„Powszechne Towarzystwa Emerytalne nie wykluczają złożenia przeciwko Polsce skargi do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, jeśli już w kwietniu zostanie obniżona opłata, którą emeryci muszą płacić na ich rzecz.”
„Jak powiedziała w czwartek PAP prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych (IGTE) Ewa Lewicka, „skokowe” obniżenie w trakcie roku jednorazowej opłaty, jaką płacą przyszli emeryci do PTE z 7 do 3,5 proc., jest „niedozwoloną ingerencją w działalność gospodarczą towarzystw emerytalnych”.
„Ustawa, która ją wprowadza „może zostać zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego, np. przez którąś z organizacji pracodawców”.”
„IGTE rozważy również złożenie skargi przeciwko państwu polskiemu do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości – zagroziła Lewicka”
„PKPP Lewiatan przeciwna jest propozycjom przyspieszenia obniżania opłat dystrybucyjnych, jakie pobiera otwarty fundusz emerytalny z wpłacanych do niego składek. Może to bowiem doprowadzić do wyeliminowania części towarzystw emerytalnych z rynku.”
Powyższe fragmenty pojawiły się w 2009 roku w mediach, gdy Towarzystwa Emerytalne walczyły o zachowanie stanu obecnego, czyli wysokich prowizji. Choć ostatecznie im się to nie udało, interesująca była wówczas duża aktywność i determinacja w obronie wielkości składek.
Być może nie dość dokładnie monitoruję wypowiedzi przedstawicieli IGTE oraz PKPP Lewiatan, które wówczas walczyły dość intensywnie przeciw zmianom, ale nie specjalnie widzę zaangażowanie tego typu jak miało miejsce wówczas.
13 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Moim zdaniem 3,5% opłata to niczym nieuzasadniony haracz, a nie uczciwa opłata. Mnie tam OFE nie żal, przynajmniej jeśli chodzi o opłaty… W systemie emerytalnym zarabiać mają głównie emeryci, a nie firmy które go tworzą! A jest chyba trochę inaczej, obserwując długoterminowe wyniki… trzeba poprawić te proporcje i tyle, byle w zgodzie z prawem.
Dotąd było: „czy się stoi czy się leży, siedem procent się należy”. Może ten szok, jaki przeżyły nietykalne dotąd święte OFE-krowy, spowoduje jakieś zmiany w przyszłości? Czekamy na gest ze strony OFE, jakieś propozycje zmian na korzyść przyszłych emerytów!
@gzalewski,
Cenna obserwacja, rzeczywiście zastanawiająca jest ta bierność OFE.
@jtyszko & Wojtek S.
Czy ten populizm ma świadczyć o waszych planach związanych z polityką i zbliżającymi się wyborami? 😉
Pozwolę sobie przypomnieć, że OFE nie odpowiadają przed emerytami a przed właścicielami, ich celem jest zwiększanie wartości dla akcjonariuszy (choć dobrze by było żeby działo się to z korzyścią dla przyszłych emerytów) a działają w ramach ustalonego porządku prawnego.
Jeśli zatem ktoś twierdzi że opłaty płacone na rzecz OFE to nieuczciwy haracz to należałoby w kosekwencji złożyć zawiadomienie do odpowiednich organów.
Oczekiwanie na propozycje reformy systemy emerytalnego ze strony OFE są śmieszne, pretensje proszę raczej kierować na ul. Wiejską.
@osamorozo
To nie populizm, tylko wskazanie na brak konkurencji na tym rynku i nastawienie głównie na własny zysk przez OFE (co jest skądinąd pozytywne w kapitalizmie). Niech OFE zarabiają jak najwięcej ale niech też proponują coś w zamian – jakiś realny wybór, którego na dzisiaj po prostu nie ma !
Problem podsatwowy jest w tym, ze nie mam jako przyszly emeryt możliwości REALNEGO wyboru i muszę się godzić na to narzucone zdzierstwo prowizyjne. Dlatego moge apelować na Wiejską – zróbcie coś z tymi prowizjami… normalne firmy czasem 10 lat czekają aby osiągnąć prób rentowności, a jak szybko „wyszły na swoje” OFE?
Przy rentowności obligacji skarbowych rzedu 4-5 procent, opłaty na poziomie 3.5% są po prostu moim zdaniem nieuczciwe i moge to powtórzyć sto razy, bo co to za sztuka kupować obligacje skarbowe za połowę wartości portfela i brać od tego prowizje 3.5% ??? Gdyby strategia OFE była agresywna – OK, wyższa opłata byłaby uzasadniona.
Niech OFE zamiast obiecywać w końcu przeforsują możliwść prowadzenia portfeli o róznym profilu rzyka, bo na razie na gadaniu się kończy…. i uzależniają opłaty od strategii. OFE są bardzo potrzebne, ale muszą zacząć konkurować i dawać realne wybory i zyski emerytom!
Powiem szczerze, że dla agresywnej strategii w OFE które ma dobre wyniki płaciłbym bez mrugnięcia okiem nawet 4%, ale dla bezpiecznej – to max 0,5-1,0 procent. TYLKO, ŻE NIE MAM TAKIEGO WYBORU i tu jest pies pogrzebany, póki co. Wyniki podobne, opłaty takie same – co to za konkurencja? 🙂
Gołym okiem widać, że nawet TFI są tańsze, jesli chodzi o fundusze bezpieczne. Assety w domach maklerskich też i wszyscy jakoś zyją. A OFE powinny konkurować jak TFI i Assety o klientów, przyciągać wynikami, ale po co – skoro mają zagwarantowane 3.5% – „czy się stoi, czy się leży” …to zabija konkurencję, takie są fakty.
…i mówię, to wszystko jako przyszły emertyt, a nie pracownik domu maklerskiego 🙂
Partnerstwo publiczno-prywatne to jedna wielak ułuda. A przy okazji boju o zatrzymanie swoich wielkich prowizji bylo widoczne, ze PTE maja gdzies interes publiczny.
Ja bardzo lubie taki cytat obroncy wysokich kosztów
„Nie umiem ocenić, czy zysk jest duży, czy mały, bo nie znam danych o skali inwestycji. Ale intuicja podpowiada mi, że gdyby zwrot z inwestycji był duży, to na rynek chciałyby wchodzić nowe podmioty, a takich nie widać — mówi Jeremi Mordasewicz.”
@jtyszko,
Pełna zgoda co do istoty problemu. Rozumiem patologie związane z obecnym systemem, w tym brak konkurencyjności ale czyja to wina? OFE? Chyba nikt nie sądzi że prywatne firmy hojnie zrezygnują z prowizji czy dobrowolnie rozmontują oligopol. Lobbing na pewno odgrywa jakąś rolę i mam wrażenie że piętnuje go GZ ale chodzi o wskazanie kto jest ostatecznie odpowiedzialny za kształt systemu oraz granice w jakich poruszają się OFE.
Z wyborczej.biz:
„[…]Tusk boi się komukolwiek narazić. Premier woli wskazać kozła ofiarnego – to przez OFE się zadłużamy. Tyle że to nieprawda. Źródłem narastającego długu nie są złe fundusze, ale nieodpowiedzialni politycy, którzy rozdają pieniądze na lewo i prawo. Przez całą dekadę kolejne ekipy nie tylko nie przeprowadziły reform, lecz także krok po kroku rozmontowywały to, co wcześniej udało się zrobić. Tusk stawia teraz tylko kropkę nad „i”. Zemści się to na nas za kilka lat.”
system byl patologiczny od początku. To znaczy jego wykonanie. Wlasciwie to ze wszyscy są wściekli na PTE i dzieki temu łatwiej bylo”kryzys” wykorzystac do namieszania jest konsekwencją tego wykonania – niepotrzebnych oplat, braku konkurencyjnosci itp.
Pisalem o tym od lat. 10 lat temu dziwiąc sie, ze nikt tego nie zauwaza, ze symulacje 10-20 letnie, zakladajace 15% sredniorocznie to jest ściema. Ze gdy spadna stopy procentowe, pojawi sie bessa, to nie bedzie tak cudownie.
A teraz to troche musztarda po obiedzie, bo OFE same wystawily sie na strzał. WLasnie tym ze dbaja wylacznie o wlasny interes
Dla wyjasnienia – nie podoba mi się OFE, jak patrzę na wyniki mojego, to przesłaniają palmy pod którymi miałem leżeć na emeryturze.
Ale 3,5% jest za składke przekazywaną – opłata jednorazowa (strasznie wysoka – tu zgoda), rocznie za zarządzanie jest maksymalnie chyba 0,5%.
Gdyby dobrze zarządzali, nie miałbym żalu, a tak, nawet na te 0,5% nie zasługują.
Przekażcie synowi Optimusa i córki Atlasa, żem się wybrał na Forum giełdowe do Onetu. Jak przed laty w klasie profesora Matulki, w klasie profesora Cholewy w Zespole Szkół im. prof.Janusza Groszkowskiego w roku 2000…
Szukajcie na Forum pod „k” jakby twórcę Optimusa. W sercach maluczkich, w oczach obywateli wielkiego gospodarza.
no prosze, PTE przystapily do obrony naszych pieniedzy 🙂
http://www.obronemeryture.pl/
Niech się bronią sami.
Przecież chcą wykorzystać naturalną skłonnosc ludu do zrywów. A prawda jest banalna, – jak się sam nie zabepieczysz, to nie licz na cuda.
OFE przystapiły do obrony „swoich ” pieniędzy. Rząd im obiecał ,że za nic nierobienie ( bo to co oni robia tzn. kupuja obligacje i akcje za nieswoje pieniądze ) dostaja stosowny haracz . Złota robota i to bez stresu (przecież inwestują nie swoje pieniądze) , a wynagrodzenie owszem , owszem…. Nie mam nic przeciwko OFE i żadnym funduszom.Każdy może powierzać swoje pieniądze jak chce i komu chce.
Z tym ostatnim jest jednak problem. Na pieniądzach naszych ,ktos zawsze musi zarobić…ktoś sie musi przysiąść .Przecież nie mogę sam inwestować tej części składki …tylko przez fundusze. Dlaczego? Zostawiam to bez odpowiedzi.
Alegoria OFE zarabiającego ponad benchmark: http://www.youtube.com/watch?v=UyRg7RcGhns&feature=player_detailpage#t=228s