Być może niewiele osób pamięta wypowiedziane podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez Związek Artystów Scen Polskich w 2002 roku, słowa prezesa ZASP Olgierda Łukaszewicza „Jesteśmy artystami nie znamy się na pieniądzach”. Chodziło o to, że ZASP stracił na inwestycji w krótkoterminowe papiery upadającej Stoczni Szczecińskiej około 9 mln PLN (przy rocznym budżecie organizacji w wysokości 7 mln PLN).
Odpowiedzialny za transakcję był wcześniejszy prezes ZASP Kazimierz Kaczor, który przy okazji rozmów z mediami powiedział, że papiery były kupowane od kilku lat i zawsze przynosiły zyski.
To niemal klasyczny schemat, że podczas długotrwałej hossy na jakimś rynku garną się do niego laicy, do których nie przemawia w żaden sposób argument, że rynki rosną i spadają. Słynne „tym razem będzie inaczej” słyszałem z ust wielu początkujących (i nie tylko) graczy, przy okazji niemal każdego z ważniejszych szczytów na długorosnących rynkach akcji. Nasze firmy, które zaangażowały się w transakcje opcyjne w 2006 i 2007 roku też nie wierzyły, że wartość złotego kiedykolwiek spadnie.
Po kilku latach od strat poniesionych przez ZASP, artyści „dostali” z innej strony. Puls biznesu ujawnił, że tym razem ZAIKS – organizacja zarządzająca prawami autorskimi twórców stracił około 16 mln zł. „Winnym” tym razem była lokata dolarowa.
Ciekawe jak dalej potoczy się sprawa. Tym razem przedstawiciele organizacji nie mogą się tłumaczyć, że nie znają się na pieniądzach. Wręcz przeciwnie. Interesujące więc może być poszukiwanie winnego.
Więcej deja vu:
https://blogi.bossa.pl/?s=deja+vu
12 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
To tak jakby każdy laik bez doświadczenia, dostał nagle w spadku ogromną fortunę i chciał konkurować z Microsoftem. No nie ma takiego grania. Koniec imprezy. Dobranoc 😉
Może to ten sam podpowiadacz zasugerował to wejście ? Tym razem żeby się mogli odkuć.
A moze i tym razem staraa gwardia ZASPała.
Marna to dla nich pociecha, że wielu nowych ulubieńców tłumu i z różnych gwiazdeczek, też popłyneło w 2008-9 r, na dobrze rokujacych lokatach w struktury, walutt itp., które im wcisneli osobiści doradcy finansowi.
Dużo łatwiej im się zarabia niż pomnaża.
Ale wy jesteście. Narzekacie na podaż łatwej kasy, zamiast się cieszyć ;). Co za was za spekulanci. 😉
„Łatwo przyszło, łatwo poszło” – Elvis Presley
czyli jednak, „jesteśmy artystami” znów działa
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/10,88722,7541916,Skiba__Jak_widac_artysci_nie_maja_wyczucia_do_interesow.html
Ironicznie rzecz ujmując, ciekawe jakie doświadczenie musiałbym mieć jako arysta, żeby dostać posadę działe finansowym czy dziale administracyjno-inwestycyjnym ZAIKSu – dopisałbym w CV zainteresowania: „finanse” 🙂
http://www.zaiks.org.pl/portalzaiks/zax/kontakt/index.html
@ GZ
a jaka jest różnica pomiędzy nimi artystami a innymi branżami/firmami, z własnymi komórkami finansowymi, które dokładnie na takich samych operacjach czy podobnych ponieśli podobne straty w ostatnim okresie?
Bo ja jakoś nie umiem tego dostrzec…
Polska dziewczyna pędzi byka na rynek.
Taki obraz dzisiaj to wielka sztuka i kosztowne hobby. Jeszcze się nie poddawaj, jeszcze się ociągaj. Koneser popiołem wydłuża cygaro. Pojutrze marszand wyszuka dla mnie najwierniejszą kopię „Szermenta”. Jutrzenka – zapala się jego żrenica w tym momencie – idzie na łąki, pola, lasy… „Pod Czarncę, Jaworznik, Bodzentyn” – dodaję, by pozdrowić w duszy moją wielką matkę. Pojutrze, w poniedziałek, bolid obrotu i przewrotu wyciągnie z rowu pobocza i postawi twarzą na północ. Na szpicę idą banki i widzę naszą walutę. Ale furta u fary na żle zachowanym płótnie, uchylona tylko do połowy. Bo śniegi ruszą? I jeszcze ten akord barwy miedzi opiera się wciąż Kronosowi…
Ten artysta uczy mnie chodzić po rynku w Warszawie. Jak Boga kocham.
@Alicja.
Tez nie wiem czemu. Ale dzieki temu zawsze mozna sie wylgac z trudnych sytuacji.
Uzupełnienie. Furta fortuna uchylona tylko do połowy marca.
Pewnie ludzie z ZAIKS-u się nie przyznają ale i w tamtej i w tej „inwestycji” doradzał jakiś „fachman” z branży. Proponuję sprawdzic co mówili panowie np. M. Zuber lub dr Staniszewski jak wig20 był na poziomach 2900 w 2008 i 1800 w 2009.
Ależ ci panowie świetnie znają się na pieniądzach. Zawodowo zajmują się ich wyłudzaniem od państwa. To jednak inny rodzaj „zarabiania” niż inwestowanie, więc na realnym rynku tracą……