Na początku lutego pisałem o sondażu, w którym aż dwie trzecie klientów bukmacherów deklaruje, że jednym z powodów obstawiania wyników sportowych jest chęć zarobienia dodatkowych pieniędzy.
Zestawiłem te wyniki z dostępnymi w sieci informacjami o tym, że zaledwie kilka procent graczy zarabia na obstawianiu zakładów sportowych. Zwróciłem uwagę, że nie można znaleźć twardych źródeł dla tych danych.
Podkreśliłem, że wiele osób traktuje niektóre formy rozrywki (hazard, memecoiny, kolekcjonerstwo) jako formę inwestycji finansowej, choć bardzo często wymienione aktywności są po prostu konsumpcją. Takie zachowanie może wynikać z chęci „usprawiedliwiania się” lub z nadmiernego optymizmu wobec swoich umiejętności.
Na początku 2025 roku opublikowano badanie Do Sports Bettors Need Consumer Protection? Evidence from a Field Experiment, które nie tylko oferuje „twarde” dane o wynikach klientów bukmacherów, ale także informacje o poziomie nieuzasadnionego optymizmu w tej grupie.
Badacze zrekrutowali niemal 450 graczy, którzy udostępnili im wszystkie swoje zakłady z pierwszej połowy 2024 roku. Ich rachunki zostały zsynchronizowane ze specjalnym portalem. Eksperyment trwał od kwietnia do lipca. W tym czasie uczestnicy wypełnili trzy różne kwestionariusze w trzech różnych terminach, w których pytano ich m.in. o oczekiwania wobec łącznych wyników postawionych zakładów.
Uczestnicy badania byli aktywnymi graczami – mediana liczby postawionych zakładów w tygodniu wyniosła 17,5, a mediana tygodniowej wartości postawionych zakładów 153 USD (średnia 942 USD, co wskazuje, że w badaniu wzięli udział naprawdę „mocni gracze”). Mediana wartości kursów postawionych zakładów wyniosła 4,5, ale średnia aż 49,1, co sugeruje, że w grupie byli zagorzali miłośnicy longshotów.
Autorzy podkreślają, że uczestnicy badania są dużo bardziej aktywni niż przeciętni gracze, lepiej wykształceni, bardziej zamożni, bardziej doświadczeni w zakładach sportowych i posiadają większą wiedzę o nich. Można więc założyć, że wyniki przeciętnego gracza są słabsze niż wyniki badanej grupy.
Około 40% badanych jako powód gry podało zarabianie pieniędzy. Niemal 60% wybrało opcję „myślenie o wygranej sprawia mi przyjemność”. Bardziej popularne były „niefinansowe” powody gry, takie jak „większa przyjemność z oglądania meczów”.
Przeciętnie uczestniczący w badaniu aktywni gracze oczekiwali, że wyjdą na zero w swojej bukmacherskiej aktywności. W rzeczywistości tracili średnio 7,5 centa na każdego postawionego dolara. Oznacza to, że dla całej grupy nadmierny optymizm wyniósł 7,5 centa na dolara.
Dla graczy specjalizujących się w zakładach kombinowanych nadmierny optymizm wyniósł 18 centów na dolara więcej niż dla zwykłych graczy. Miłośnicy longshotów w jeszcze większym stopniu mijali się z rzeczywistością, co w dużej mierze wynikało z tego, że ich rzeczywiste wyniki były dużo gorsze niż wyniki „przeciętnego” gracza.
Wykres poniżej przedstawia rozkłady prognozowanych i zrealizowanych stóp zwrotu.
Niestety autorzy nie podają dokładnych danych dotyczących osiąganych wyników. Wiemy, że przeciętny gracz tracił 7,5 centa na postawionego dolara. Z wzrokowej analizy wykresu wynika, że w okresie tych dwóch miesięcy „na swoje wychodziło” około 30% graczy. To lepszy wynik niż w przypadku rynku forex.
Z analizy mikrodanych o postawionych zakładach wynika, że około 10% graczy jest skrajnie nadmiernie optymistycznych (o ponad 20 centów na postawionego dolara), około 80% jest nadmiernie optymistycznych (od 0 do 20 centów na postawionego dolara), a około 10% jest niewystarczająco optymistycznych. Badacze stwierdzili, że niska edukacja jest czynnikiem związanym z nadmiernym optymizmem.
Być może najbardziej interesującym wynikiem badań Matthewa Browna, Nicka Grasleya i Mariany Guido jest fakt, że uczestnicy badania poprawnie podawali swoje rezultaty z poprzednich miesięcy. Oznacza to, że nadmierny optymizm nie wynikał z zapominania historii. Mógł jednak wynikać z korzystnej interpretacji historii – przegrane to pech, wygrane to moje umiejętności – lub ignorowania historii.
Interesujące jest także spostrzeżenie, że na nadmierny optymizm graczy specjalizujących się w zakładach kombinowanych wpływ miało nie tylko błędne rozumienie niskiego prawdopodobieństwa (wysokich kursów), ale przede wszystkim złożoność tych zakładów.
Badanie pokazuje moim zdaniem kilka uniwersalnych prawd o ludziach, które można odnieść do świata finansów. Zdecydowana większość ludzi nadmiernie optymistycznie ocenia swoje szanse. Niewielka część robi to w sposób skrajny, a niewielka część jest nadmiernymi pesymistami. Im bardziej złożone jest zagadnienie, tym większy jest nadmierny optymizm.
Wielokrotnie podkreślałem, że optymizm przydaje się na rynku akcyjnym. Historycznie rynki akcyjne generują dobre wyniki, a optymizm pomaga systematycznie inwestować i czerpać z nich korzyści. Myślę jednak, że istnieje poziom nadmiernego optymizmu, który szkodzi inwestorom – na przykład skłaniając ich do podejmowania ryzyka, które nie jest adekwatne do ich sytuacji finansowej.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.