W prezentowanej przez mnie w poprzednim wpisie książce „The heretics of finance” aż skrzy się od kontrowersyjnych, mocnych, głębokich czy refleksyjnych wypowiedzi na temat Analizy technicznej.
Wszystkie pochodzą od ludzi z kilkudziesięcioletnim stażem i wynikami lub renomą w branży. Posiadają więc moc wartą przemyśleń, choć definitywnie nie odpowiadają na pytanie:
Jak używać skutecznie AT?
Bo to mniej więcej tak jakby próbować opisać: jak skutecznie malować piękne obrazy, które się sprzedają?
Aby dać próbkę tego, co można tam znaleźć, postanowiłem przetłumaczyć i wrzucić tutaj kilka cytatów. Wybór był trudny, bo niemal pół książki dałoby się zacytować.
Niech będą świadectwem tego, z jak skomplikowaną materią mamy w sumie do czynienia, choć z pozoru wydaje się łatwa jak kilka kresek na wykresie.
***
Odkryliśmy, że w ostatniej ćwiartce bessy absolutnie nic nie działa. Nie ma miejsc, żeby się schować. Klienci Cię naciskają i w rezultacie zmuszają Cię to do skrzywionego spojrzenia na wskaźniki żeby wycisnąć z nich pieniądze zamiast rozpoznać, że czasem najbardziej użyteczne jest posiadanie po prostu gotówki.
*
Jeśli kiedykolwiek myślisz, że zdobyłeś klucz do Wall Street, ktoś przychodzi i zmienia zamek. Którekolwiek wskaźniki działają, jakkolwiek skutecznie, jakkolwiek długo, coś nadchodzi zmienić je, a Ty zawsze musisz być w pogotowiu na robienie nowych rzeczy.
*
Musisz poznać siebie, jakie ryzyko jesteś gotowy podjąć, jak szybko możesz dokonywać decyzji, jak trudna jest dla ciebie akceptacja dla popełniania błędów, jak szybko zmieniasz zdanie. Te kwestie są krytycznie ważne do bycia skutecznym inwestorem. Jeśli nie znasz siebie, nic innego nie ma znaczenia. Wykresy i obliczenia nie znaczą nic dopóki nie wiesz jak te informacje zaprzęgnąć do działania.
*
Nachylił się i powiedział „Myślę, że jesteś bliski nauczenia się jak oddzielić spółkę od jej akcji”. Byłem zmieszany ponieważ zawsze myślałem, że one są tym samym. „Masz na myśli, że cena akcji może pójść w innym kierunku niż trend fundamentalny?”. Wtedy zrobił na mnie wrażenie tym, że rynek akcji jest mechanizmem dyskontującym. To najważniejsze założenie, które każdy musi ocenić i zaakceptować aby praktykować Analizę techniczną. Rynek akcji zawsze patrzy w przód. Rzadko spogląda na boki, a definitywnie nigdy nie patrzy w tył. Ceny akcji częstokroć mogą poruszać się przed postępem fundamentów i robią to.
*
Kiedy pytasz ludzi o definicję Analizy technicznej, czasem ktoś powie „Patrzysz w przeszłość, aby przewidywać przyszłość”. Cóż, stopuję ich w tym torze myślenia i mówię „Powiedz mi czym jest bilans wyników. Czy to spojrzenie w przyszłość czy przeszłość?”. Oczywiście, że w przeszłość. Czym jest zestawienie przychodów? Spojrzeniem w przeszłość. Jaki jest dziś wskaźnik inflacji? Spojrzeniem w przeszłość. Jaki jest wskaźnik bezrobocia? To przeszłość. Wszystkie formy analizy są spojrzeniem w przeszłość.
*
Nigdy nie wątpiłem w prawidłowość działania Analizy technicznej na poziomie ogólnym, raczej w skuteczność mojego jej zastosowania. Cały rynek jest rodzajem żywej istoty. To psychologiczna kwestia. Z tego bierze się poczucie nadchodzącego trendu, z tego bierze się przewaga sztuki nad nauką.
*
Nikt nie będzie kiedykolwiek pamiętał, że się pomyliłeś, ale kiedy uda ci się trafić, zdobędziesz rozgłos.
*
*
Analiza techniczna mówi Ci, gdzie Twój punkt ryzyka się znajduje. Technika definiuje gdzie twoje wsparcie i opór się znajdują i jak ciasno masz zamiar je rozgrywać. Moje największe straty brały się z mojej głupoty, nie z błędów techniki. Nie istnieje coś takiego jak narzędzie techniczne, które działa w 100% czasu. Nie możesz się przeklinać za to, że jesteś firmą ubezpieczeniową, a tu uderza huragan. Rynek posiada ryzyko. Musisz się zapytać: jakie jest ryzyko z sesji na sesję? Jakie jest ryzyko, że samolot uderzy w WTC? Jakie jest ryzyko, że prezydent zostanie postrzelony? Tego rodzaju rzeczy prawdopodobnie nie zmienią podstaw techniki, ale mogą spowodować ogromne ruchy przeciwne. Analiza techniczna nie jest przewidziana do tego, by zapobiegać tego rodzaju ryzykom.
*
Tak na marginesie, ja również nie zgadzam się z niektórymi rzeczami, o których napisałem w przeszłości. (chodzi o książki J.Murphy’ego – przypomnienie moje) Zmieniamy się przecież. Kiedy piszesz książkę, to jest podstawa twojej wiedzy w tamtym punkcie czasu. Podlegasz ewolucji i za 10 lat wiesz więcej niż wówczas.
*
Na przykład jest książka pod tytułem „The Taylor trading technique” napisana przez Georga Taylora w latach 50-tych. On był traderem zbożowym. On pokazuje jak wówczas stosował narzędzia techniczne, jak obliczał związek między dzisiejszym maksimum i minimum poprzedniego dnia, relację między wczorajszym maksimum i dzisiejszym minimum, i inne związki, które rachował ręcznie co dnia. Jego podejściem było określenie na tej podstawie każdego dnia: czy dziś spodziewać się dnia do kupna, czy dnia do krótkiej sprzedaży?
*
Prawda jest taka, że Analiza techniczna nie działa na rynku akcji, więc nie widzę powodu, by działała w innych kontekstach (typu prognozowanie pogody). Myślę, ze Analiza techniczna działałaby na rynku walut. Jedną kwestią dotyczącą rynku akcji jest to, że różni ludzi robią na nim różne rzeczy: niektórzy hedgują, część ludzi kupuje na krótki okres, część ludzi kupuje długoterminowo, niektórzy ludzie kupują stały dochód. Na rynku walut wszyscy robią to samo. Każdy traduje w tym samym miejscu, wszystkie informacje są wychwytywane. Na forexie i niektórych rynkach towarowych Analiza techniczna jest bardziej użyteczna ponieważ panuje pewna ciągłość i wszystko odbija się w wykresach. Na rynku akcji nie ma wątpliwości, że nie działa.
Jeśli udasz się do brokera, który przeprowadza znaczące operacje techniczne na wykresach, traderzy techniczni w tej firmie nie zależą od grupy analityków technicznych, co jest dla mnie wyznacznikiem czegoś. Grupa analityków technicznych jest przeznaczona dla publiczności. Analitycy techniczni są jak przepowiadacze przyszłości, którzy mówią coś dobrego i powodują , że ludzie czują się lepiej.
*
Ty decydujesz o swoim szczęściu. Istnieją pewne czynniki, które stanowią zachętę dla szczęścia i częścią z nich jest dyscyplina, obiektywność, oparcie się na liczbach, i pozwolenie rynkowi na opowiedzenie Ci narracji. Adekwatnie ignorowanie tego rodzaju czynników gwarantuje, że nie będziesz miał szczęścia na rynku.
*
Analiza techniczna jest sztuką i nauką. Mamy tu ciągły strumien informacji, które są w określony sposób interpretowane. Są tu zasady, które mogą być ściśle określone. W takim razie to jest nauka. W Analizie technicznej studiujemy psychologię inwestorów w działaniu, co kreuje podaż i popyt. To, co my czytamy na wykresach to podaż i popyt. Ale część tego to sztuka i ta część nie może być ubrana w ścisłe reguły. Podobnie psychologia – analiza ludzi – to nauka, ale i sztuka równocześnie.
*
Jest jakiś rodzaj sztuki w Analizie technicznej, aczkolwiek ‚umiejętność’ byłoby lepszym słowem.
*
Każdy kto mówi, że Analiza techniczna jest otwarta na interpretacje, musi odpowiedzieć na pytanie: w porównaniu do czego? I nie mają na to odpowiedzi. Odpowiedzią nie może być ‘nauka’ ponieważ do niedawna nauka nie podejmowała się prognozowania rynków finansowych poza stwierdzeniem, że tego się nie da zrobić. Rynkowa analiza techniczna jest erą przed-naukową. To nie znaczy, że wspaniała robota nie jest robiona. Jest. Ale większość ludzi używa rynkowej analizy do robienia pieniędzy a nie zdobycia habilitacji.
Analiza fundamentalna jest uboższym sposobem, ona jest w mistycznej erze. Ludzie w nią wierzą ponieważ wierzą w nią. Wyrażenie „Analiza techniczna jest tym, czym chcesz by była” jest niewłaściwe, ponieważ wydaje się, że zrównuje fakty z wynikami działania, a to różnica. Analiza techniczna jest właściwie nauką prawdopodobieństw, i w najlepszym przypadku jest młodą nauką. Ale to, czy człowiek może przewidzieć rynki, nie jest tylko kwestią nauki. Studiowanie faktów i talent do zastosowania faktow są różnymi rzeczami. Fizyka jest nauką, ale czy to znaczy, ze każdy może być wspaniałym fizykiem teoretycznym? Nie, to wymaga tak wysublimowanej myśli, ze staje się sztuką. Możesz naukowo określić jak wygrać w szachy, ale nie możesz spowodować, że ktoś będzie wygrywał. Musisz być ustalentowny, aby wygrać. Rynkowa analiza jest podobnie praktykowana, ale w emocjonalnym środowisku, co komplikuje sprawy. Mówię, że używanie Analizy technicznej jest rzemiosłem, które potrzebuje i nauki i artyzmu.
*
Jeśli analiza ekonomiczna jest nauką, jak może pięciu ekonomistów w pokoju posiadać pięć różnych opinii?
*
Szczerze, życie tradera jest do bani. Mój przyjaciel trader podsumował to jako „godziny i godziny nudy przerywanej momentami czystego terroru”. To może nie być naukowo precyzyjne, ale ludzie, którzy myślą, że to urokliwe, mylą się.
*
Zanim będziesz mógł robić to co ja, czyli krytykować Analizę techniczną i wymyślać nowe wskaźniki, przestudiuj stare wskaźniki i zrozum, dlaczego nie działają. To niewystarczające powiedzieć, że linia A/C (advance/decline) nie działa.
*
Ponieważ ja wszystko kwestionuję, zrobiliśmy ogromne studium cyklów rynkowych. Wszyscy zawsze mówią o rotacji, ale skąd wiesz, że małe spółki lepiej się zachowują w pierwszej części hossy? „Wszyscy to wiedzą” mówią ludzie na Wall Street. Jeśli się cofniesz to odkryjesz, że w połowie z hoss małe spółki przewyższają wzrostami, a w drugiej połowie nie. Więc zgromadziliśmy wszystkie dane, zanalizowaliśmy i teraz posiadamy najbardziej kompletne studium rotacji tych grup i ruchów rynkowych, tylko dlatego że zadawaliśmy pytania.
*
Istnieje tendencja wśród młodych ludzi, szczególnie tych z komputerami, aby dochodzić do naprawdę dziwnych i złożonych rzeczy. Gdyby istniały skróty, ja bym je im zaoferował, byłyby docenieniem prostoty, ale może to jest proces, który musisz sam przejść. Doświadczeni zmierzają do ewentualnego powrotu do prostoty, ale nie jestem pewien, czy do tego miejsca dojdziesz bez przejścia najpierw przez kompleksowość.
*
Moja wiara w techniczne formacje jest tak prosta jak: parasole są spadkowe, podstawki wzrostowe (chodzi o dwa rodzaje wypukłości – moja uwaga). To nie wymaga wiele intelektualnych umiejętności żeby je określić. Jeśli patrzysz na długoterminowy wykres i widzisz formujący się duży parasol, będziesz wiedział, że nadchodzą problemy.
—kat—
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.