Zgoda, tytuł jest na wyrost. Na dziś więcej ludzi umiera na powikłania pogrypowe niż powikłania po zetknięciu z nowym wirusem z Chin, ale rynki – jak to rynki – już wyceniają ryzyko. Naprawdę chodzi dziś o ryzyko epidemii, a nie o nową epidemię. Dlatego naszym wykresem na niedzielę nie może być nic innego niż zachowanie giełd przy poprzednim wybuchu rynkowej paniki, gdy na początku wieku świat przestraszył się epidemii SARS.
WSJ przygotował ładny wykres, w którym połączył zachowania indeksów rynków chińskich z S&P500. Skorelowanie jest oczywiste bez poważnych wyliczeń, ale też z wykresu wybija się na plan pierwszy stary mechanizm, w którym rynki kreślą dno zanim wydarzenie dobiegnie końca. Recesja, ptasia grypa, ebola, SARS czy inne strachy mają przed sobą jeszcze sporo do powiedzenia, gdy rynki już pozycjonują się pod nowe zmienne.
(źródło: WSJ)
12 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Krótki komentarz/
Noo własnie. Nie chodzi o to ,że cos nagle sie pojawia TO ciągle Jest.
Tylko zbieżnośc nagłówków gazet/ ALE czy ktoś jeszcze czyta gazety?/
Może w końcu SM-BIS zmienią metodę manipulacji.
P.S
A tak na obrzeżu…Smutno mi dziadziu-jak czasem mawia moja wnuczka.
Smutno, że ten blog żyje jakby nie żył.
Artykuly bez reakcji.
Ale i wiekszość wpisów oparta na czyichś opiniach. Może to istota bloga?
Brak odniesień autorów do zaczepek?!
To może jakieś forum dyskusyjne.
Smuta…futures.pl
Zginie…/dokladnie/ 65 mln ???
Uff
Chyba będą bronił treści z zewnątrz na blogach. Jeśli coś jest dobrego w prasie branżowej, to warto odnotować. My, w sensie zajmujący się giełdami za chwilę trzydzieści lat, mamy w nawyku czytanie prasy typu WSJ czy FT. Nie wynika to z jakiejś elitarności, po prostu taka działka. Jak ludzie zajmujący się polityką muszą przeglądać NYT czy Washington Post. Każdy ma swój bąbelek. Paradoksalnie, my mamy mniej czasu na czytanie prasy ogólnej niż przeciętny inwestor indywidualny, więc podsyłanie treści z FT czy WSJ ma sens, bo nasz dzień wygląda tak, że zaczynamy od FT, a "normalny" człowiek od Wyborczej, Rzeczpospolitej czy Dziennika (w dowolnej formie).
A w kwestii wygaszenia nieco aktywności – przegrywamy, jak więksi od nas, z Facebookami i innymi produktami, za którymi stoją miliardowe budżety i troszkę z trendem na rynku w Polsce. Nie wygramy z tym, że politycy na potrzeby własne postanowili zabić polski rynek kapitałowy i kapitalizm zmienić w klientelizm. Biuro walczy o to, żeby była oferta nie tylko akcyjna, ale i funduszowa i zagraniczna. Osobiście postrzegam okres tej smuty jako przejściowy. To wszystko zmierza w stronę kolejnej wielkiej prywatyzacji, którą będzie trzeba zrobić, jak się rachunek ekonomiczny przestanie spinać. Kwestia czasu.
"wszystko zmierza w stronę kolejnej wielkiej prywatyzacji, którą będzie trzeba zrobić, jak się rachunek ekonomiczny przestanie spinać"
Byłoby to tak przeciwne pryncypiom ideowym obecnej władzy, że może być bardzo odległe w czasie. Na razie prezes – bardzo agresywnie – tworzy sobie instrumentarium do wzięcia społeczeństwa za pysk, gdyby rachunek ekonomiczny zupełnie przestał się spinać.
Faza wielkiej prywatyzacji nastąpi dopiero po wyczerpaniu wszelkich innych możliwości (wtedy Wilczek, Rakowski, wyprowadzenie sztandaru). No, chyba że w maju uda się powstrzymać pochód hunwejbinów. Oszczędziłoby nam to 20 lat gospodarczego konania.
_dorota
Kiedyś znajoma z PO/ SEJMIK WOJ./ powiedziała mi,, Ja szanuję każdego za jego poglądy ,, gdy stwierdziłem ,że jedynie autentyczny i ideowy jest Kukiz.
Sama potwierdzila ,że juz w epoce Klepacz nie było do niej dostepu nawet dla wiceburmistrza z PO.
Sami sobie naważyli to piwo. Jeszce cieszyli się , że mają swój TK . Niestety.
Bagno jest po obu stronach.Potrzeba 40 mitycznych lat.
Prawdziwe i przerażające zło czai się gdzie indziej. Czasem pogrywam z synem w FIFA20 i niestety wielość stosowanych trików / nielegalnych programów wspomagających wygrywanie/ przeraża. Na nasze nieszczęście wiekszość to polscy uzytkownicy. Polak Cwaniak?
To tak z boku na wpisie P.Stńczaka , który deklaruje sie /Bezpartyjny/
Co do Kondratieva to podaje swoje zrodlo z 2008 poniżej
"Bagno jest po obu stronach."
Nie, stanowczo nie. PO była nieudolna w pewnych obszarach – bo nie przewidzieli bolszewizmu. PiS to jest czysty bolszewizm. Różnica jest drastyczna.
Ja pamiętam wypowiedż jednego członka partii PiS: "Nieważne czy Polska będzie biedna czy bogata, ważne żeby była katolicka"
A co to ma wspólnego z religią? – do Andres
Dziękuję za odpowiedz.
Czy stan wiedzy na 2.02 już uprawdopodabnia tezę, że koronawirus może być czarnym łabędziem dla światowej gospodarki?
Jak podaje tajny agent ODNI ,https://www.dni.gov/index.php/newsroom nie było polecenia bezpośredniego Trampa.
Byla tylko sugestia-Zróbcie coś z chinczykami, niech producenci wracają do usa.
Już pojawiaja się sugestie. Kapitał produkcyjny będzie wracał do USA i Europy.
10 LAT hossy.
Łojezu. Jak widzę na ten temat tylko reptilianie coś wiedzą 🙂 I mam odpowiedź.