Nie jest łatwo stworzyć spółkę memową

Tydzień po debiucie spółki Mentzen na NewConnect doszło do interesującej utarczki słownej pomiędzy Piotrem Cymcykiem – inwestorem i komentatorem rynkowym, a Sławomirem Mentzenem – prezesem i największym akcjonariuszem spółki Mentzen.

Piotr Cymcyk skrytykował prezesa spółki za zachęcanie do spekulowania na akcjach spółki, bawienia się w jej shortowanie lub wystrzelenia kursu w kosmos. W tej samej wypowiedzi pan Mentzen zaznaczył, że powyższe aktywności każdy robi na własne ryzyko. Inwestor stwierdził, że takie zachowanie jest żenujące, a prezes Mentzen stracił szansę na budowanie zaufania do rynku kapitałowego.

Przytoczę najbardziej „smaczne” fragmenty odpowiedzi pana Mentzena:

„Absolutnie żenujące to jest to, że moja mała spółeczka, stanowiąca 0,4% kapitalizacji NewConnect, zrobiła jej 2/3 obrotów (…).
GPW potrzebuje dobrych historii, fajnych narracji, spektakularnych sukcesów i wielkich porażek. Potrzebuje swoich noszonych na rękach zwycięzców i czarnych charakterów, za którymi będą pluli na ulicy (…).
Dopóki nie zrozumiecie, że musicie zacząć być atrakcyjni dla zwyczajnych ludzi, generować emocje i skupiać uwagę, nic się tutaj nie zmieni.
Robię w tej sprawie tyle, ile mogę 🙂 Przyciągnąłem trochę nowych ludzi i trochę nowych obrotów. Jeżeli jednak ktoś uważa, że promowanie w ten sposób giełdy jest żenujące, to niech pokaże, jak zrobić to lepiej.”

Moim zdaniem prezes Mentzen mówił w tej wypowiedzi o budowie spółki memowej. Atrakcyjność jej profilu inwestycyjnego przyciągałaby skłonnych do ryzyka inwestorów, którzy generowaliby zmienność, a ta przyciągałaby kolejne grupy inwestorów.

Minęło 5 miesięcy od debiutu spółki na NewConnect i uznałem, że warto sprawdzić, ile planów prezesa Mentzena udało się zrealizować.Z obowiązku informuję, że żaden fragment tekstu nie wyraża sympatii politycznych autora. Autor brał udział w IPO spółki, co okazało się korzystnym posunięciem.

Spójrzmy najpierw na wykres notowań spółki:

Jak widać, cena akcji szybko „wróciła z kosmosu”, a obroty dramatycznie spadły. GPW nie opublikowała jeszcze statystyk za grudzień, więc nie mogę tego pokazać w ujęciu miesięcznym. Mogę pokazać spadek zainteresowania spółką za pomocą wykresu przedstawiającego miejsce Mentzen w rankingu popularności spółek z NewConnect w transakcjach klientów DM BOŚ.

Można stwierdzić, że plan stworzenia spółki memowej, wzbudzającej zainteresowanie szerokiego grona inwestorów, kompletnie się nie powiódł. Mentzen nie jest spółką zdolną do przyciągania i utrzymywania uwagi dużej liczby ludzi. Mentzen nie przyciąga nowych inwestorów na rynek, bo nie jest o niej głośno.

Zapytałem Sławomira Mentzena o to, co sądzi o swoim planie sprzed kilku miesięcy, czy spodziewał się, że zainteresowanie spółką tak mocno tąpnie w dół, czy może wskazać powody, dla których spółka nie utrzymała zainteresowania inwestorów, czy mogło mieć to związek z jego aktywnością polityczną, czy w ogóle planował stworzenie spółki memowej i co jest potrzebne, by taką spółkę w Polsce stworzyć, skoro świetnie rozpoznawalna osoba publiczna, polityk, nie wystarcza. Zapytałem też o to, czy rozważa pójście śladami MicroStrategy.

Odpowiedź prezesa Mentzena jest dłuższą wypowiedzią odnoszącą się pojedynczo do konkretnych pytań. Cytuję ją w całości:

„Tweet był o przeszłości. W dniu debiutu i zaraz po nim udało mi się zwiększyć zainteresowanie giełdą. Nie udało mi się go utrzymać, ale z drugiej strony nie podejmowałem prób. Gdy raz napisałem tweeta związanego ze spółką, to okazało się, że ktoś złośliwy mógłby go interpretować jako próbę manipulacji kursem. Po tym przypadku już się nie odzywałem.
Było zupełnie oczywiste, że zainteresowanie po debiucie musi zmaleć. Firma księgowo-podatkowa nie jest najbardziej fascynującym biznesem i trzeba włożyć wiele wysiłku w to, żeby ktoś się nią interesował.
Przygotowania do debiutu zacząłem jesienią 2023 roku, kiedy perspektywa kampanii prezydenckiej była odległa. Nie wiedziałem wtedy, że nie będzie prawyborów i będę kandydatem. Tymczasem okoliczności zmusiły mnie do startu kampanii na koniec sierpnia, przez co w oczywisty sposób moja działalność publiczna skupiona jest na polityce, a nie spółce. Wyborcy oczekują, że skupię się teraz na polityce, a nie na biznesie.
W pierwszych dniach udało uzyskać się bardzo dużą zmienność, potem kurs się ustabilizował. Mam nadzieję, że uda się jeszcze wrócić do większej zmienności i większych obrotów.
Obecne przepisy bardzo utrudniają wzbudzanie zainteresowania kursem spółki. Wszystko może zostać uznane za manipulację. GPW i NC są też z tego powodu dużo nudniejsze niż inne giełdy, nie mówiąc już o kryptowalutach. Na pewno będę myślał, co zrobić, żeby spółka była ciekawsza, ale teraz bardziej moją głowę zajmuje myślenie nad kampanią.
Nie planuję wprowadzenia bitcoinów do spółki. Chociażby podatkowo nie miałoby to żadnego sensu.”

Co według Sławomira Mentzena przeszkodziło w stworzeniu spółki memowej?

  • nudny profil biznesowy,
  • szybki spadek zmienności notowań,
  • aktywność polityczna odciągająca prezesa od marketingu inwestycyjnego,
  • środowiskowe i regulacyjne ograniczenia w stosowaniu marketingu inwestycyjnego i zwiększaniu inwestycyjnej rozpoznawalności spółki.

W kolejnym tekście podzielę się swoimi spostrzeżeniami z nieudanej, do tej pory, próby stworzenia pierwszej polskiej spółki memowej.

6 Komentarzy

  1. _dorota

    No to pozostaje p. Mentzenowi wygrać wybory prezydenckie, ma na to nieco większe szanse niż Friz (bo niezerowe). Przykład DJT.US wskazuje, że to rusza kurs akcji.

  2. paaulinka

    Można traktować spółkę Mentzena jak wybryk, żarcik z Rynku. Ale można też jak pewien postęp, nową jakość wśród tzw. spółek debiutujących pod nazwisko. Gdzie ten czy inny celebryta był głównym aktywem? Kto pamięta twory kojarzone z Tymochowiczem czy Fibakiem?

  3. Olo

    To wszystko świadczy o jakości rynku kapitałowego w Pl, Żabka, Mentzen, odwołana oferta Studenaca, newconect nikomu nie potrzebny do szczęścia mówiąc prosto pudrowanie gówna 🙂

  4. _dorota

    Pamiętamy twór kojarzony z Palikotem. Zrobił publiczną emisję, ale na NC chyba w końcu nie wszedł (nie śledziłam).

    Postęp i nowa jakość w przypadku p. Mentzena polega na tym, że 1) nie zbankrutował (póki co), 2) ma immunitet poselski, 3) kandyduje na urząd Prezydenta RP, co jest korzystne medialnie dla biznesu.

  5. Olo

    Newconnect jest śmietnikiem dla takich tworów i powinien zostać zlikwidowany to takie legalne Amber Gold jakby się temu przyjrzeć bliżej, kto za tym stoi a może parę osób które utrzymują to przy życiu powinno oglądać świat za kratkami?

    1. trystero (Post autora)

      @ Olo

      Kompletnie się nie zgadzam. NewConnect jest postrzegany jako śmietnik, ponieważ wszystkie perły z tego „śmietnika” są już na GPW. Często to właśnie te spółki znajdują się w czołówce firm z największymi stopami zwrotu w ostatniej dekadzie. Otwarte pozostaje pytanie, czy NewConnect będzie w przyszłości „produkował” tego rodzaju spółki. Można się też zastanowić, czy proporcja śmieci do pereł nie powinna być korzystniejsza. Ale na pewno nie jest to w 100% śmietnik.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.