Warren Buffett nazywany jest wyrocznią z Omaha. Jest jedną z inwestycyjnych legend, dlatego inwestorzy uważnie śledzą jego wypowiedzi i działania. Zwracają uwagę na to, które akcje kupuje, a które sprzedaje.
Inwestorom nie umknął więc fakt, że Berkshire Hathaway od kilku kwartałów jest sprzedawcą netto amerykańskich akcji, skraca swoje największe pozycje i systematycznie powiększa zasób gotówki. Na koniec września wartość gotówki i jej ekwiwalentów w bilansie Berkshire Hathaway sięgnęła 325 miliardów USD, co jest najwyższą wartością w historii.
Jeszcze większe znaczenie ma inny wskaźnik — udział gotówki i jej ekwiwalentów w aktywach spółki. Ten wskaźnik uwzględnia rozwój spółki i wzrost wartości jej aktywów. Wspomniany wskaźnik na koniec września 2024 roku wyniósł 28% i był na najwyższym poziomie co najmniej od trzech dekad.
Wykres dnia od Finimize przedstawia wartość wskaźnika od początku lat 90.
Istnieją inne zestawienia tego wskaźnika, w których jego wartość po pęknięciu bańki technologicznej i przed globalnym kryzysem finansowym na krótko przekraczała 35%. Bez względu na to, które zestawienie jest poprawne, należy przyznać, że obecny poziom — 28% — jest historycznie wysoki.
Berkshire Hathaway nie tylko gromadzi gotówkę, ale również skraca swoją największą i jedną z najbardziej zyskownych pozycji — pakiet akcji Apple. W II kwartale 2024 roku Warren Buffett zredukował tę pozycję o połowę, do 400 mln akcji. W III kwartale zmniejszył ją do 300 mln akcji. Pozycja na akcjach Apple warta jest teraz około 70 mld USD, podczas gdy w szczycie jej wartość zbliżała się do 180 mld USD.
Spółka redukuje także inne pozycje i przez osiem kolejnych kwartałów jest sprzedawcą netto amerykańskich akcji.
Istnieje kilka wyjaśnień powyższych działań. Część z nich jest bardzo niedźwiedzia:
- Warren Buffett oczekuje krachu na rynku akcyjnym
- inwestor nie widzi okazji inwestycyjnych i zbiera gotówkę na czas, gdy się pojawią
Istnieją też neutralne wyjaśnienia:
- Buffett jest bliski zakończenia swojej kariery inwestycyjnej i na wszelki wypadek zabiera zyski ze stołu, by zakończyć ją na spektakularnie wysokim poziomie
- inwestor zbiera gotówkę na jakąś gigantyczną akwizycję
Myślę, że wybór tych wyjaśnień zależy od rynkowych oczekiwań inwestorów. Niedźwiedzie wybiorą pesymistyczne powody, a byki neutralne wyjaśnienia.
3 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Pieniędzy do grobu nie zabierze, chyba obiecał rozdać fundacją przed swoją śmiercią?
Pieniędzy nie, reputację tak. Dla niektórych jest to ważne.
Nic nie kombinuje. Robi po prostu to samo co robi od 70 lat. Ocenia, ze rynek jest przewartosciowany – wiec bunkruje sie w gotowce czekajac na spadek. Jesli mimo to rynek bedzie szedl jeszcze wyzej – bedzie sie bunkrowac jeszcze mocniej. Jest cierpliwy. Gdy Greenspan w grudniu 1996 wspomial o "irrational exuberance" to na spadki trzeba bylo czekac jeszcze 3 lata. Rynki sa nieprzewidywalne, tym razem moze to byc miesiac, rok albo i jeszcze wiecej. Ale na pewno Buffet wie co robi i powinno nam to dac do myslenia.