Masło, masło, spekulanci, Chiny

Wraz z niedawnym spotem (z 23.12) kandydatki na urząd prezydenta z Lewicy muszę wrócić do sprawy cen masła (Znów ci pazerni spekulanci).

„Dlaczego masło jest tak drogie? Nie są temu winni, ani krowy, ani producenci, ani nawet dyskonty. To efekt spekulacji giełdowej. Jesienią inwestorzy wykupywali tak zwane kontrakty futures na masło. Blokując dostęp do towaru na przyszłość. Pozwalało to sprzedać towar z zyskiem, co powodowało dalsze wzrosty cen masła. Efekt? Maślana bańka spekulacyjna.” (Magdalena Biejat)

Ech. Zawsze ci spekulanci. Fajnie, że w słowniku kandydatki na najwyższy urząd w państwie pojawia się zwrot kontrakty futures, choć określenie kontrakt terminowy byłoby bardziej poprawne językowo. Oczywiście nikt nie będzie wchodził w szczegóły i wyjaśniał, tego, że do zawarcia transakcji na rynku terminowym potrzebny jest kupujący i sprzedający. I że tak samo jak kupujący liczą na wzrost cen, tak sprzedający mają nadzieję na ich spadek. To są przecież zupełnie nie interesujące nikogo bzdury. Ważne, że winny został wytropiony i wskazany palcem.

 

  • Croissanty w kryzysie: czy francuscy piekarze mogą upaść z powodu niedoboru masła?
  • Śledztwo w sprawie wielkiego blefu związanego z niedoborem masła
  • Masło. Nowe żółte złoto?
  • Niedobór masła: znaleźliśmy dla Ciebie przepis, który możesz zrobić sam
  • Niedobór masła. W Internecie pół opakowania do kupienia za 250 €!
  • Niedobory: czy na Boże Narodzenie będzie masło?

To wszystko tytuły z prasy francuskiej z roku…2017, w którym ceny masła  w szczycie (na hurtowym rynku europejskim) doszły do ceny 8075 dolarów za tonę. Rok wcześniej minimalna cena wynosiła 2617 dolarów. Tegoroczne maksima (9069) w porównaniu do minimów z 2023 roku (4846), nie wydają się więc tak przerażające (źródło cen). Interesujące, że cena kostki 200 g w Polsce kosztowała wówczas 6-7 złotych. Rok później pojawiały się nawet prognozy o 10 złotych, ale nikt nie robił z tego wiadomości politycznej numer jeden.

Tamte wydarzenia zostały we Francji nazwane La crise du beurre de 2017 – kryzysem maślanym  i nikt nie oskarżał wówczas spekulantów, za wzrost cen, oraz przede wszystkim – czego nie doświadczyliśmy w tym roku – za brak masła na półkach. We Francji niedobór masła był związany między innymi z przedziwną polityką ustalania cen detalicznych na cały rok, z kolei producenci nie chcieli sprzedawać towaru po niższych (wcześniej wynegocjowanych cenach). Chętnie za to sprzedawali masło za granicę, w tym przede wszystkim do Chin, których obywatele od jakiegoś czasu umiłowali maślane produkty. Import masła do Chin w ciągu dekady wzrósł znacząco.

W 2007 roku Chiny importowały blisko 10 tys. ton masła o wartości 26 milionów dolarów. W 2015 roku było to odpowiednio 54,3 tys. ton i 200,7 milionów dolarów. W 2023 było to 130 tysięcy ton, zaś wartość importu masła wyniosła 824,6 miliona dolarów. W ciągu szesnastu lat dziesięciokrotny wzrost wolumenu importu. Jak zwracają uwagę analitycy, w Chinach produkty mleczne (w tym masło) nie były tradycyjnie popularne, ale to wyraźnie zaczęło się zmieniać.

Wygląda więc na to, że poza spekulantami możemy również za wzrost cen oskarżać Chiny, które zabierają drogocenne masło z całego świata (przede wszystkim z Nowej Zelandii, to ten kraj jest głównym dostawcą (ok. 85% importu). Na drugim miejscu jest… Francja (5%). Żeby było jeszcze ciekawiej Chiny sąsiadują z największym producentem masła (i mleka) na świecie, czyli z Indiami. Te jednak niemal całość swojej produkcji przeznaczają na rynek wewnętrzny.

 

A teraz jeszcze jeden element tego skomplikowanego maślanego puzzle. Sama Francja importuje dwukrotnie więcej masła, niż przeznacza na eksport.

A jak wygląda to na naszym rynku? W 2022 roku wartość eksportu masła z Polski wyniosła 483 mln dolarów, zaś importu 194 miliony. Głównie sprzedajemy masło do Czech, a importujemy z Niemiec. Nasi producenci jeszcze nie zauważyli potencjału w rynku chińskim, choć jesteśmy czwartym co do wielkości producentem w Unii Europejskiej, po Niemczech, Francji i Irlandii, odpowiadając za 13 procent produkcji.

Strasznie skomplikowany ten globalny świat. Bardziej niż oskarżanie spekulantów za wszystko czego nie rozumiemy.

Źródła:

https://www.china-briefing.com/news/dairy-industry-in-china-market-trends-opportunities/

https://oec.world/en/profile/bilateral-product/butter/reporter/chn

https://oec.world/en/profile/bilateral-product/butter/reporter/fra

https://oec.world/en/profile/bilateral-product/butter/reporter/pol

https://www.clal.it/en/?section=produzioni_burro

[Photo by tabitha turner on Unsplash]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.