Miniony tydzień to przede wszystkim wybicia w dół z formacji wierzchołkowych na wykresach kilku indeksów światowych giełd, więc nie ma co za wiele o tym dyskutować, jako że szanse wskazują na dalszą korektę, dlatego ciekawsza wydała mi się ropa tym razem.
A to z powodu wykresu, który opublikował w tym tygodniu Wall Street Journal. Pokazuje on prognozy cen kontraktów terminowych dokonane przez analityków 14 banków inwestycyjnych na kolejne kwartały:
Kropki oznaczające konkretne banki układają się w trend boczny, w zakresie od 40 kilku dolarów do ok 60. Odtrąbiono hossę, którą miał zapewnić OPEC + Rosja swoimi planami cięć wydobycia. Ten ruch ograniczający podaż ma kilka słabych punktów, jak choćby: wyjątki dla dwóch krajów, zbyt duże wydobycie na starcie redukcji, a przede wszystkim neutralizacja tego przedsięwzięcia przez zwiększone wydobycie w USA.
Z drugiej strony popytowi również podcięto skrzydła. Fundusze hedgingowe grające na wzrosty rekordowymi pozycjami zostały zmasakrowane ostatnią wyprzedażą, a i sam popyt na realną ropę nie może się odbudować, co więcej – wskazuje się raczej na jego sukcesywne zmniejszanie w kolejnych kwartałach. W bardzo długim terminie cenę ropy szacuje się docelowo na 10 USD, ponieważ coraz bardziej będzie wypierana przez alternatywne źródła energii.
Brak dalszych spadków to i tak sukces. Ciekawe, że nawet napięcia wokół Kataru nie spowodowały wzrostu cen czarnego surowca, lecz dalszą przecenę. Jak wielki musiałby być konflikt na Bliskim Wschodzie by szarpnąć ceną ropy w górę?
Ten beztrendowy kanał boczny wydaje się pozornie nieatrakcyjny. Ja uznaję to za świetną okazję do gry od bandy do bandy, na interwałach niższych niż dzienne. Można z mniejszym stresem grać w oba kierunki niemal jednocześnie, krótkimi na Brent i długimi na WTI. To byłby przy okazji spory prezent dla wszystkich grających ropą na forexie bez użycia stopów. Nie jest to dobry sposób na zarządzanie ryzykiem, utrwalający złe nawyki, ale jeśli ktoś nie potrafi inaczej to teoretycznie teraz właśnie na ropie.
—kat—
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.