Proponuję sprawdzenie, czy filtr z powodzeniem zastosowany na WIG20 sprawdzi się również na rynku amerykańskim, od którego te zabawy ze statystykami się zaczęły.
Co ważne jednak, muszę to wyraźnie zaznaczyć, w pierwszym wpisie tej serii pokazywałem zapożyczony wykres odnośnie nie samego indeksu S&P 500, lecz ETFa, który ów indeks naśladuje. To bardzo istotna różnica, którą przybliżę w najbliższej przyszłości. Póki co, żeby nie mieszać za bardzo, trzymajmy się właśnie ETFa.
I ponownie zastosowałem filtr w postaci uprzedniego ruchu wzrostowego, w takich samych dwóch wariantach:
Wariant 1/ Sesja
Jeżeli otwarcie sesji dzisiaj nastąpiło po kursie wyższym niż zamknięcie wczoraj to na otwarciu kupujemy ETF SPDR.
Pozycję zamykamy na koniec tej samej sesji co jej otwarcie.
Wariant 2/ Noc
Jeżeli zamknięcie sesji dzisiaj nastąpiło po kursie wyższym niż otwarcie dzisiaj to na zamknięciu kupujemy ETF SPDR.
Pozycję zamykamy na otwarcie kolejnej sesji.
Wyniki:
Policzyłem sumaryczne zmiany takiej inwestycji w obu wariantach. Pokazuję je na wykresie poniżej w układzie procentowym, czyli w każdej chwili przeliczamy obecną wartość inwestycji w stosunku do kapitału wstępnego. Zakładamy dla uproszczenia, że za każdym razem cały dostępny kapitał jest użyty w transakcji. Nie odejmuję prowizji i poślizgów, chodzi o to, by wychwycić sam czysty efekt:
źródło danych: https://finance.yahoo.com
Co widać? Przede wszystkim to, że ten filtr nie ma takiego znaczenia jak w przypadku WIG20. Nie poprawia on wcale wyników w żadnym wariancie. Tylko 112% wzrostów kapitału od 1993 roku przy kupowaniu na noc po dobrej sesji. I prawie 35% łącznych strat gdyby kupować ETF na otwarciu po wzroście przez noc. Nasz WIG20 wygląda więc dość unikatowo na tym tle i z takim filtrem. Można przyjąć ostrożnie, że sesja na GPW nie dyskontuje w pełni potencjalnej siły wzrostów rynku. Prawdopodobnie właśnie w obawie o to, co w nocy stanie się w USA.
***
W drugim teście spróbowałem odwrócić kierunek i w identycznych 2 wariantach kupować albo otwarcie sesji albo jej zamknięcie tylko wówczas, jeśli uprzedni ruch rynku był SPADKOWY, czyli:
Wariant 1/ Sesja
Jeżeli otwarcie sesji dzisiaj nastąpiło po kursie niższym niż zamknięcie wczoraj to na otwarciu kupujemy ETF SPDR.
Pozycję zamykamy na koniec tej samej sesji co jej otwarcie.
Wariant 2/ Noc
Jeżeli zamknięcie sesji dzisiaj nastąpiło po kursie niższym niż otwarcie dzisiaj to na zamknięciu kupujemy ETF SPDR.
Pozycję zamykamy na otwarcie kolejnej sesji.
Wyniki:
Policzyłem sumaryczne zmiany takiej inwestycji w obu wariantach. Pokazuję je na wykresie poniżej w układzie procentowym, czyli w każdej chwili przeliczamy obecną wartość inwestycji w stosunku do kapitału wstępnego. Zakładamy dla uproszczenia, że za każdym razem cały dostępny kapitał jest użyty w transakcji. Nie odejmuję prowizji i poślizgów, chodzi o to, by wychwycić sam czysty efekt:
Jak pokazuje krzywa czerwona, kupując na noc po sesji spadkowej mamy szansę na zyski na otwarciu kolejnej sesji. W sumie było to 206% od 1993 roku do dzisiaj. Oczywiście nie sprawdza się to dobrze podczas bessy. Za to bardzo dobrze działało przez ostatnie 2 lata, i nawet krzywa kapitału osiągnęła nowy szczyt, mimo że od tygodni na rynkach mamy spadki samego indeksu.
Z kolei kupowanie na otwarciu, o ile wypadło ono niżej niż zamknięcie sesji poprzedniej pokazuje, to nie jest dobry prognostyk dla zysków, nawet podczas hossy. Dość symptomatyczne.
Wniosek ogólny:
Proste filtry nie poprawiają wyniku inwestycji pokazanej w pierwszym wpisie. Po prostu niezależnie od wszystkiego ETF na indeks S&P 500 rośnie przez noc, a podczas sesji zachowuje się słabo, tak jakby otwarcie było zwykle zbyt optymistyczne. Trzeba pamiętać starą zasadę, że otwierają sesję amatorzy, a zamykają zawodowcy.
Jeszcze ciekawiej i naprawdę bardzo zaskakująco będzie natomiast we wpisie kolejnym.
—kat—
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.