Analizę techniczną mniej obeznani inwestorzy najczęściej łączą z przedziwnym bazgraniem po wykresach, ale wielu, w tym nawet biegłych techników, nie zna wszystkich praktycznych funkcji AT.
Więc krótko o nich poniżej.
12 praktycznych funkcji Analizy technicznej
Pierwszych pięć analizowałem kiedyś bardzo dokładnie pod kątem tematu „Czy AT działa?”. Przypomnę je na początek, ponieważ stanowią rdzeń tego, po co się do wykresu sięga. Ale i pozostałe mogą stać się jakąś podpowiedzią w inwestowaniu.
1. Wskaźnik wejścia w transakcję
To chyba najbardziej popularna opcja zainteresowania AT. Wykres ma dostarczać wskazania takich punktów na nim, które pomogą w zainicjowaniu transakcji. Reszta, czyli zarządzania ową pozycją i ryzykiem to już wartość dodana samego inwestora, często oparta na intuicji, ale nierzadko na analizie dalszego rozwoju sytuacji na wykresie. Jeśli komuś skutecznie ułatwia to analizę rynku i podejmowanie decyzji, to nic w tym zdrożnego.
2. Modelowanie
W tej funkcji AT podlega całkowitej automatyzacji, czyli ceny (i ich pochodne) stają się pożywką dla wszelkiego rodzaju systemów transakcyjnych, statystyk, poszukiwań powtarzalności i anomalii ukrytych w danych, testów różnych ustawień stopów, odkrywaniu korelacji, łączeniu wielu strategii.
Ta opcja pozwala w najpełniejszy i najbardziej rzetelny sposób sprawdzić czy i w jaki sposób techniczne narzędzia i metody „działają”. Jest to przy okazji opcja najbliższa naukowemu podejściu.
Ale jest jeszcze coś tutaj: modelowania pokazuje także co NIE DZIAŁA w AT. To wiedza równie istotna, odfiltrowuje sporą część iluzji i błędnych przekonań.
3. Predykcja
Część inwestorów próbuje dzięki cenom przeszłym na wykresie prognozować lub może raczej przewidywać kolejne ruchy rynku. To szczególnie popularne narzędzie do wykonywania publicznych analiz.
Skuteczność takiego przewidywania generalnie nie różni się od rzutu monetą, choć bieglejsi technicy potrafią wznieść ja na wysoki poziom. Tego rodzaju prognozowanie ma jednak wiele innych zalet: inspiruje, pomaga wybierać poziomy transakcji (punkt 1), pozwala układać przyszłe scenariusze typu „what, if”.
4. Deskrypcja
AT w funkcji opisowej służy przede wszystkim komunikacji i opisowi stanu rynku (bez dokonywania prognoz czy transakcji). Dzięki specyficznym narzędziom i żargonowi analitycy mogą szybko i efektywnie komunikować się łatwo z rynkiem, czyli tymi, którzy znają AT, ale także między sobą na różnych forach. No i pisać podręczniki do nauki AT.
5. Wspomaganie w innych analizach
Tu przede wszystkim trzeba wymienić współpracę z Analizą Fundamentalną. Kiedy już uda się zrobić wyceny, to sięgnięcie po AT pozwala znaleźć dogodne miejsca do wchodzenia na rynek.
6. Ocena stanu rynku
Nie potrzeba nawet znajomości zasad AT i wszystkich narzędzi, by dokonać choćby najprostszej inspekcji dowolnego wykresu, który jest w jakimś stopniu zwierciadłem rynku. A to właśnie na analizie cen opiera się cała idea działania AT. Nawet laik dzięki temu dość szybko nauczy się oceniać jakie trendy królują na danym rynku, jak mniej więcej wygląda standing dowolnej spółki, czy jest drogo czy tanio. Robią to zresztą nawet ci, którzy z AT teoretycznie nie mają żadnych związków.
7. Przekształcanie losowości w porządek
Kompletny laik na wykresie zobaczy tylko chaos i nie będzie potrafił wykorzystać go dla swoich decyzji. Jednak poznanie bliżej AT pozwala ten chaos uporządkować, umeblować sobie to w głowie, spojrzeć na rynek w bardziej systematyczny sposób, dostrzec prawidłowości. W fazie finałowej ową losowość zmian można w sposób oparty na rachunku prawdopodobieństwa przekształcić w całkiem przyjazny ciąg zdarzeń i uzmysłowić sobie, że pewną powtarzalność da się wykorzystać.
8. Recepta na krótki termin
O ile Analiza Fundamentalna może być dobry narzędziem w określaniu długoterminowych celów inwestycyjnych, o tyle przestaje mieć jakąkolwiek wartość w krótkich terminach, a już szczególnie intraday. Tę lukę wypełnia AT, a więc czytanie wykresu jako inspiracja w aktywnym tradingu albo choćby tylko wspomaganie dla transakcji opartych np. na śledzeniu newsów.
9. Ustalanie skupienia zleceń
Wykres pozwala odszukać takie poziomy, na których może znajdować się skupisko większej niż przeciętna ilość zleceń. To zwykle minima i maksima fal cenowych. Dla polujących na stopy to bezcenne narzędzie.
10. Rozwój nauki
Sama AT nie jest dyscypliną naukową, choć z nauki korzysta, ale za to jej badanie w naukowy sposób to całkiem pokaźna dziedzina działalności naukowców czy finansowych instytucji. W ten sposób odkrywa się jej słabe/silne strony, poszukuje nieefektywności, które da się wykorzystać w praktyce, weryfikuje tezy, szuka anomalii, popularyzuje się. Niektóre z tych odkrytych anomalii weszły już na stałe do kanonu finansów, np. efekt momentum.
11. Samopoznanie
Jak prezentowałem w poprzedniej części, skuteczność AT to tak naprawdę w większej części skuteczność samego człowieka, który się nią posługuje. A w takim razie posługiwanie się nią w jakikolwiek sposób daje nam wgląd i wiedzę o nas samych, w poznanie swoich przekonań, możliwości, umiejętności, w naukę nowych zjawisk, nawet jeśli ostatecznie nie uda się dzięki temu zarobić. Jest to przy okazji lekcja myślenia przestrzennego, probabilistycznego, prognostycznego.
12. Biznes
Z jednej strony AT stała się bramką dla dość szemranych przedsięwzięć pseudo-szkoleniowych i pseudo-poradnikowych, z drugiej dała podstawy do powstania rzeczywiście solidnych biznesów, które bez AT by nie istniały.
Mamy tu choćby dość popularny np. w USA biznes prop-tradingowy, gdzie traderzy w oparciu o wykresu obracają kapitałem właściciela firmy, ale i branżę algorytmiczną (quants), która również rozwijała się przez analizę ciągów cen.
Przypomnijmy najsłynniejszy w branży eksperyment, czyli tzw. Grupę Żółwi. Jej uczestnicy inwestowali pieniądze założycieli i za pomocą czysto technicznych zasad, które od nich również otrzymali. Tak wyglądały roczne zwroty uczestników tego eksperymentu:
CDN
—kat—
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.