy w aucie przyglądnąłem się ulotce bliżej…
Można poszukać, kiedy ów bank pojawił się ze swoimi kolorami w przestrzeni i niech dziennikarze sprawdzą, czy na poziomie projektowania całości zachodziła jakaś inspiracja lub polecenia „ma być tak, jak tu”. My nie mamy do tego narzędzi.
owo mylenie z pewnym agresywnym bankiem jest bardzo częste.
# czytaliście to?
Puls Biznesu:
Te osoby, które zdecydowały się na rozmowy przyznały, że nie wiedzą jeszcze, czy będą wycofywać wkłady. Jak mówiły, zostały poinformowane w placówce, że jeśli zerwą umowę, to stracą ok. 30 proc. wkładu.
Jedna z nich stwierdziła, że czuje się oszukana przez firmę, bo przy podpisywaniu umowy nikt nie zwrócił na to uwagi. Ma też pretensję do siebie, że przed założeniem lokaty nie przeczytała dokładnie umowy.
Ręce opadają. Przecież z wyjątkiem bardzo zamożnych osób, inwestujących nadwyżki finansowe, płynnych, większość osób liczy się chyba z tym, że okoliczności życiowe mogą zmusić je do zerwanie długoterminowej lokaty. Jak można przegapić 30%-40% koszt zerwania umowy?
@ trystero
to jest zupelnie inny wątek – nadaje sie na oddzielny wpis (byc moze przysiąde).
Tak jak zwrocil uwage Adam, grupa docelowa to ludzie starsi. Którzy ufają – ufają wizerunkowi, grzeczności, temu jak są traktowani.
I idą do bankow/funduszy/ambergoldow/firm sprzedających garnki i wierzą w to co im powie sprzedawca.
A czytac regaulaminu nie czytają, „ty mi przeczytaj złociutki, bo ja to nie widze, a poza tym to tak napisane, że nic nie zrozumiem”
Zobacz na tę stronę:
http://news-insolvency.bis.gov.uk/Press-Releases/OLDER-PEOPLE-TARGETED-IN-28M-INVESTMENT-SCAMS-67b4f.aspx
I zobacz kto się tam wypowiada:
Michelle Mitchell, Charity Director General at Age UK
Jeremy Hughes, Chief Executive of Alzheimer’s Society
Gary FitzGerald, Chief Executive of Action on Elder Abuse
i wyobraź sobie, ze tak powinna wyglądać spoleczna odpowiedzialnosc urzedów (w tym KNF). Wiedząc, kto jest celem wałków, poinformować różnego rodzaju organizacje zajmujace sie starszymi osobami o takich rzeczach (mechanizmach, a nie konkretnych firmach).
Zainteresowac listą ostrzezen gazetki w stylu „teletydzien” itp. Bo my o tej liście wiedzieliśmy. Ale starszy pan, który w supermarkecie doszedł do stoiska AG na pewno nie. I on właściwie był bezbronny.
> trystero
Jak można przegapić goryla na filmie? Jak można było pominąć ryzyko kursowe przy kredycie? Jak można wsiąść do samochodu z napisem TAX1 czy TAKI zamiast TAXI? Zwyczajnie – ludzie wierzą w to, co chcą widzieć. Sądzę, że nie przyszło im do głowy, że można karać takimi stratami na lokacie, bo to w głowie się nie mieści.
Przy okazji, Grzesiek już polecał, więc teraz i ja polecę:
http://www.laurum.pl/doc/niewidzialny-goryl.pdf
@ Autor
spostrzegłam dopiero teraz logo, które widziałam przecież setki razy. Dobry wpis.
# bezbronność konsumenta
Niestety, tylko rozgłos medialny towarzyszący upadkowi kolejnej piramidy może zastanowić ludzi. Nie ma innej metody. Hieny się jeszcze nie raz pożywią.
Moim zdaniem bardziej zwracali uwagę na liczbę przy znaku %, niż na krzyż. Krzyż dzisiaj odstrasza, jest znakiem obciachu itp., vide krzyż przed pałacem prezydenckim i jak byli traktowani jego obrońcy.
@ E tam.
> Krzyż dzisiaj odstrasza, jest znakiem obciachu
Jeśli przyjmiemy takie założenie, to tym bardziej trzeba zadawać pytanie o target group Amber Gold.
@ dorota
Już nie pamiętam kto to napisał, ale czytałem takie twierdzenie, że duże piramidy pojawiają się mniej-więcej co pięć lat, bo na tyle wstecz sięga ludzka pamięć i ostrożność.
@ astanczak
skoro już wspomniałeś o panu Chabrisie (nota bene gość jest pro-szachistą i amator-pokerzystą), to napisał ostatnio fajny tekst do WSJ odnośnie „Nigerian Scam”
http://online.wsj.com/article/SB10000872396390443931404577548813973954518.html
no i legendarny filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=v9u2X_HnNU8
Tak na marginesie, ilość treści, jaka płynie z tego jest zadziwiająca. Przeładowanie emocjonalne imponuje. Krzyż. Złoto. Bursztyn. Majstersztyk, chociaż u mnie osobiście wywołuje wymioty.
„Nie czas teraz na spory o zasadność używania złota w strategiach inwestycyjnych, ale wymieniając na szybko, czymś innym jest zabezpieczenie portfela przed inflacją i zmiennością a czymś innym wiara w to, że da kilkanaście procent zysku.”
Pozwolę sobie doprecyzować: GWARANTOWANEGO zysku. Kilkanaście procent zysku obarczonego ryzykiem to nie jest ekstrawaganckie oczekiwanie. Przez ostatnie 3 lata złoto w PLN podrożało o ponad 80%. Oczywiście osoby chcące uzyskać ekspozycję na złoto nie dają pieniędzy złodziejom z AG, bo to nie jest kupno złota ani pochodnych. Dość interesujący wpis:
http://www.goldblog.pl/2012/07/amber-gold/
Plichta pociągnął by jeszcze parę lat ALE POSTANOWIONO GO ZNISZCZYĆ.
Mówią,że on to piramida finansowa?
a Czymże są TFI,OFE czy nawet cała GIEŁDA?
BANKI Wyczuły konkurencję i zadziałały z całą mocą.
POległ w tydzień.
Zmasowana propaganda po raz kolejny zadziałała.
Ciekawe co będzie się dziać GDY BĘDZIE SIĘ WALIŁ CAŁY SYSTEM?
za zerwanie lokaty potrącają 40 %.
nie zdziwiłbym się gbyby za cała ta medialną aferą stał sam prezes
po to aby ludzie zrywali lokaty.
40 % od wkładu czystego zysku, uzyskany zgodnie z prawem.
@ E tam.
> Krzyż dzisiaj odstrasza, jest znakiem obciachu
Nie uogólniaj kolego, to że dla ciebie i redaktorów kilku gazet tak jest, to nie znaczy że dla wszystkich.
@fundman
Plichta to młodzieniec, pociągnie jeszcze długie lata.
Sam powiedział, że zamordowano tylko jego dziecko. Ja mu wierzę, ostatecznie mówił to w świetle kamer. Taki kryształowy człowiek mówi prawdę i tylko prawdę.
Ciekawi cię co się będzie dziać, gdy będzie się walił cały system?
Będziesz zacierał dłonie i będziesz pisał na forum swoje pełne wnikliwej analizy opinie. Czyli nuuuudaaa!
@fundman: dokladnie, gosc by dzialal dalej, ale wyszlo odgorne zalecenie zeby go wyeliminowac
Amber bral 30% oplaty za zerwanie, TFI biora 5%
Amber nie potrafi przewidziec wzrostow ani spadkow na zlocie, a TFI/OFE na gieldzie
… czym to sie niby rozni ? tylko skala
@kkk
Odgórne zalecenie od rządu? A dla niepoznaki zatrudniono syna premiera 🙂
Uwielbiam spiskowe koncepcje, są takie …. inspirujące
@ gzalewski
obawiam się, że otwierasz „puszkę z pandorą”
powstrzymywałem sie…. jak moglem.
WIecej polityki nie dotykam
Na pewno zaburzają niektórym przyjemne złudzenie „prostego, uporządkowanego świata” 🙂
>Moim zdaniem bardziej zwracali uwagę na liczbę przy znaku %, niż na krzyż.
Myślę, że na „target group” krzyż działał podprogowo (złoto pewnie też)
Ja mam inne skojarzenia:
– kolorystyka bardzo zbliżona do Alior Bank – nawet nazwa podobna – Zaczyna się na A i ma podobną liczbę liter- ewidentnie połączenie podświadome z reklamami AB
– krzyż kojarzący (podświadomie na pewno) się z Szwajcarią
– złoto + Szwajcaria = no co?? – skojarzenie, że to szwajcarski bank otwierający placówki w Polsce.
@ kasztan
Najważniejsze, jakie skojarzenia mieli klienci.
poranna prasówka:
http://www.rp.pl/artykul/705501,922801-Kto-po-Amber-Gold.html
http://www.ekonomia24.pl/artykul/706283,922821-Parabanki-wciaz-bez-nadzoru.html
i to bardzo ciekawe:
http://www.ekonomia24.pl/artykul/706160,922542-Amber-Gold-stracilo-na-inwestycjach.html
mini argentyna
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,12272899,Zdesperowani_klienci_Finroyal_spladrowali_biuro_parabanku.html
Trochę ten symbol nawiązywac może do herbu Gdańska.
Chyba najbliżej sedna jest kasztan (Dnia 2012.08.08 01:14). Alior Bank, Szwajcaria, wszystko błyszczy. Jak tu mieć wątpliwości co do uczciwości? 😉
Z tym krzyżem autor bloga chyba ma jakiś kompleks.
Przepraszam, ale jeszcze się zastanawiam o co chodzi ze słowem „AMBER”. Co to jest? Czy tylko nawiązanie do Aliora, czy może utajone ostrzeżenie? Było kiedyś takie powiedzonko: „Amba fatima, było i nima”.
„Ręce opadają. Przecież (…) większość osób liczy się chyba z tym, że okoliczności życiowe mogą zmusić je do zerwanie długoterminowej lokaty. Jak można przegapić 30%-40% koszt zerwania umowy?”
Trystero, jest jeszcze gorzej niż myślisz. Pamiętam run na kredyty hipoteczne z lat 2007-2009. Gołodupcy co nie mieli na notariusza masowo brali kredyty na 30 lat. Czytałem wielokrotnie te umowy kredytowe niektórych banków. Nie wierzyłem własnym oczom, jak ktoś przy zdrowych zmysłach mógł podpisywać takie coś. Pomijam już, że wszyscy brali we frankach, nie rozumiejąc kompletnie ryzyka kursowego. Jedynym kryterium wyboru była wysokość pierwszej raty do spłaty. Nikt nie tylko nie czytał tych umów, a jak czytał to nie rozumiał, nikomu nie przyszło do głowy aby skonsultować się z prawnikiem. Jesteśmy narodem analfabetów prawnych i ekonomicznych.
Może podstawy prawa i ekonomii powinny być obowiązkowe już w starszych klasach gimnazjów?
Amber to jedno z określeń bursztynu. Firma zdaje się jest z Gdańska
Logo Ambera faktycznie przypomina kolorystycznie Aliora, natomiast chyba gorzej u nich z dżentelmenami, bo nie mają meloników!uyf
Za to mają melony ( wprawdzie cudze, ale zawsze melon to melon). 🙂
PS
Słyszałem taką oto plotkę – sprawa Amber Gold była znana czynnikom od dawna ale się nie śpieszyły i czekały z nią na dobrą okazję. No i okazja się nadarzyła, trzeba było medialnie przykryć aferę taśmową i sprawę Elewarru.
No to przykryto i z tego rozgłosu i towarzyszącym mu nagłych ruchów robaczkowych padły linie OLT. Gdyby nie to to by sobie latali , co najmniej do końca września, to jest sezonu urlopowego.
Kto tam wie, jak byłe, ale podobno w każdej plotce tkwi ziarno prawdy.
Nie można myśleć za ludzi! Ludzie kto w to zainwestowali, zostali nabici w butelkę przez samych siebie. Prezes AG to zaplanował, wiedział, że jak będą kłopoty, to ludzie będą woleli ponieść stratę na poziomie 20% (jak się okazuje teraz to i więcej), ale żeby część środków uzyskać z powrotem – dzięki temu będzie miał pieniądze na spłacenie ludzi „cierpliwych” =). Proste 😉
Niech te zidiociałe media zajmą się przekrętami OFE I TFI.
Słynne debiuty IPO z lat 2006-2007
Pozyskano 15miliardów zetów na rozkradzenie.Większość spółek na równi pochyłej do…1grosza.
Sobolewski rznie głupa i zaprasza kolejnych frajerów do Kasyna.
Zaorać GPW.
# a więc Plichta ma trzy wyroki za oszustwa finansowe a nie jeden – tak twierdzą Fakty
Mało tego. Według Faktów, tak bardzo zajęty był budowaniem Amber Gold, że nie znalazł czasu na spłacenie oszukanych w Mutlikasie.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/fakty-plichta-nie-oddal-pieniedzy-za-multikase-ok-170-tys-zl,269911.html
Czy on naprawdę jest tak pewny swego, że nawet w obliczu ‚medialnej nagonki’ na Amber Gold nie zdecydował się spłacić marnych 170 000 złotych, które przywłaszczył sobie kilka lat temu?
# Ujawnione kolejne wyroki Plichty
Z ustaleń Gazety Wyborczej wynika, że Plichta (a właściwie wtedy Stefański) dostał przed sprawą Multikasy 3 wyroki:
W listopadzie 2005 r. Sąd Rejonowy Gdańsk Północ skazał Plichtę na rok pozbawienia wolności z zawieszeniem na 3 lata i 700 zł grzywny. W styczniu 2006 r. Sąd Rejonowy w Kościerzynie skazał go na 1 tys. zł grzywny. W czerwcu 2006 r. od Sądu Rejonowego w Tczewie Plichta dostał pół roku w zawieszeniu. Zawsze chodziło o to samo: niekorzystne rozporządzanie cudzym mieniem.
link: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,12278600,Czy_Amber_Gold_nadal_zwodzi_klientow_.html?as=2&startsz=x
Jest więc możliwe, że nasz złoty chłopiec dostał w sumie 6 wyroków.
och, drobne błędy młodości
Nie wiem jak prokuratura z tego wybrnie
# jest coraz piękniej
Puls Biznesu:
Jest śledztwo ws. prania brudnych pieniędzy. „Zawiadomienie dot. podejrzenia legalizacji przez Amber Gold środków pochodzących z przestępstwa wpłynęło od Banku BGŻ” – mówi „Gazecie Polskiej Codziennie” rzecznik gdańskiej prokuratury Wojciech Szelągowski.
Alior Bank otwierał swoje pierwsze oddziały pod koniec października 2008 r. Otwarciu banku towarzyszyła „spora” kampania medialna.
Amber Gold został zarejestrowany w KRS 27 stycznia 2009 r.
Myślę, że w świetle tych faktów podobieństwa „w kolorystyce” nie są przypadkowe.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,12283585,Radio_ZET__Amber_Gold_wcale_nie_kupowalo_zlota_.html
ABW moglo spytac dowolną osobe z rynku kapitalowego i tez by sie dowiedziala, ze mamy takie podejrzenia 🙂
Myślę, że podejrzenia prokuratury i ABW mogą być nie do końca trafione, wydaję się że Amber kupił jadnak trochę złota, choćby dla ściemy, zapewne jednak nie było w nim pełnego pokrycia lokat klientów.
zaczyna sie troche wiecej rzeczy ujawniac
http://wyborcza.biz/finanse/1,105684,12284583,Banki_donosily_o__dziwnych__operacjach_Amber_Gold_.html
o tyle dobrze, ze wyglada na to, ze nie „wszyscy byli odwroceni”
Bo jesli jest tak jak pol branzy wietrzy, ze pieniadze przeplywaly miedzy kontami, to zadziajace by bylo, ze nie bylo podejrzen o pralnie
Właśnie w Dzienniku TVP 1 podano, że Stefański miał 4 wyroki w zawiasach od 2006 r. (i trochę posiedział) i piąty już jako Plichta, dwa lata temu (czyli już za Ambera), z karą zawieszoną na 5 lat, za 50 wyłudzeń kedytów i sfałszowanie dokumentów!!!
Ale jaja, podobno żyjemy w państwie prawa. Jak rzyć, panie …., jak rzyć?
ma chłop doświadczenie 🙂
a teraz jeszcze NBP od niego nie chce kupić złota. A miał mieć takie super ceny
chronologia:
http://www.pb.pl/2649939,60158,abw-ujawnia-sledztwo-ws-amber-gold
a jednak złoto się znalazło.
http://www.nie.com.pl/grafika/inne/komiks332012.jpg
coraz ciekawiej
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,12285663,Prezes_Amber_Gold_ma_szesc_wyrokow__W_zawieszeniu.html
umorzenia, wyroki w zawieszeniu i to nie jeden, nie cztery, ale już szesc
„Coraz ciekawiej”!!!
Nie – coraz mniej ciekawie, a coraz bardziej smutne.
To tylko kolejne potwierdzenie, że nasza Temida jest ślepa, i to bardzo, a do tego to chyba cierpi też na (a)stygmatyzm.
less, ja powoli zaczynam wierzyć w jakieś drugie dno. (bo słup słupem, ale… ta ochrona przez lata….)
Zamiast natychmiast zamknąć tego sprytnego recydywistę, sędziego, który dawał zawiasy, oraz prokuratora, to nic się nie dzieje. Tak samo powinno się natychmiast przesłuchać młodego Tuska (alias Józef Bąk), Wajdę oraz prezydenta Gdańska. Istnieje ryzyko mataczenia.
# no to 1 sierpnia powstała kolejna spółka Plichtów
A Pan Plichta z sześcioma wyrokami wszedł do organu spółki. Zapewne obecność osób skazanych za oszustwa finansowe w organach spółki to ‚decyzja biznesowa’ 🙂 A sądy się przyjaźnie przyglądają…
Być może większośc klientów Amber Gold to niekumaci emeryci ale zdarzają się wśród nich ludzie całkiem rozsądni i jakoś zorientowani.
W samochodzie słuchałem sobie jakiegoś lokalnego radia, gdzie puszczono rozmowę0 z jakimś trafionym klientem Ambera. Gośc mówi tak -wprawdzie miałem watpliwości co do złotego biznesu Ambera ale o Amberze było głośno w mediach na Pomorzu i był on uwiarygadniany co krok – sponsorował film Wajdy o Lechu Walęsie, dotował gdańskie Zoo, współorganizował zlot starych jachtów, i inne drobne imprezy.
Sam prezytent Gdańsks Pawła Adamowicza, wychwalał publicznie A G na konferencji prasowej, mówiąc tak „Czujecie ten moment, czujecie innowacyjność. Wałęsa też był innowacyjny dla swoich czasów, bardzo Wam dziękuję”. Tym samym oficjel legitymizował tę firmę, no i to wszystko uśpiło moją czujność powiedzial facet.
Tao oto historią zatacza koło od Bolka do Lolka, a gdzieś w cieniu stoi Tola no i wszystkich robi w bola! 🙂
PS
Prasa donosiła, że ABW i premier mieli wiedzę, że interes Ambera może byc trefny, i to jeszcze przed powstaniem OLT.