Polski rynek akcyjny jest prawdziwą skarbnicą interesujących historii. Pisałem niedawno o spółce, która na swojej stronie zapraszała kontrahentów i akcjonariuszy do wspólnej modlitwy w intencji przetrwania spółki. Na rynku New Connect pojawiła się spółka, która zorganizowała konkurs, z główną nagrodą w postaci wycieczki do Las Vegas, dla inwestorów, którzy kupią jej akcje na rynku wtórnym.
Grzegorz Hajdarowicz ustanowił nowe standardy komunikacji z rynkiem nazywając część akcjonariuszy kontrolowanych przez siebie spółek troglodytami i durnymi głąbami, które nie rozumieją to co piszą oraz oszołomami o twarzach nieskażonych inteligencją.
To jednak nic w porównaniu z komunikatem, który jakiś pracownik notowanej na New Connect spółki Cerabud, zamieścił dziś w nocy, tuż po północy, w oficjalnym kanale ESPI:
Akcje Cerabud kosztują na New Connect 2 grosze. Kapitalizacja rynkowa spółka wynosi 2 mln złotych. Portal New Connect podaje, że od początku notowań na alternatywnym rynku cena akcji Cerabud spadła o 78%.
Na początku lipca spółka poinformowała o zwołaniu na 3 sierpnia 2012 roku Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, które ma się między innymi zająć emisją akcji (serii G) z zachowaniem przez akcjonariuszy prawa poboru.
W połowie lipca 2012 spółka opublikowała, z dużym opóźnieniem raport okresowy za 2011 rok, w którym pokazała 1,25 mln złotych straty netto przy przychodach na poziomie 0,33 mln złotych.
Jak można skomentować powyższy komunikat? Nie można wykluczyć, że mamy do czynienia z głupim dowcipem – jest jednak 10:30 a komunikat ciągle jest w systemie ESPI. Być może to wynik konfliktu personalnego – na to może wskazywać fakt, że pod komunikatem podpisał się były prezes zarządu Cerabud (nie mamy jednak pewności, że to on napisał ten komunikat!). Istnieje jednak możliwość, że jesteśmy świadkami desperackiego gestu człowieka, który użył niekonwencjonalnego sposobu by poinformować akcjonariuszy o nieprawidłowościach w spółce. Myślę, że swój cel osiągnął. O sprawie napisał już między innymi Rafał Hirsch.
Puls Biznesu podaje, że prezes Cerabud twierdzi, że komunikat jest fałszywy i jest wynikiem nieautoryzowanego użycia należącego do niego konta. Krzysztof Marciniak powiedział: Wyjaśniam tę sprawę od rana. Było to nieautoryzowane wejście. Ktoś użył moich haseł i wysłał ten komunikat. KNF zablokował moje konto i wyjaśnia sprawę. Jeszcze dziś będzie doniesienie do prokuratury. Informacje w tym komunikacie nie mają żadnej podstawy. Nie chcę ich komentować, bo to kompletne bzdury. Sprawę wyjaśnia KNF.
16 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Wg Pulsu Biznesu (http://www.pb.pl/2642183,72424,ktos-sie-wlamal-do-systemu-espi) komunikat ten został sfałszowany, ktoś ponoć wykradł hasła prezesa Marciniaka, który dziś te informacje dementuje (trudno się dziwić). Choć myślę, że to co napisałeś w ostatnim zdaniu tekstu może niewiele rozmijać się z prawdą. Cel został osiągnięty, ziarno niepewności zasiane.
@ Investio.pl
Hm, to, że komunikat nie jest autorstwa Pana Marciniaka jest oczywiste. Pod komunikatem podpisał się Pan Maciej Orzechowiski, były prezes zarządu Cerabud.
Maciej Orzechowski był kiedyś prezesem Cerabud. Jeśli przyzna się do autorstwa komunikatu to sprawa będzie jasna.
niestety zamiast odpowiednika NASDAQ prezes Sobolewski zafundował nam śmietnik gdzie każdy wrzuca co chce bez jakiejkolwiek kontroli ani zasad
@Trystero
Tak,nie miałem na myśli, że Krzysztof Marciniak dementuje, że to nie on był autorem tych słów (bo jest to oczywiste), tylko, że zaprzecza, że opisywana w raporcie bieżącym sytuacja spółki jest prawdziwa. W ESPI rzeczywiście widniał „podpis” byłego prezesa, zobaczymy co ustali KNF.
@trystero
„Istnieje jednak możliwość, że jesteśmy świadkami desperackiego gestu przyzwoitego człowieka, który użył niekonwencjonalnego sposobu by poinformować akcjonariuszy o nieprawidłowościach w spółce.”
nie wydaje mnie się, przecież pisze, że zdecydował się na tą publikację, gdyż nie wierzy, że dostanie pakiet akcji, który mu obiecano za milczenie, nie nazwałbym tego przyzwoitością
@ qwerty
Dobra uwaga.
Wygląda na to, że autor komunikatu, jeśli jest tym za kogo się podaje, był mocno wzburzony emocjonalnie skoro zawarł w nim fragment zdradzający jego nieszczere intencje.
# Cerabud kosztuje już 1 grosz
@ KNF zabrała głos w sprawie korzystania z ESPI
(za ATTrader)
Ja tylko pragne dodać że sam system EBI to tez jakies śmieszne kuriozum jak na te czasy. Nie wiem czy wiecie ale on nie bazuje na isinach spółek/emitentów tylko na wpisanych nazwach.
Oznacza to że co w pole nazwa wpisze jakiś bo on uważa że jego spółka sie tak – akurat dziś – nazywa to jest. Namierzenie więc komunikatu dla określonej spółki często graniczy z cudem. Nie uwierzycie jakie wymyślne skróty i nazwy wpisują nasi Prezesi lub ich sekretariaty.
Czy to ich wina – absolutnie nie. To wina tego kogoś kto taki system dopuścił do użytkowania i pozwolił na taką dowolność wpisujacym.
Zjadło kawałek zapewne przez użycie niedozwolonych znaków:
Oznacza to że co w pole nazwa wpisze jakiś (śmiało mozna za Hajdarowiczem) bo on uważa że jego spółka sie tak….
@ Dapi
To by tłumaczyło dlaczego miałem kiedyś problem przeszukiwać EBI ‚po tickerach’.
Zastanawia mnie poprzez dowolność w powyższym czy ktoś ze spółki A nie może wpisać komunikatu jako spółka B.
Nawet jeżeli podpis na dole jest przypisany do loginu – co wydaje się dość neipewne w związku ze zdarzeniem CERABUD-u – to i tak niewielu tam patrzy.
Ja tu widzę olbrzymie pole do trollowania po udanej imprezie firmowej 🙂
Swoją drogę, biorąc pod uwagę profil spółek na New Connect i etykę kadry zarządzającej tych spółek, to dziwne, że taki ‚zakrapiany’ komunikat jeszcze się nie pojawił.
# Parkiet donosi, że Orzechowski zdecydowanie dementuje, że to on jest autorem komunikatu
To wskazuje chyba na scenariusz z ‚rozczarowanym, sfrustrowanym pracownikiem’.
Dodam jeszcze:
Zastanawia mnie poprzez dowolność w powyższym czy ktoś ze spółki A nie może wpisać komunikatu jako spółka B.
Nawet jeżeli podpis na dole jest przypisany do loginu – co wydaje się dość neipewne w związku ze zdarzeniem CERABUD-u – to i tak niewielu tam patrzy.
Równie dobrze pan Orzechowski mógł dostać nakaz zdementowania „bo jak nie, to…”. (Nie mówię o wariantach spiskowych, ale o zwykłym pozwie cywilnym, odpowiedzialności karnej itp.)
Mnie ten komunikat bardzo ucieszył – świadczy o rosnącej transparentności rynku NewConnect. Im większa część informacji przechodziła będzie przez ogólnodostępny system, tym lepiej.
… no i tak to właśnie spółka posiadająca tylko cegielnie nienadające się do żadnej produkcji, zupełnie małym kosztem zdobyła najbardziej rozpoznawalną nazwę na NC, i być może nie tylko na NC, ale też na rynku podstawowym GPW + obligacje korporacyjne 🙂 Po prostu tak się robi coś z niczego 🙂
@ Wczasowicz
Postulujesz hipotezę partyzanckiego marketingu?
Brzmi ładnie ale wydaje się mi mało prawdopodobna.