Grajmy jak najwięcej
Przynajmniej kilkakrotnie już publicznie to wyznawałem – mam kompleks matematyki (i nauk ścisłych*). Przez lata młodzieńcze, w szkole podstawowej i później średniej wmawiano mi, że jestem tzw. typem humanistycznym. W skrócie oznacza to tyle, że odpuszcza się takiemu delikwentowi znajomość przedmiotów ścisłych.