Historie z udanej kariery w tradingu, część 2

Zwykle gdy słyszymy o sukcesach mistrzów w tej branży, jedno pytanie od razu przychodzi na myśl:

        Jak oni to robią?

W przypadku Lindy Raschke dostajemy odpowiedź na srebrnej tacy w jej książce „Trading sardines”, prezentowanej przeze mnie pokrótce w poprzedniej części. Proponuję prześledzić to w kilku wybranych szczegółach, dla lepszego poczucia „jak przechodzi się do legendy”.

Filozofia Raschke to DYWERSYFIKACJA STRATEGII obok dywersyfikacji rynków. Jej tradingowa kariera zaczynała się na opcjach i po części nadal się w nich udziela, choć dominująca większość działań skupia się na kontraktach terminowych na indeksy i towary.

Jej strategie w znaczącej mierze opierają się na klasycznej Analizie technicznej wspartej analizą statystyczną i analizą cykli, a wszystko choć dość systematyczne, to z silnym udziałem intuicji. Swoje strategie sama dzieli w książce na 4 źródła, które nazywa Centrami:

Centrum #1

            Day trading

Esencja tego, co robi. Skupiony zasadniczo na kontraktach terminowych na indeksy amerykańskie, choć 95% to transakcje na jej ulubionym S&P 500. Od tego zresztą zaczęła się kariera Lindy jeszcze w picie giełdowym zanim przeszła na trading elektroniczny.

Repertuar zagrań jest szeroki:

– łapanie ruchów przed i po danych ekonomicznych czy komunikatach Fed, głównie przez ich odwracanie,

– łapanie ruchów odwrotnych przy nudnej sesji,

– korzystanie z wybicia z zakresu cen ustanowionego krótko po otwarciu rynku lub w określonych porach sesji (np. przed zamknięciem, po lunchu),

– kiedyś korzystała ze wskaźników typu Trin, Ticks, VIX, szerokość rynku, ale twierdzi, że się mocno zużyły; dziś jeśli z nich korzysta to tylko jeśli na rynku są duże obroty danego dnia,

– wykresy tikowe, czyli każda świeca zbudowana z jednakowej ilości tików, i to odnosi do maksimum i minimum poprzedniej sesji (przyznaje, że mocno korzysta z technik Taylora, którego jest absolutnym fanem),

– skalpowanie zgodne z trendem, czyli niewielkie klasyczne formacje kontynuacji (głównie flagi , trójkąty) na wykresach 1-minutowych,

– strukturalne set-upy, a więc 1-2 świecowe układy kontynuacji lub odwrotu trendu.

Wszystko oparte o statystyki i wbudowane w kontekst aktualnego trendu danej sesji.

Kilka z jej technik day tradingowych pokażę w innym wpisie w najbliższej przyszłości.

Centrum #2

           Swing trading

To łapanie wszystkich krótkoterminowych fal. W jej przypadku transakcje trwające do 3 dni, na wszystkich kontraktach amerykańskich i Bundach, z użyciem ścisłych zasad zarządzania ryzykiem (stop-lossy). Stratne pozycje zamyka zawsze na noc bez kontynuacji.

W tym przypadku podstawą wejścia na pozycję są:

– wybicie z progu zmienności,

– proste wskaźnik oparte o ROC czy 2 średnie, używane przede wszystkim jako detektory dywergencji między nimi a kursami (pokażę je również w kolejnych wpisach),

– własne, oryginale krótkoterminowe formacje cenowe.

I choć wszystkie strategie zostały przez nią zakodowane i statystycznie przetestowane, to nadal wszystkie operacje z udziałem wskaźnika robi ręcznie, czasem niemal całą dobę, dając się ponieść rytmowi rynków, który doskonale wyczuwa. A to po części dzięki temu, że od początku działania wszystkie kursy zapisywała ręcznie, co stało się pozytywnym nawykiem, który daje tym samym siłę poczucia wszelkich zmian na rynkach.

Centrum #3

                 Klasyczne formacje techniczne (dzienne lub tygodniowe)

To jak wiadomo dość subiektywne narzędzia, dlatego stara się je jak najbardziej kwantyfikować przez użycie punktów pivot, lokalnych dołków i szczytów, posługując się wskaźnikiem zmienności ATR (dla zarządzania ryzykiem). Z przyzwyczajenia posiada zawsze swojej konstrukcji oscylator pod wykresem, który pozwala jej poczuć rynek w zakresie dywergencji.

Dla niej istotne są te formacje, z których wybicie do zysków następuje natychmiast. Jeśli brakuje tego impetu, wychodzi z transakcji. Nie są to więc formacje traktowane jako długoterminowa ekspozycja, lecz jako przyczynek do krótkoterminowego ruchu.

Do tego wspomaga się stopami podążającymi (trailing stops).

Twierdzi, że na każdym rynku bywa 14-20 takich wybić rocznie, a ona stara się złapać przynajmniej jedno takie solidne miesięcznie

Centrum #4

           Koszyk pod hasłem „wszystko inne”

Mieszczą się tutaj okazyjne transakcje typu:

– spready opcyjnie przy ekstremach rynkowych,

– unikalne, ciekawe sytuacje na akcjach skłaniające do pozycji na dłuższy termin,

– cykle sezonowe na towarach

To nie są wg. niej strategie do modelowania, niekoniecznie widoczne na wykresach, raczej oparte na doświadczeniu i intuicji.

****

No tak, można dostać zawrotu głowy od mnogości tego. Linda jednak przez lata poznała wartość tak szerokiej dywersyfikacji, chociaż wymaga to naprawdę sporo czasu i zaangażowania. Co kwartał sprawdza wyniki i korelacje między tymi strategiami.

Zależności są proste – kiedy day trading nie przynosi zysków w jakimś okresie, co jest w tym biznesie normalne, owe profity udaje jej się uzyskać z 1-2 pozostałych ‘centrów’. Tym sposobem udało się jej utrzymać na powierzchni i wykręcić naprawdę niezłe łączne wyniki przy stosunkowo niewielkich obsunięciach.

Ale mówiąc szczerze, w jej przypadku trading to rodzaj nałogu.

CDN

—kat—

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.