Wszystko już chyba napisano o zamieszaniu wokół gorączki spekulacyjnej, ale trudno zabić ideę, iż mali zbuntowali się przeciwko dużym dla swojego dobra. Nawet na naszych blogach też próbowaliśmy tej metafory. Z każdym dniem okazuje się jednak, iż obyło się bez zaskoczeń – największymi wygranymi w starciu zaczynają być duże fundusze, którym rynek rzucił walizki pieniędzy pod nogi, a zarządzający schylili się po nie bez chwili zawahania.
Zacznijmy od odnotowania prostego faktu. Gorączka spekulacyjna, która tak zawładnęła światem, została zbudowana na akcjach spółek z biznesami z odległej przeszłości. Handel grami komputerowymi w sklepach jest modelem sprzed dekad. Tam nie było żadnego powodu, by spółka była wyceniania w sposób tak szalony i – bardzo mocno to podkreślę – nie było żadnego powodu, by jej akcje nie były szorcone na potęgę.
To nie był atak wrednych spekulantów na zdrową spółkę z perspektywami, tylko normalne dla rynku zajęcie pozycji na akcjach firmy, której zarząd nie do końca miał pomysł na przyszłość. To nie pozycje krótkie na akcjach GameStop były patologią. Patologią była i jest jej cena powyżej kilkunastu dolarów. Oczywiście stał za tym prosty mechanizm rynkowy – kupione opcje>zakup akcji pod opcje>wzrost ceny>dalsze zakupy>dalszy wzrost ceny itd. – ale wycena była już patologiczna.
Naprawdę jednak taka zmienność i takie zamieszania na rynkach są ostatnią rzeczą, której potrzebują mali inwestorzy. Jeśli nie żyjesz ze zmienności – a niewielu małych żyje, bo ta część rynkowej sawanny jest zajęta przez wielkie drapieżniki – zmienność jest problem. Szarpie wyceną portfeli, może podnosić koszty, jeśli wymusi rebalancing czy przełoży się na panikę pojedynczego inwestora. Nawet, jeśli nasz definicyjny krasnal czegoś nie zrobi, to będzie musiał coś zrobić fundusz, którego jednostki posiada.
Optymalnym rozwiązaniem dla inwestora indywidualnego jest takie ułożenie portfela, żeby zmienność w nim była możliwie mała. Dlatego między innymi polecamy reguły typu 60:40 czy 80:20, żeby było łagodniej, a emocjonalny roller coaster był najmniejszy. Zmienność, jaką zaoferowały ostatnio rynkom spółki takie, jak GameStop jest zbędna. Oczywiście nie należy zakazywać niczego, niech rynek sam wyleczy tych, którym wydaje się, że można chodzić na skróty, ale dla własnego zdrowia lepiej nie szukać tam okazji innych niż skrajnie spekulacyjne. I nie zapominać o tym, że to tylko stara dobra spekulacja, a nie jakaś tam wojna w naszym imieniu.
1 Komentarz
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
A moze regulatorzy rynku powinni mniej ulegać żądaniom i oczekiwaniom ''grubych ryb'', pójść w przyszłość a nie stać na straży przeszłości.
Dziś notowania ustawiają programy komputerowe, ale napisane przez ludzi, .
''Zmienność, jaką zaoferowały ostatnio rynkom spółki takie, jak GameStop jest zbędna." czy wywołany rozgłos, bo to są różne rzeczy.