Żółte złoto nam staniało, a analitycy natychmiast krzyczą, że kupno teraz jest inwestycyjną okazją.
A co z czarnym złotem, czyli ropą?
Potencjalny scenariusz techniczny wyrysowałem na poniższym wykresie ropy WTI:
Znana i często pojawiająca się formacja techniczna – odwrócona RGR – opowiada historię sukcesywnego przejmowania kontroli przez popyt, co zapowiada możliwe wzrosty, o ile nastąpi przełamanie w górę niebieskiej linii oporu, i spory potencjalnie zasięg, bo aż do 75$ lub wyżej.
Czy istnieje wiarygodna narracja, która mogłaby wesprzeć ten scenariusz? Rynek ropy silnie kształtuje konfliktowo racjonowana podaż surowca oraz zwykła, ale pełna mocy sprawczej spekulacja.
Podaż to coraz bliższe sfinalizowania ograniczenie wydobycia przez OPEC do współpracy z Rosją, ale przy kontrze Iranu. Ta gra, póki co, działa popytowo na rynek.
Spekulacja również wygrywa po stronie popytu od miesięcy. Wszelkie złe informacje dla ropy działają spadkowo na krótką metę, raczej wykorzystywane są do dalszego kupna. Przy wyrysowanym wybiciu do gry włączą się technicy oraz systemy mechaniczne podążające za trendami (głównie CTA). To wszystko może zachęcać do zagrania po stronie kupna, choćby na krótki termin. Nawet gdyby to wywołało impuls inflacyjny, wiele banków centralnych z zadowoleniem przyjęłoby taki scenariusz.
—** Kat **—
4 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Członek RPP Eryk Łon opowiada się za dopuszczalnością kupowania akcji spółek i obligacji korporacyjnych przez NBP !!!!!!!!!!!
W ostatnim czasie mówi się coraz więcej o aktywności banków centralnych na rynku akcji
http://www.parkiet.com/…/1494967-Gdy-bank-nacjonalizuje…
http://www.reuters.com/…/ecb-policy-stocks-idUSL8N1C42HW
http://www.zerohedge.com/…/janet-yellen-fed-buying…
Członek RPP wskazał, że trzeba bardzo uważnie przyglądać się działaniom innych banków centralnych. „W ostatnim czasie pojawiły się publikacje dwóch analityków jednego z holenderskich banków rozważających możliwość dokonywania zakupów akcji spółek giełdowych przez Europejski Bank Centralny” – napisał Łon. „Co więcej – także szefowa amerykańskiego banku centralnego Janet Yellen wskazała na to, że możliwe jest w przyszłości rozważenie zwiększenia instrumentarium polityki pieniężnej w USA o skup akcji spółek giełdowych. Osobiście nie wykluczam, że tego typu rozważania w przyszłości będą się nasilać” – dodał. Łon nie wyklucza, że także i NBP stanie w przyszłości przed odpowiedzią na pytanie o zasadność kupowania na przykład obligacji korporacyjnych i akcji spółek giełdowych. „Nie twierdzę, że działania takie są niezbędne. Co więcej uważam, że generalnie lepiej, aby nie były one potrzebne. Tym niemniej jednak warto dopuszczać wykorzystanie wspomnianych instrumentów polityki pieniężnej w sytuacjach nadzwyczajnych” – napisał.
https://www.obserwatorfinansowy.pl/…/lon-obnizka-stop…/
"zasadność kupowania na przykład obligacji korporacyjnych i akcji spółek giełdowych"
A więc już mamy publiczną deklarację, że to NBP stanie po stronie kupna, kiedy dojdzie do wyprzedaży najmniej płynnych aktywów z przejętego portfela OFE: polskich akcji i obligacji korporacyjnych.
Neutralnie dla rynku (bo pozwoli uniknąć załamania, ale nie da wzrostów). No i druga kadencja dla PiS – program socjalny zyska finansowanie.
Tak na marginesie zwróć uwagę, że podobnie jak przy rozmontowywaniu OFE przez PO, tak teraz właściwie media nie są tym zainteresowane.
Dla mnie to kolejny przykład tego, jak przez 10 lat ludzie nie wiedzieli na czym cały ten model polega, ile tam mają pieniędzy, że to miała być jedna z trzech części emerytury, i wiele wiele innych.
A PTE no cóż. Cisza, spokój, nikt nie protestuje, nie śle listów, ma to gdzieś.
Ten naród po prostu tak ma (może zresztą inne narody też), że np. chce jednocześnie emerytury wcześniejszej i większej. I nie widzi w tym za cholerę żadnej sprzeczności.
Edukacja ekonomiczna to nie jest mocna strona Polaków, i trzeba ten czynnik w patrzeniu na rynek wziąć pod uwagę (choćby przez to, że demagogiczne obietnice polityków mogą odnosić skutek i mają potem skutki dla rynku).
A "infotainment" medialny nie edukuje za bardzo. Bardzo nieliczni (do których się zaliczasz) wołają na puszczy.