Jeśli czytał(a)eś książkę „Po prostu kupuj” Nicka Maggiulliego, to spodoba ci się także „Drabina bogactwa”.
Proszę nie traktować tego jednak jak reklamy! My tu wszyscy na blogach recenzujemy i propagujemy wartościowe książki o giełdzie i finansach w ramach naszej edukacyjnej misji, a nie jako obwoźni sprzedawcy. A ja czytając książki finansowe po prostu się relaksuję, lubię je zabrać na każde wakacje. I sięgam po wszystkie natychmiast, gdy się ukażą w angielskiej wersji.
Nick Maggiulli jest znany w branży z bloga ‘Of Dollars and Data’, ale przede wszystkim z wcześniejszej książki „Just Keep Buying” (Po prostu kupuj), którą również tutaj -> prezentowałem. Teraz wraca z nową propozycją – „The Wealth Ladder: Proven Strategies for Every Step of Your Financial Life” (Drabina bogactwa: udowodnione strategie na każdy krok twojego życia finansowego).
źródło: amazon.com
To nie jest jednak kolejny poradnik o magii oszczędzania na latte czy o sekretach bogatych ludzi. Maggiulli daje coś znacznie cenniejszego: ramę myślenia o budowaniu majątku, która zmienia się wraz z tym, na jakim etapie finansowym jesteśmy. I jak to on, potrafi zrobić w świetnym, zrozumiałym stylu i podeprzeć statystykami, które sam często zbiera i tworzy z nieoczekiwanej perspektywy.
O co chodzi w „Drabinie bogactwa”?
Maggiulli twierdzi, że większość porad finansowych jest prawdziwa tylko w określonym kontekście. Budżetowanie i cięcie kosztów ma sens, gdy masz 5 tys. USD oszczędności, ale przy kapitale 500 tys. USD znacznie większe znaczenie ma inwestowanie i wzrost dochodów. Dlatego autor proponuje sześć poziomów majątku (dlatego drabina) – od mniej niż 10 tys. USD (życie od wypłaty do wypłaty) po ponad 100 mln USD (superbogaci). Na każdym poziomie zmieniają się zasady gry: inaczej wydajesz, inaczej zarabiasz, inaczej inwestujesz.
Nie każda rada jest uniwersalna, dlatego zamiast ślepo naśladować milionerów z YouTube, lepiej zrozumieć idąc tropem Maggiulliego, jaki krok jest realny i sensowny na każdym etapie naszej drogi do majątku.
Nie chcę oczywiście spoilerować, tylko ujawnię, że autor w poszczególnych rozdziałach po kolei udziela rad dla każdego osobnego progu bogactwa. To jest zrobione dla amerykańskiego społeczeństwa, ale te progi są w jakiejś mierze uniwersalne. Mała próbka dla 4 pierwszych progów/rozdziałów:
Level 1 (<10k USD): najważniejsze jest wyjście z długów i zwiększenie dochodu.
Level 2 (10k–100k USD): inwestuj w siebie – edukacja i nowe umiejętności mają tu największą stopę zwrotu.
Level 3 (100k–1M USD): systematyczne inwestowanie, proste strategie typu „kupuj i trzymaj”.
Level 4 (1M–10M USD): dywersyfikacja, biznes, planowanie sukcesji i podatków.
itd
Wprowadza jednocześnie w książce do 2 praktycznych zasad:
(1) 0,01% Rule – tyle można wydawać dziennie z majątku bez jego uszczuplania.
(2) 1% Rule – nowe źródło dochodu musi zwiększać Twój majątek o min. 1%, aby miało sens.
I omawia przy tym 4 rodzaje dźwigni, ale nie będę zdradzał jakie. Dość powiedzieć że drabina opiera się na procesie: im wyżej jesteś, tym bardziej liczy się przedsiębiorczość, inwestowanie i wykorzystanie dźwigni zamiast własnej pracy.
O samej giełdzie nie ma tam tym razem za wiele, ale liczy się tutaj cała otoczka tego, co i dlaczego prowadzi do giełdy. Zresztą giełda to nie jest jakiś osobny organizm w naszych życiowych perypetiach, to przedsięwzięcie ściśle związane z innymi aspektami codziennego życia, czyli oszczędzaniem i wydawaniem. Musi więc znaleźć się w nim z określonych powodów i dla określonych celów.
Kolejny rozdział mnie zajął nawet bardziej, ponieważ Maggiulli zrobił przekrojową analizę tematu: pieniądze a szczęście. Wyszły mu zależności nieliniowe, co dokumentuje badaniami, ale zaskoczeniem był opis tego, jak sam wielki Kahneman pomylił się w ocenie szczęścia i jak w ciekawy sposób swoje wnioski poddał rewizji.
To wszystko Maggiulli okrasza na koniec swoją autobiografią finansową, czyli jak w praktyce sam pokonywał kolejne szczeble tej drabiny.
Plusy książki:
- Bardzo praktyczna rama – łatwo przełożyć na własne życie.
- Pokazanie dlaczego sprzeczne porady finansowe mogą być jednocześnie prawdziwe (bo są skierowane do różnych osób na różnych poziomach).
- Urealnienie perspektyw i zobrazowanie, ile naprawdę czasu potrzeba, by wspinać się po kolejnych szczeblach drabiny oraz w jaki konkretnie sposób się po nich wspinać.
- Wszystko świetnie wyliczone i ubrane w przykłady i statystyki.
Minusy książki:
- Tylko jeden – za szybko się skończyła 😀
Najważniejsza lekcja z książki:
Nie mówi ona, które akcje kupić, ale pokazuje, czy w ogóle trzeba się tym przejmować na danym szczeblu życiu oraz które strategie finansowe są dla nas najważniejsze na danym etapie kariery.
—kat—

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.