Po ostatniej, piątkowej, bardzo dramatycznej sesji słyszałem kilkakrotnie, że takiej paniki jeszcze u nas nie było. To trochę przesada…
Inwestuję na GPW niemal od jej zarania. Czy ktoś z czytelników pamięta może 1994 rok ? Fakt, że wówczas sesja odbywała się w trybie fixingu raz dziennie, nie było dostępu do notowań ani internetu, nie było funduszy, nie mieliśmy wiedzy, to była niemal partyzantka porównując do dzisiejszych luksusów. Co takiego stało się wówczas w czasie bessy? Ano kurs akcji spadał o max czyli 10% a podaż była tak wielka, że ogłaszano tzw. ofertę sprzedaży (OS, podaż przekraczała popyt ponad 5 razy) i obrotu na niektórych spółkach nie było w ogóle. I tak kilka sesji, zanim OS zastąpiła redukcja sprzedaży (RS) i robiono w końcu okrojone obroty. Cóż to jest przy tym piątkowe 8% z możliwością dokonania transakcji?! Wówczas mieliśmy mniej więcej to co obecnie dzieje się w Moskwie więc potrafię zrozumieć ich bezsilność.
Denerwuje mnie również stereotyp według którego koniec bessy wyznacza ostateczna panika sprzedających. W piątek można mówić o panice – był wybuch strachu ale nie całkiem zbiorowego, powiedzmy pół-zbiorowego bo drugie pół czyli popyt co najwyżej panicznie kupował. Jeśli przedstawić obraz paniki sprzedażowej na wykresie to byłaby to czarna świeca o dużym zakresie i najlepiej z luką w stosunku do poprzedniego zamknięcia. Popatrzmy na 2 obrazki poniżej. Na pierwszym mamy zakończenie poprzedniej bessy z lat 2000-2001 na indeksie WIG.
To raczej leniwy bezruch, ta czarna świeca po luce to nawet nie była paniczka.Nie mówiąc o braku obrotów.
To samo na kolejnym obrazku gdzie tę samą bessę przedstawia indeks S&P500 i 2 najniższe jego ekstrema.
Podobnie i tu brak znamion panikowania. Tom DeMark twierdzi, że bessa kończy się nie wówczas gdy wszyscy chcą sprzedawać ale wtedy gdy sprzedawać już nikt nie chce. Trudno się z nim nie zgodzić patrząc szczególnie na 2 wykres.
Jako trader podejmujący decyzje w oparciu o wskazania analizy technicznej nie potrzebuję uzasadnień z otoczenia do tego co się dzieje na wykresach ani robienia przewidywań. To naprawdę niepotrzebnie obciąża umysł i buduje podświadome nastawienie w jednym kierunku a w konsekwencji paraliżuje o ile mylimy się co do owego kierunku. Nie mówiąc już o tym, że ludzki mózg nie jest w stanie poprawnie ocenić oceanu docierających informacji wobec czego działa za pomocą uproszczeń (heurystyk) czyli ?ułomnie”. Tysiącom profesjonalnych analityków wydawało się jednak, że są ponad to, próbując przekonać nas, że jest klawo zanim zaczęła się ta cała obecna rozpierducha. Za chwilę dowiemy się, że to wszystko było do przewidzenia. Tylko dlaczego po fakcie panowie profesjonaliści? To co obecnie dzieje się w świecie finansów można nazwać Armagedonem przez wielkie A, czy to się panu prezesowi giełdy podoba czy nie. Nie jestem przekonany, że najgorsze mamy za sobą ale zgodnie z tym co napisałem wyżej nie mam zamiaru budować jakichś wizji ani tym bardziej epatować nimi. Wiem, że to nieatrakcyjne ale tam gdzie w grę wchodzi inwestowanie wolę bardziej obiektywne podstawy decyzji niż hamletyzowanie na temat jak długo potrwa i jaką przybierze skalę obecny dramat w świecie finansów. A tego, że przy jego okazji jeszcze nie raz otworzymy paszcze ze zdziwienia jestem pewien.
Ale złamię zasady dla dobra ludzkości i w kolejnym wpisie postraszę trochę 🙂
–*Kathay*–
31 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
"… w kolejnym wpisie postraszę trochę "
czekamy 🙂
Kat, wazne by mlodsi stazem wiedzieli jedno 3 OK z rzędu oznaczaly, ze kurs spadal 30% i NIC nie mozna bylo zrobic.
Nota benka, wtedy w 1994 podjeto decyzje o uwolnieniu widelek, co wydawalo sie konce, swiata.
Jedną ze spolek, ktora wowczas najwiecej spadla byl Cysorz, czyli Universal. Pozwole sobie zamiescic ciąg danych dotyczacych dziennych zmian Cysorza na sesjach miedzy 29.03.1994 a 9.05.1994 (sesje nie byly codziennie)
-9,32%
-9,91%
-9,96%
-9,91%
-28,39%
-20,00%
-19,64%
0,00%
11,11%
20,00%
20,00%
7,64%
-10,00%
-9,68%
-9,92%
9,69%
-9,64%
aha i ważne – to nie byla wowczas spolka groszowa. Powyższy ciąg zaczynal się przy cenie 53,5 zl (po uwzg. denominacji)
Bylo raz tez tak ,ze po paru dniach ofert kupna bez mozliwosci handlu w kolejnych dniach byly same os-y bez etapu przejsciowego , w ktorym wystapilby obrot, to byly czasy
Mały dopisek: cały świat stracił w zeszłym tygodniu od 17 do 22 procent (indeksy) – więc chyba jednak mieliśmy tu panikę. Jak indeks Nikkei leci na południe 10 procent w godzinę a DAX o przeszło 10 procent (tu mówimy o wielkich spółkach, które są w portfelach największych instytucji świata, bo spółki z Frankfurtu mają właściwie wszyscy) to nie spierałbym się o definicję paniki. Osobnym pytaniem jest, czy to była panika oczyszczająca i finałowy akt bessy, ale na ten temat już Kathay spekulował w notce.
Jeśli dobrze odczytuje sugestie Kathaya, to koniec bessy powinnien być zasygnalizowany sesją wzrostową (długa biała świeczka i to bez górnego cienia) przy umiarkowanych obrotach (zapewne zapewnionych przez grubasów, którzy już wiedzą, że należy kupować) bez większej aktywności podaży.
Swoją drogą przeczytałem dziś, że prawdopodobnie nastapie generalny odwrót z Wysp naszych rodaków, którym tam grozi bezrobocie. Zastanawiam się czy na naszej GPW zdsykontowano już wpływ tego wydarzenia na gospodarkę, a wydaje mi się, że będzie kiepsko. Powrót bezrobocia, mniejsze dochody rodzin, które dotychczas "żyły" ze swoich krewnych pracujących na Wyspach, co implikuje mniejszy popyt. Producenci i usługodawcy mają problem ze sprzedaża, dalej więc tną zatrudnienie/zamrażają pensje przy wciąż wysokich kosztach utrzymania. Spada popyt na kredyt, a ludzie nie mając pieniędzy wycofują resztki oszczędności z depozytów i funduszy.
A to oznacza, że giełda dalej w dół…
PA rulez!
Wykres odzwierciedla jedynie to, co robią kupujący i sprzedający i mówi nam, która z tych grup ma przewagę na rynku.
DB to jedna z tych formacji która pokazuje, że sprzedający nie mają siły zepchnąć cen na niższy poziom, wobec tego przewagę na rynku zdobywają kupujący. Wobec tego nie do końca Tom DeMark ma rację. Na rynku są zawsze sprzedający,
ale siła podaży jest zbyt mala, aby rynek spadał.
W piątek przy obrotach na WIG20 ok 2 800 mln można spokojnie powiedzieć, że podaż była na niespotykanym od wielu miesięcy poziomie, a to może być wskazówką, z której należy wyciągnąć wniosek, że podaż ma jeszcze czym sypać.
Znalezione na wykopie 🙂
Przyczyny spadków i wzrostów na giełdzie są oczywiste
http://www.kaltoons.com/zencart/images/Book! Buy! Sell! Sell sm.jpg
wiesz Kathay nie wiem czy ma to jakies znaczenie czy w 1994 byla wieksza panika czy nie…..w/g skali paulsona czy bernanke?
zresztą jaka byla kapitalizacja GPW wtedy? co tu porownywac???
wazniejsze sa:
– USA byla wtedy potęgą gospodarczą, obecnie jest bankrutem;
– gospodarka jest globalna na taką skalę, że przez kryzys w usa padają systemy finansowe małych państw;
– potega hedge fundow powoduje takie kwiatki jak ostatni wzrost volkswagena w czasie sesji o ponad 50%….
w takiej sytuacji AT moze przestac miec znaczenie za chwile….
"w takiej sytuacji AT moze przestac miec znaczenie za chwile?."
I zamiast wykresów jedynym sygnałem zmiany kursu bedzie glos bijących dzwonów?:)
@ zbiorowo
1/ nie sugeruję że hossa zacznie się sporą białą świecą – pokazałem tylko jak wyglądało to ostatnio, jako argument, że to nie panika musi wieńczyć bessę
2/ jeśli miałbym wybrać mniejsze zło to wolałbym panikę typu minus 8% i możliwość zrobienia transakcji niż 3 x po minus 10 i brak obrotów, bez względu na to kto jest szefem Fed, kto jest potęgą i ile funduszy morduje się nawzajem
3/ tak naprawdę dla inwestora nie ma aż takiego znaczenia wielkość podaży na samym dnie – trend się odwraca jeśli popyt jest większy niż podaż, ot i tyle… miałoby znaczenie gdyby ułożyć na tej podstawie wiarygodny wskaźnik… a tak po prostu sama cena na wykresie pokazuje odwrót bez komplikowania i w czasie rzeczywistym
"a tak po prostu sama cena na wykresie pokazuje odwrót bez komplikowania i w czasie rzeczywistym"
No po prostu miód na serce… Teraz tylko jeszcze pomyśleć, czy można w tym rzeczywistym czasie patrząc na wykres
wyrwać z rynku np. 20 pkt dziennie…?:)
"I zamiast wykresów jedynym sygnałem zmiany kursu bedzie glos bijących dzwonów?:)"
nie bedzie zadnej zmiany kursu, bo gieldy beda zamkniete…ostatnie dni pokazuja ze jest to mozliwe….
Kiedyś, kilka lat temu, chyba w wyborczej był artykuł cytujący jakiegoś gościa, który przewidział, że rozwój technologii i tego co dzieje się na rynkach spowoduje, ze bodajże w 2025 roku chaos na giełdach dojdzie do takiego stanu, że zostaną one definitywnie zamknięte, nie czytałem tego ale pamiętam relacje z jakiegoś forum internetowego.
Lucek zapomniałeś jeszcze dopisać codziennie 😉
Napisz w konću coś sensownego, albo skończ "trolować" tego bloga…
Lucek,
pisales propo Price Action – wedlug tej strategii czekamy na uklad LL HH HL HH (jesli to dobrze rozumiem…)
Na jakich swieczkach trzeba by grac zeby swierdzic czy warto wchodzic do gdy dziennej – swieczki tygodniowe/miesieczne?
@bartol
są ludzie, którzy uważają, że piszę całkiem zrozumiałym i przystępnym językiem i całkowicie z sensem:)
Moja rada: myśl glową!
@kruz
uklad w trendzie spadkowym: LL LH HL HH
uklad w trendzie wzrostowym: HH HL LH LL
Poza takimi układami możemy wypatrywać DB lub DT.
Na drugą częśc pytania odpowiem, gdy doprecyzujesz co znaczy wg Ciebie "gra dzienna"?
Daytrading czy gra na świeczkach EOD?
Fajny wpis, generalnie podzielam zdanie autroa że koniec bessy to raczej nuda i ogólne zniechęcenie do giełdy a nie panika. Natomiast po raz kolejny zwróciłem uwagę na to jak wiele osób przyrównuje tą bessę do tej poprzedniej. Oczywiście widziałem nałożone na siebie wykresy WIG’u z tamtego okresu i obecnej bessy, które przez znaczną część ruchu nakładaly sie na siebie niemal identycznie (i sądze że wiekszość z was też to widziała) i zdaję sobie sprawę że jednym z elementów AT jest szukanie podobieństw z przezszłości, ale przecież i ta właśnie przeszłość pokazuje że w pewnym momencie te analogie się przecież kończą. Sądzę też że osoba tak doświadczona napewno nie wyciagą wniosków inwestycyjnych na podstawie tylko jednego przykładu zprzed 7 lat. Dlatego też wydaje mi sie że wnioski bybly bardziej przekonujące gdbyśmy mieli okazje zaobserwowac cos podobnego na przykładach kilku konócwek kilku bess z kilku różnych lat. Wykresy bardzo mi sie podobały i z przyjemnością zobaczyłbym też inne które potwierdzałyb albo zaprzeczaly tej tezie.
Lucke, chodzi o gre na świeczkach EOD.
Dzieki piekne!
@kruz
Grając na świeczkach EOD powinno się analizować wykres tygodniowy, dzienny oraz 60min.
W jakim celu stosowane są różne interwały?
Najdłuższy pokazuje kierunek aktualnego trendu, środkowy służy do podejmowania decyzji, najkrótszy służy do dopasowania decyzji do właściwego momentu.
Pisałem o tym "studentowi" w wątku "AT w krzywym zwierciadle".
Na załączonym obrazku mozesz zauważyć, że wejście w czasie trwania sesji 7 sierpnia pozwoliło otwierać pozycję krótką 18 punktów wyżej, niż gdyby się czekało z decyzją do końca sesji.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/d64b28b5e9f10c33.html
Pamiętaj o tym, że PA działa na każdym interwale i na każdym rynku, gdyż na każdym rynku, graficznym odzwierciedleniem
zmiany ceny jest wykres.
@kruz
Najdłuższy pokazuje kierunek aktualnego trendu, środkowy służy do podejmowania decyzji, najkrótszy służy do dopasowania decyzji do właściwego momentu.
Oto ta sama sesja na 27′ 9′ 3′
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/67e432c5d9168c71.html
Troche temat rozjasnilo, dzienki!
Jeszcze pytanie co do stoplosow –
jesli gramy wedlug ukladu LL LH HL HH i pozniej trend idzie HL HH, HL HH, …
to rozumiem ze stoploss umieszczamy na kazdym HL.
Czyli jesli gramy na swieczkach EOD, to stoploss bylby na HL tygodniowym?
@kruz
Jeśłi gramy na świeczkach EOD to stop ustawiamy wg tego interwału.
Dzieki!
Musze nad tym posiedziec i zobaczyc jak moja psyche na ta metode zareaguje 😉
@Lucek,
jeszcze kilka pytan – w jaki sposob oznaczamy dolki i szczyty wg. PA
Tutaj masz tygodniowego DAX-a:
http://www.2and2.net/files/48f511a64d31e.png
z moimi oznaczeniami szytow i dolkow.
Np. miedzy 2-ma dolkami wychodzi ze nie ma szczytu.
Nie wiem na ile te oznaczenia sa poprawne.
Czy miedzy dolkami powinien byc szczyt?
W jaki sposob powiedziec co jest szczytem/dolkiem? Czy chodzi tutaj o swieczke ktora jest wyzsza/nizsza od sasiadow?
HH ? Higher High
HL ? Higher Low
LL ? Lower Low
LH ? Lower High
Tylko takie punkty powinieneś zaznaczyć, to co Ty oznaczyłeś to są świeczki zewnętrzne w stosunku do świeczek sąsiednich.
Mam w swoim archiwum wykres, który pokazywałem wtedy, gdy miało to znaczenie. Są tam także zaznaczone kolejne dołki
i górki, które mają znaczenie w PA. Być może to troche rozjaśni temat:)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/4e6a4f68f984e7e4.html
Czy wyznaczanie szczytow/dolkow daje sie jakos zalgorytmizowac?
Tzn. sa jakies twarde reguly dla PA?
Na Twoim rysunku dorysowalem troche:
http://www.2and2.net/my.php?image=http://www.2and2.net/files/48f585480eab0.png
dlaczego nie rysujemy tych szczytow?
Lucek mam pytanie.
Przypuśćmy że gram wdłłg twojego systemu. Jest trend wzrostowy, i chcąc otowrzyć pozytcję długą czekam aż wykres przebije po korekcie HH, czy też szukam otwarcia w okolicach HL ?
dzieki za odp i pozdr
@kruz
w sofcie Ensign (chociaz nie tylko) mozna sobie włączyć opcje pokazującą kolejne HH, HL itd, czyli
daje się to określić.
Jeśłi chcesz więcej o PA :
http://groups.google.com/group/SANUK
Jeśłi chodzi o mój wykres, to w trendzie wzrostowym jest OK, natomiast po osiągnięciu szczytu
powinno jeszcze zaznaczyć się te dwa punkty, które Ty pokazujesz.
Istota jednak tego wykresu zawierala się w pokazaniu testowania poziomu, którego pokonanie skutkować miało spadkami.
Jak jest, widzimy teraz:)
dzienks
powiedz mi jeszcze na jakich forach bywasz zebym mogl pytaniami bombarodowac (nie wiecej niz 5 dziennie 😉
@monza
Pamiętaj o tym, że analizujesz różne interwaly (TF).
Na najkrótszym dostosowujesz moment otwarcia pozycji.
Jeśłi więc odpowiednio dopasujesz ich długości, to patrząc na ten wg ktorego grasz i widząc, że tworzy się na nim HL,
to na najkrótszym służącym do dopasowania wejścia, bedzisz widział już wyraźny ruch w górę z tworzącymi sie świeczkami zewnętrznymi. Na mIRC’u tłumaczę, że szybki interwał to jak szkło powiększające, pokazujący w "powiększeniu" to co dzieję się z ceną. To istota Price Action.
Inną sprawą jest to, że na dłuższych interwałach mozesz określić hipotetyczne punkty zwrotne jak Pivot, zniesienia Fibonacciego czy fale Elliotta i na tych poziomach obserwowac wykres i szukać tam okazji do otwarcia pozycji.
Jak każda czynność człowieka, także trading z czasem staje się rutyną i nie myśłisz o tym wszystkim w czasie sesji, skupiając sie na obserwacji notowań i wykresu.