Cieszę się jak dziecko po znalezieniu raportu tzw. Komisji Brady’ego z 1988 roku, dotyczącego krachu w 1987 roku.
Dotychczas znałem tylko z fragmentów lub jakichś ogólnych podsumowań.
Liczba informacji z samych tylko grafik imponująca. Rzeczy do inspiracji i własnych rozważań również.
Polecam ogromnie. Powiedziałbym nawet, że powinna to być lektura obowiązkowa dla ludzi zajmujących się rynkiem pochodnych, ale ponieważ czytelnictwo w Polsce jest takie jakie jest, to nie będę przesadzał.
W każdym razie warto.
http://www.archive.org/details/reportofpresiden01unit
8 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Objętość trochę przeraża ale PDF na dysku już zapisany. Będzie co w weekend robić. Dzięki za link.
stare to jest strasznie, jesli Pana interesuja takie rzeczy to polecam raport zerohedge dot. flash crash z ubieglego roku…rynki pochodnych od ’87 zmienily sie odrobinke…
nota bene polecam zerohedge.com – najlepszy blog w tym temacie – fajnie sie czyta jak chlopaki nabijaja sie z roznej mascie raportow SEC i Kongresu (np raport SEC o flash crash’u – 100 stron takiego lania wody ze nasi polscy politycy by sie takiego dziela nie powstydzili 🙂
blackswan uwielbiam takie starocie 🙂
a swoja droga chcialbym doczekac takich opracowan u nas. Normalnym językiem z mnóstwem danych i informacji (w tym przypadku)
Od tamtego czasu minelo sporo, ale pewne mechanizmy są bardzo podobne.
„chłopaki nabijają się z różnej maści raportów SEC i Kongresu (np raport SEC o flash crash’u – 100 stron takiego lania wody, że nasi polscy politycy by sie takiego dzieła nie powstydzili”
Wyjaśnienie jest całkiem proste, nie chodzi o to że „une nie umiom”, chodzi o to, że „une nie mogom” napisać prawdy.
Stąd tp lanie wody, mowa trawa na okrętkę i pustosłowie
„wyrafinowane” stylistycznie.
Mówią, że przysłowia są mądrością narodów, a ja dodaję, że złote myśli są ich bogactwem.
No to pojechali, bardzo stare ale jak bardzo jare:
„Prawdę trzeba wyrażać prostymi słowami” (Ajschylos) dlatego „Język prawdy jest z natury prosty” (Eurypides) a a „Język kłamstwa jest bardziej pokrętny niż wąż” (przysłowie wschodnie).
Jane!
Świetne odkrycie tego materiału w internecie Panie Grzegorzu. Przeczytałem pobieżnie z dużym zainteresowaniem. Jedna z większych dla mnie ciekawostek to P/E dla giełdy w Japonii na poziomie bliskim 60 !!! a w USA około 20. Wykresy wtedy też wyglądały katastroficznie po tygodniu spadków.
Kończąc wpis, chciałem tylko zwrócić uwagę, że jest pewne podobieństwo z załamaniem się cen w październiku 1987 r. oraz w lipcu 2007 r. Mianowicie kilka tygodni wcześniej przed załamaniem cen następowała podwyżka stóp procentowych przez FOMC (w 2007 r kolejna z rzędu) a na rynkach panowała w obu przypadkach gorączka spekulacyjna. Drugie podobieństwo to wybór prezesa FED, byli oni dopiero co nominowani.
Iiiii tam Warren sie odezwał i juz po spadkach. AT znów bez wartosci jak zawsze
tak, tak. A kup i trzymaj jest sensowniejsze niż jakikolwiek timing